Trenuję od niedawna Muay Thai i bardzo mi się ta sztuka walki podoba.
Chciałbym jednak robić szybsze postępy, ale napotkałem pewien problem:
Rozumiem, że aby wysoko kopnąć, trzeba być rozciągniętym. Rozciągam się więc w domu.
Problem polega na tym, że przy specyficznym ustawieniu nogi (np. przy kopnięciu, albo gdy oprę nogę na drabince, stopą RÓWNOLEGLE do podłoża) odczuwam nieprzyjemny ból w udzie.
Czasem zdarza się, że przyklinuje się nam jakiś staw np. w palcu u ręki czy nogi i boli przy próbie zgięcia, aż coś nie "wskoczy" na swoje miejsce. Właśnie takie uczucie mam, kiedy próbuję stanąć w tej pozycji (noga na drabince, równolegle do ziemi). Ból pojawia się bliżej zewnętrznej strony uda, w jego środku, jakby kości mi się klinowały.
Wiem, że czymś normalnym jest ból w ścięgnach, które można przecież rozciągnąć dzięki treningowi.
Ale czy ktoś z Was miał może podobną dolegliwość, co ja? Czy jest to normalne? Czy może trzeba zastosować jakieś specjalne ćwiczenia (np. żeby poszerzyć zakres ruchomości stawu? Nie znam się)?
Będę wdzięczny za każdą pomoc.