z weglami to wiem ze wplywaja na cholesterol chodzilo mi raczej czy cholesterol z pozywienia sie wchlania czy nie bo slyszalem ze nie i mozna jesc ile sie chce jajek z palcem w dupie
nie mam za bardzo czasu paprac sie godzinami w kuchni wiec jak taka dieta moze byc oczywiscie chodzi mi o ogolny zarys
sniadanie
jajecznica 6-8jaj z jakas cebula pomidorem czasem jeszcze troche szynki wpadnie na smalcu
150-200g makaronu z kostka rosolowa i oliwa
drugie sniadanie
tu jakas zpchaj dziura w zebie czyli zazwyczaj 2 bulki ze 100-150g miesa czy sera jakis owoc
obiad
400-500g cycka lub schabu lub mintaja lub czegos w podobie
100-200g ryzu (raz bialy raz brazowy raz paraboiled...) lub kaszy (raz jeczmiennej raz gryczanej)
zazwyczaj do tego salata oliwki ogory pomidor papryka brokul czy inne zielsko na ktore smak jest
jeszcze troche oleju slonecznikowego lub sezamowego co by sie nie zatrzec
po treningu bialko pije
kolacja
200-300g miesa lub sera lub ryby wpada
troche chleba i jakis keczub by sie nie zapowietrzyc
tak to mniej wiecej wyglada, gdzie sa myslniki daje tyle na ile mam ochote poniewaz nie lubie sie torturowac wpychajac na chama a i epiej na mnie taka metoda dziala bo jak kiedys mialem wyliczona diete i sie sztywno trzymalem to mnie powoli zalewalo i ogolnie gorsze samopoczucie bylo