Kiiniu
1. WIEK: 25
2. WAGA: 91
3. WZROST: 184
4. WYMIARY:
-biceps: 42 cm
-klatka: kil me - nie mierzyłem
-udo: j/w
-talia: j/w
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3 lata
6. DIETA: jest
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: prop 100ml 1-8 tyd e2d
8. TRENING: -
9. CEL CYKLU: siła + troche czystego mięsnia
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: rok
11. POZIOM BF%: -
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): ektomorfik
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: brak
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 140
-martwy ciąg: 150
-przysiad: 130
Wcześniej zakładałem podobny temat - chcąc dogadać kwestię zwiazaną z odblokiem. Otóż początkowo planowałem cykl:
Deca (250 mg) 1-8 e5d
Prop (100 mg) 1-12 e2d
Po konsultacjach i "drobnych" poprawkach wyszło
Deca (250 mg) 1-11 e4d
Prop (100 mg) 1-16 e2d
Wino ( 10mg/tab.) 11-15 ed (30 mg dziennie)
Odblok:
HCG (1000 j.m) 15-17 e2d
Clomid (50 mg) 17-19 ed (trzy dni po HCG - dawek na kicka nie rozpisuje)
Moje pytanie jest następujące:
Zszedłem właśnie z Deki - 12 tydzień cyklu - i jestem zaniepokojony rozmiarem jąder. Co wiecej od czasu do czasu daje sie odczuć ból o różnym natężeniu - tak czy inaczej: spokojnie do zniesienia.
Poza 10000 j.m HCG, mam jeszcze w zapasie 5000 j.m tego środka. Czy warto w tym momencie wbijać subtelne dawki (w granicach 250 - 500 jm tygodniowo) by powoli pobudzać jądra do właściwego działania?
Wiem że obudziłem się z ręką w nocniku i liczę na to, że nie bedę za to oscentacyjne "j***ny" :P
Po prostu nie wiem, czy jest sens (albo konieczność) by zadziałąć w ten sposób w tym momencie - czy też wstrzymać się do końca i polecieć zgodnie z planem?
2. WAGA: 91
3. WZROST: 184
4. WYMIARY:
-biceps: 42 cm
-klatka: kil me - nie mierzyłem
-udo: j/w
-talia: j/w
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3 lata
6. DIETA: jest
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: prop 100ml 1-8 tyd e2d
8. TRENING: -
9. CEL CYKLU: siła + troche czystego mięsnia
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: rok
11. POZIOM BF%: -
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): ektomorfik
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: brak
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 140
-martwy ciąg: 150
-przysiad: 130
Wcześniej zakładałem podobny temat - chcąc dogadać kwestię zwiazaną z odblokiem. Otóż początkowo planowałem cykl:
Deca (250 mg) 1-8 e5d
Prop (100 mg) 1-12 e2d
Po konsultacjach i "drobnych" poprawkach wyszło
Deca (250 mg) 1-11 e4d
Prop (100 mg) 1-16 e2d
Wino ( 10mg/tab.) 11-15 ed (30 mg dziennie)
Odblok:
HCG (1000 j.m) 15-17 e2d
Clomid (50 mg) 17-19 ed (trzy dni po HCG - dawek na kicka nie rozpisuje)
Moje pytanie jest następujące:
Zszedłem właśnie z Deki - 12 tydzień cyklu - i jestem zaniepokojony rozmiarem jąder. Co wiecej od czasu do czasu daje sie odczuć ból o różnym natężeniu - tak czy inaczej: spokojnie do zniesienia.
Poza 10000 j.m HCG, mam jeszcze w zapasie 5000 j.m tego środka. Czy warto w tym momencie wbijać subtelne dawki (w granicach 250 - 500 jm tygodniowo) by powoli pobudzać jądra do właściwego działania?
Wiem że obudziłem się z ręką w nocniku i liczę na to, że nie bedę za to oscentacyjne "j***ny" :P
Po prostu nie wiem, czy jest sens (albo konieczność) by zadziałąć w ten sposób w tym momencie - czy też wstrzymać się do końca i polecieć zgodnie z planem?
Krzysztof Piekarz
rkarpinski
lestat1986
lodzianin1
