5 tygodni za mną - pierwsza pucha EPI się skończyła, zaczynam drugą ;]
z sajdów:
backpumps - dwa razy się schylę i czuję jakbym serię 20 powtórzeń martwego zrobił, co jest dziwne bo pompy w innych częściach ciała już nie czuję w ogóle.
bebechy - od kilku dni non stop boli mnie dół brzucha po lewej stronie. dodałem essentiale forte i zwiększyłem ilość liver milk, i ch** to dało.. jak ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić to chętnie posłucham, bo jest to bardzo uciążliwe i bolesne. Wątroba jest po prawej a ból po lewej więc może poprostu jest coś czego tam nie ochraniam a dostaje po piździe?
z efektów:
woda powoli zaczyna zlatywać (pewnie dzięki 11oxo i diecie), obecnie efekt jest taki że mam podobny poziom bf co przed cyklem (po redukcji) ale jestem przy tym 4kg cięższy więc całkiem mi z tym dobrze. Oczywiście cel był taki aby poziom bf był o kilka % niższy niż na starcie, dlatego walczę ze sobą czy olać potencjał masowy środka i trzymać dalej michę jak obecnie co pozwoli wywalczyć efekt już na PCT.
Zastanawiałem się jeszcze nad modyfikacją w diecie (jeszcze takiej nie robiłem) a tutaj mogłoby się sprawdzić, czyli jeden tydzień BTW 3/0,8/2,5 i kolejny tydzień BTW 3/0,6/2 w ten sposób będę miał tydzień masy i tydzień zbicia, próbował ktoś tak żonglować
na bombie z dietą?
jeśli chodzi o wymiary to od zeszłego tygodnia zmiany zaszły w dwóch obszarach:
waga: 78.2kg ---> 82,8 kg (tydzień temu) ----> 82kg (obecnie)
najszerszy obwód na bębnie: 90cm ---> 93cm (tydzień temu) ----> 90,5cm (obecnie)
Siłowo dziś rano poszło gorzej niż tydzień temu, ale przy tej ilości kcal i tak jest zaj**iście, ale to dopiero pierwszy tydzień kiedy wszedłem na poziom BTW który dla mnie jest optymalny przy redukcji, więc zobaczymy co się będzie działo w tym tygodniu.
Nie ukrywam że chciałem cisnąć na tym cyklu te 120x6 ale idąc na obniżeni bf nie dam rady nawet wrócić do swojego rekordu i cisnąć go raz ;]