wiek: 23
waga: 66.5 kg
wzrost: 172 cm
obwód w biuście: 90
obwód pod biustem: 80
talia w najwęższym miejscu: 74
pępek: 88
biodra: 98
uda w najszerszym miejscu: 104
łydka: 40
ramię:28
szyja: 35
W którym miejscu najszybciej tyjesz: w udach, zwłaszcza zewnętrznej krawędzi.
W którym miejscu najszybciej chudniesz: W talii.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: od miesiąca pływam 2 km cztery razy w tygodniu, przeważnie żabką krytą. Nie znoszę siłowni (pozostałość może po liceum, ewentualnie jakiś irracjonalny wstyd) i biegania.
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka na wodzie z olejem kokosowym, na słono; jajecznica na maśle, z szynką i pomidorem.
Co lubisz jeść na obiad: makaron ryżowy z masłem, kotlety sojowe, mięso duszone/pieczone, owoce morza, sushi, kalafiora, zielony groszek, ogólnie sałatki warzywne, ryż, kaszę gryczaną lub jaglaną.
Co jako przekąskę: banan, chleb ryżowy.
Co jako deser: czekolada robiona w domu (kasz jaglana, syrop daktylowy, karob, wiórki kokosowe), ogólnie nie przepadam za deserami
Ograniczenia żywieniowe: mam alergię na gluten, laktozę, kakao, konserwanty i cukier rafinowany. i nie znoszę gotowanej marchewki :)
Stan zdrowia: anemia, utrzymująca się mimo leczenia, choroba Duhringa (jeśli nie dopilnuję glutenu), niski poziom magnezu, potasu i żelaza we krwi, niskie ciśnienie (przeciętnie 90/55), tętno spoczynkowe około 120/min, zdarza mi się trachykardia, polecono mi regularne ćwiczenia ogólnorozwojowe, bo grozi mi przerost komory
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tylko potas o długim uwalnianiu, w dawce na receptę, oprócz tego ogólnie dostępne suplementy żelaza i magnezu, czasami spirulinę
Preferowane formy aktywności fizycznej: zdecydowanie pływanie, zimą łyżwy, rower. ćwiczyłam przez miesiąc w zeszłym roku z bodyrock.tv, ale jakoś się znudziło. jako wf na uniwersytecie wybrałam aerobik, ale tak jakoś bez przekonania, chociaż mogłoby to być fajne, jeśli dobrze przeprowadzone :)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: żadnych
Stosowane wcześniej diety : marzec-czerwiec 2011 - dieta Dukana (spadek 17 kg, bez ponownego przybrania na wadze)
kiedyś byłam baletnicą i wyglądałam (i czułam się) fantastycznie, ale od momentu zaprzestania treningów to już równia pochyła... apogeum przeżyłam w 2011 roku, dochodząc do 84 kg. przeszłam na mało zdrowego Dukana, schudłam, ale ciało takie jakieś flakowate już zostało.
moim największym problemem jest zewnętrzna część ud i ogólnie od pasa w dół, mam wrażenie takich starych, upartych złogów tłuszczu, które nijak nie chcą się zredukować. kocham pływać i mogłabym pływać codziennie, jednak jak już mnie ronie220 oświecił, w udach raczej tak nie schudnę :) bardzo ograniczają mnie alergie, ale staram się nie rozpaczać i jakoś robie radzić. kiepsko u mnie z motywacją do ćwiczeń w domu, bodyrock szybciutko mi przeszedł, ale może to też da się zmienić :)
mam niestety bardzo nieregularny tryb życia (kończę studia, pracuję w szkole językowej i studiuję na podyplomówce), więc bardzo ciężko jest mi wypracować regularne pory posiłków, czasami nie ma mnie w domu od 7 o 20 i wtedy nie ma mowy, żebym cokolwiek poćwiczyła.
macie może jakieś dobre, sprawdzone pomysły, zarówno na dietę jak i ćwiczenia? :)
pomiary i zdjęcia dosłownie sprzed chwili, niestety nie miał mi kto zrobić, mam nadzieję, że coś tam jednak widać :)
Zmieniony przez - MarzipanLady w dniu 2013-04-16 20:27:49
I used up all my sick days, so I called in dead.