...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Grzeczna dziewczynka teraz tylko kiełbaskę wyrzuć, dorzuć w to miejsce pełnowartościowe białko do 130g i będzie oki. Sporo tego mięsa w ostatnim posiłku W 2 i 3 posiłku za mało białka. Tyle mogę Ci pomóc. Nie wiem co mówiły szefowe o nabiale ale zwykle zalecają do 150 g na dzień. 10 g mleka na śniadanie? ło matko toż to 1 łyżka stołowa, jajko na tym smażyłaś?
...
Napisał(a)
ja tam wiem jeszcze mniej, ale na pewno mleko 0,5 % za chude, to w ogole jeszcze mleko?!? hihihi
Tłuściutka kura domowa na pełnym etacie:D
http://www.sfd.pl/Prośba_o_pomoc_w_redukcji:/-t935072.html
...
Napisał(a)
Zocha ma rację, mleka odtłuszczonego, tym bardziej z kartona LADIES NIE PIJĄ, twarogów light nie jedzą. Spożywamy w miarę mozliwości pełnowartościowe, jak najmniej przetworzone posiłki
...
Napisał(a)
mleko było dodane do kawy, tak mi siostra moja kazała to zapisywać..
Jedynie takie miałam w domu to takie dodałam. W miarę możliwości będę zmieniać. Korzystam na razie z produktów dostępnych w domu.
Następnym razem kiełbasy jeść nie będę!
To co jem, i ilość tego jest układna z pomocą siostry, która również u Was na forum jest i czerpie wiedzę z waszych porad.
Będę sie starać jeść coraz lepiej
Jedynie takie miałam w domu to takie dodałam. W miarę możliwości będę zmieniać. Korzystam na razie z produktów dostępnych w domu.
Następnym razem kiełbasy jeść nie będę!
To co jem, i ilość tego jest układna z pomocą siostry, która również u Was na forum jest i czerpie wiedzę z waszych porad.
Będę sie starać jeść coraz lepiej
...
Napisał(a)
Poza tym młoda narazie się uczy i czyści lodówkę :] Mleko z reguły jest 3,2% ale teraz akurat taka dostawa była (chłopak pracuje w mleczarni i dostają paczki co jakiś czas).
Aha i co do nabiału, to szefowe już kiedyś pisały że nie ma co się trzymać sztywno tych 150g. Tu bardziej chodzi o te dziewczyny, które zdecydowanie nadużywają nabiału i jedzą full serków wiejskich, jogurtów itp. a u Zuzy na szczęście nigdy tak nie było
Dziś zgapiła z białkiem, ale wszystko w swoim czasie drogie Ladies
Dajcie jej jeszcze tydzień a będzie cacy wiele zależy niestety od Mamy.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-05-06 22:48:19
Aha i co do nabiału, to szefowe już kiedyś pisały że nie ma co się trzymać sztywno tych 150g. Tu bardziej chodzi o te dziewczyny, które zdecydowanie nadużywają nabiału i jedzą full serków wiejskich, jogurtów itp. a u Zuzy na szczęście nigdy tak nie było
Dziś zgapiła z białkiem, ale wszystko w swoim czasie drogie Ladies
Dajcie jej jeszcze tydzień a będzie cacy wiele zależy niestety od Mamy.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-05-06 22:48:19
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Pozostaje życzyć powodzenia zaciskam kciuki i będe zaglądać Fajnie mieć wsparcie w siostrze, moja na razie się gniewa jak napomykam o zdrowym żarciu i ćwiczeniach
...
Napisał(a)
Ja się na moją też gniewałam, dopóki sobie zdjęć nie strzeliłam, wówczas poszłam w jej ślady.
Dziękuje za słowa wsparcia, przydadzą se na pewno!!
Dziękuje za słowa wsparcia, przydadzą se na pewno!!
...
Napisał(a)
Kolejny dzień wyrzeczeń za mną! i czuję się bardzo dobrze.
Koleżanka częstowała dziś cukierkami w szkole, ale byłam twarda a nie "miętka" i bez problemów odmówiłam! A dla mnie odmówienie słodyczy to jest duże poświecenie.
Do tego oczywiście standardowe 10km rowerem, co prawda było trochę ciężko po wczorajszej siłowni, ale dałam radę.
Poniżej moja dzisiejsza miska.
Teraz trzeba pomyśleć z czego będzie składać się jutro.
Aaaa i piszę sprostowanie!
Moja mama wcale nie jest taka okropna jak ją tu przedstawiłam.
W pełni mnie popiera i podziwia, oraz będzie starała się dostosowywać jedzenie pode mnie
Koleżanka częstowała dziś cukierkami w szkole, ale byłam twarda a nie "miętka" i bez problemów odmówiłam! A dla mnie odmówienie słodyczy to jest duże poświecenie.
Do tego oczywiście standardowe 10km rowerem, co prawda było trochę ciężko po wczorajszej siłowni, ale dałam radę.
Poniżej moja dzisiejsza miska.
Teraz trzeba pomyśleć z czego będzie składać się jutro.
Aaaa i piszę sprostowanie!
Moja mama wcale nie jest taka okropna jak ją tu przedstawiłam.
W pełni mnie popiera i podziwia, oraz będzie starała się dostosowywać jedzenie pode mnie
Poprzedni temat
Rozkręcanie metabolizmu
Następny temat
INSANITY po 2-tygodniowej przerwie od ćwiczeń?
Polecane artykuły