Ziumol DT

Dzisiaj wolne

I pewnie nie masz co zrobić z nadmiarem czasu?

Nie no uczę się troszkę

13.05.2013r - BJJ
Drille i spraring. Chłodniej dziś to i fajnie się ćwiczyło. Nie mogę wstawić diety przez imageshack ciągle, ale jem tyle co panienka żeby zbić kilogramy do zawodów

14.05.2013 - Trening I - Grappler B
B-1. wioslowanie sztangielkami od podlogi do bioder
12powt 32/27/24
B-2. Wyciskanie sztangielek le7zac na lawce skosnej
12powt 27/24/21
B-3. uginanie ramion ze sztangielkami, lawka skosna 45stopni
12powt 12/9/7
B-4. francuskie wyciskanie lezac sztangilekami, lawka skosna 45 stopni, chwyt mlotkowy 12powt 12/9/7
B-5. Uginanie nog lezac 12 powt 50/40/40
B-6. wyskok dosiezny bez obciazenia CC x 3
Ciężary takie same jak w czwartek, za duży przeskok w tych hantlach. Z 32 musiałbym na 36 a z 27 na 32. Może coś ze sztangą pokombinuje na wiosło chociaż, a na klatę tempo jakieś sensowne. Ogólnie dobry trening, pomimo małej ilości snu.

Zmieniony przez - ziumol w dniu 2013-05-14 10:21:06

Wersja grapplerska:)

15.05.2013r- BJJ
Dużo drilli, walki w stójce o uchwyt, sparingów zadaniowych i normalnych, "z kolan". Masakrycznie słabo się czułem przez zbijanie wagi i życiu na ok 2k kalorii od poniedziałku. W najważniejszych momentach nawet umysł odmawiał posłuszeństwa i oddawałem pozycję bez walki, bo se myślałem, że i tak w końcu to nastąpi. Muszę sobie jakąś karę obmyślić za takie parszywe zachowanie. Jutro wieczorkiem tylko pójdę jakieś drille porobić, poranną siłownie sobie odpuszczę, trochę drilli bardziej mi się przyda uważam. Od przyszłego tygodnia nie wiem co robić. Myślałem o nauce rwania i rwaniodocisku na początku treningów i potem robienie jakiegoś kompleksu z Barbell Battlefield lub Randyego np a w jakiś dzień jakieś siady przednie na siłę sobie porobić albo martwy. Co Ty na to Maxwell? Bo do gvt i innych planów rwanie mi potrzebne.
Obrazek się nie otwiera Maxwell tego sandbaga

To zdjecie wioslowania sztanga na recznikach,sandbaga zdjecie wrzuce w weekend,rwanie mozesz trenowac,poprzez podzielenie ruchu na czesci,tzn jeden dzien robisz rwanie z kolan 5x5 i po nim snatch pull tez kilka serii po kilka powtorzen,drugi dzien nastepnego tygodnia,robisz snatch balance i np.martwy ciag z chwytem do rwania stojac na wzniesieniu,tez kilka serii po kilka powt,przy cleanach,mozesz robic przysiady przednie,gore trenuj wg uznania,w kompleksach lekkim ciezarem mozesz robic tzw muscle snatch,dobrze na barki dziala :)

Nie chce mi sie edytowac,sprobuj zrobic jaki kompleks z chwytem jak do rwania,czyli,martwy ciag,wioslowanie,muscle snatch,push press,overhead squat,lekki ciezar,nawet sama sztanga,6-8 powt.jesli ciezko Ci bedzie z przysiadem,to rob do lawki;)kilka rund,minuta odpoczynku pomiedzy;)w dni robienia cleanow,robisz kompleks z chwytem do cleanow;)pozdro

Z tym wiosłem na szmatach dobra opcja dla kimoniarzy :)