okej,ale wlasnie tu jest taki problem,bo te "male dawki"to tak nie specjalnie mnie robia,tzn wlasnie preferuje wino,bo wodki nie pijam(tzn tam z kilka razy pilem),ale powiedzmy tak z 0,5-0,75l nie zaszkodzi mi powiedzmy tak raz na tydzien,oczywiscie w dawce jednorazowej?tzn zapytam inaczej,zaluzmy,ze jestem caly czas na tluszcz,jedyne ww,oprocz tych sladowych ze smietany i czegos tam jeszcze,to jest salatka z kapusty pekinskiej,ogorka,pomidora moze i papryki w duzej ilosci oliwy z oliwek,ale w jakies 30 min po treningu to jem(to chyba luz?)i tylko w dni treningowe,to wracajac do pytania,zazlozmy,ze w pt wieczor sie napije powiedzmy 0,5l wina czerwonego wytrawnego,to przez jaki okres czasu zostanie zahamowany proces spalania mojego sadla,czy bedzie to cala sb,ale w nd juz sie ustatakuje czy jak?tak pi razy drzwi,sorry,ze takie durne pytania zadaje,ale jestem umysl scisly i musze to sobie wszystko wykalkulowacbo az sie serce kroi jak chodze na imprezy i nie moge nic pic,tylko wode mineralnapowaga,jak znacie ten bol,to wiecie o co chodzi
lukriszja,Ty tam nie sciemniaj,dobrze wygladasz zazpewne,a ja jak tak patrze w lustro to jeszcze mam troche do roboty i niedlugo sie wkurze i zapodam therme,bo juz troche sadla zeszlo,ale musi jeszcze pojsc z te 5kg
DZIEKI WIELKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"But I,being poor,have only my dreams,
I have spread my dreams under your feet,
Tread softly,because you tread on my dreams"
"POZWOL MI ZWYCIEZYC, A JESLI NIE ZDOLAM, POZWOL MI BYC DZIELNYM W MEJ WALCE"