N emozesz normlanie wykonac ćwiczenia musisz zmniejszyc cięzar
N emozesz normlanie wykonac ćwiczenia musisz zmniejszyc cięzar
A we wznosach w pochyleniu zmniejszę do śmiesznego ciężaru skoro z 2,5 kg trzeba zejść.
Dzisiaj bardzo delikatnie czuję mięśnie z tyłu ramion, a wczoraj przy bieganiu mięśnie pupy się oddzywały.
CYKL 3- TYDZIEŃ 7- DZIEŃ 3
MISKA
WARZYWA POZA MISKĄ: sałata,warzywa na patelnię na wagę z Kauflandu m.in. cukinia, kalafior, zielona fasolka; warzywa gotowane m.in. brukselka, fasolka szparagowa, kalafior, cebula, por...(dostałam od mamy)
NAPOJE: kombucha robiona na herbacie owocowej,czarna herbata Ceylon Earl Grey, herbata oolong Ti Kuan Yin, przefiltrowana woda
Marchewka i zielony groszek w misce "na oko." Możliwe, że było mniej, ale raczej nie więcej. Kilka razy na HC pobawiłam się w wybieranie i warzenie marchewki z warzyw na patelnię i zwykle nie wychodziło więcej niż 70 g. Dostałam od mamy cały słoik różnych warzyw gotowanych i tam też była marchewka i groszek, ale nie chciało mi się tego wybierać i ważyć.
Dostałam minimalne @, którego w ogóle nie czuję i już jakby koniec po 1 dniu albo mi się wydaje. Zobaczymy jutro. No, ale skoro w końcu jest to chyba nie jest źle Lepiej późno niż wcale...53 dniowy cykl był teraz. Swoją drogą strasznie jestem ciekawa, jaki dokładnie mam BF. Jest jakiś sposób, żeby to zmierzyć? Bo raczej wskazania wagi pewnie nie są wiarygodne, co nie?
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-05-15 20:04:09
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
CYKL 3- TYDZIEŃ 7- DZIEŃ 4
TRENING 2
Najcięższy jest pierwszy obwód. Niby na początku się wydaje mało, ale od drugiej serii już jest ciężko.
Nie mam zakwasów jako takich w ogóle, co mnie strasznie dziwi. Jedynie przy rozciąganiu na przykład czuję np. mięsień z tyłu ramion.
MISKA
WARZYWA POZA MISKĄ: pół kalafiora, ogórek kwaszony (znalazłam takie z fajnym składem: ogórki, woda, sól, czosnek, koper, chrzan, gorczyca, ziele angielskie, liść laurowy)
NAPOJE: kombucha robiona na herbacie owocowej,czarna herbata Ceylon Earl Grey, herbata oolong Ti Kuan Yin, przefiltrowana woda
Uwielbiam migdały
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-05-17 19:31:46
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
TRENING 3
Dla mnie to najcięższy z treningów, chociaż w 2-ch ćwiczeniach nie ma obciążenia. W przysiadzie spróbuję minimalnie zwiększyć następnym razem, ale raczej tylko w przysiadzie.
W RDL na jednej nodze podejrzewam, że przez pierwsze dwie serie kulała technika, bo czułam tylko mięśnie pleców te same, które cierpią na wznosach...później jakoś już lepiej było..Nadal ciężko z równowagą, ale spróbuję jeszcze zwiększyć kg. W końcu ze sztangą biorę dużo więcej. Oczywiście na koniec zrobiłam dodatkową serię na słabszą stronę.
We wznosach prawie wysiadałam...starałam się pracować pupą, ale początkowo mąż mi za lekko trzymał nogi i plecy też cierpiały. Po 2-ch seriach miałam uczucie jakby mi ktoś bardzo twardy gorset z tyłu pleców nałożył....tak mięśnie napuchły. Potem już zwróciłam uwagę na to, żeby mi trzymał nogi porządnie i już było lepiej...nie czułam już tak strasznie tych pleców, chociaż wznosy naprawdę wymęczone. W trakcie 4-tej serii złapał mnie skurcz w palcach u jednej stopy i musiałam na chwilę przerwać. No i chwilami tak jakby lekko niedobrze mi było.
Aero tak na siłę, żeby było. Nie miałam ochoty...
MISKA
WARZYWA POZA MISKĄ: warzywa na patelnię na wagę z Kauflandu m.in. papryka, fasolka szparagowa, cukinia, kalafior, brokuł; ogórki kiszone, kapusta pekińska
NAPOJE: kombucha robiona na herbacie owocowej,kombucha robiona na herbacie czarnej, czarna herbata Ceylon Earl Grey, przefiltrowana woda
Pieczony halibut w mleczku kokosowym...mniam
Pomimo dużych odstępów czasowych pomiędzy posiłkami nie czułam się głodna. Nawet rano...myślałam, że będę zdychać z głodu, bo musiałam wstać przed 5:00, żeby zdążyć na czczo na badanie krwi, a później jeszcze dojechać do pracy i śniadanie dopiero jadłam w pracy przed 8:00, a tu niespodzianka. Owszem już jak dojeżdżałam poczułam głód, ale nie było tak źle jak myślałam.
Oczywiście miałam michę owsianki z jajami i reakcja współpracowników "fuj." Na to, że jestem głodna i się cieszę, że mogę sobie w końcu zjeść usłyszałam co najmniej dziwną teorię podczas, gdy pałaszowałam zawartość miski: ...że na pewno nie dostarczam wszystkich składników odżywczych i organizmowi czegoś brakuje skoro czuje głód...i potem autor słów dodał, że może nie jeść nawet przez 2 dni i głodu nie czuje.
W poczekalni był wielki plakat jak się przygotować do badania, no i nie wiem w sumie, czy wyniki będą wiarygodne, bo wg. tego plakatu już 24 h przed powinnam odpoczywać (= zero trenowania) i 12 godzin przed nic nie jeść itp. Ja się dostosowałam tylko do zaleceń lekarza, które napisał na skierowaniu: rano, na czczo, bez Euthyroxu. I z tego wszystkiego Euthyroxu dzisiaj w ogóle nie jadłam.
A badanie miałam na TSH, cholesterol i trójglicerydy. We wtorek wizyta u endo.
@ trwał nieco ponad 1 dzień.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-05-17 19:57:59
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
WYMIARY
Aż dziwne, jak to cyferki potrafią ucieszyć tym bardziej, że wydaje mi się, że jem naprawdę sporo, zwłaszcza w tym cyklu. Bardzo chętnie pokazuję innym ile to można szamać będąc na diecie
PYTANKO: Czy mogę zamarynować karkówkę na grilla w piwie (znalazłam taki przepis), czy to jest zupełnie wykluczone przy konkursie i przy mojej diecie bezglutenowej? Wiadomo piwa nie mogę pić i nawet nie mam ochoty, ale z marynaty mięso wyciągnę, a reszta piwa pewnie odparuje, ale wolę zapytać.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-05-18 07:23:44
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
i podrzuc mi jakas fotke z teraz, musze sie zastanowic czy nie bylo by dobrze podniesc ci 10g tluszczy bysmy nie zobaczyli szkieletu na koniec
Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-05-18 10:25:29
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
MISKA
WARZYWA POZA MISKĄ: pieczarki, opieńki marynowane,ogórki kiszone, warzywa na patelnię na wagę z Kauflandu m.in. papryka, fasolka szparagowa, cukinia, kalafior, brokuł; ogórki kiszone, kapusta pekińska, kapusta czerwona, cały brokuł gotowany, szparagi
NAPOJE: czarna herbata Ceylon Earl Grey, herbata owocowa Słodkie Owoce (Skład:owoce czarnego bzu, rodzynki, płatki róży, aronia , jabłko, kawałki śliwek, wiśnia, malina, aromat), przefiltrowana woda
Trochę się nie wyrobiłam z obiadem i już trochę głodna się czułam przed posiłkiem nr 2, ale zjadłam trochę grzybów i ogórków kiszonych i jakoś dotrwałam. W sumie sama sobie byłam winna, bo za dużo czasu minęło od śniadania i miałam prawo być głodna.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-05-19 10:16:30
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas