Władimir Klitschko vs Francesco Pianeta - 4 Maj 2013

4 maja w Mannheim w Niemczech młodszy z braci Klitschko stanie w ringu na przeciwko Francesco Pianety. Po raz kolejny kibice pięściarstwa z niecierpliwością obserwowali i oczekiwali doboru kolejnego przeciwnika przez Wadimira. Niestety chyba jego najbardziej zagorzali fani są zdegustowani...



Francesco to pięściarz pochodzący z Włoch a my kojarzymy go przede wszystkim z jego pojedynku z Albertem Sosnowskim o pas EBU Unii Europejskiej ( padł remis). Następne wiadomości nie było zbyt ciekawe dla Pianety ,czarne chmury zgromadziły się nad jego karierą oraz życiem prywatnym. Świat bokserski obiegła straszna wiadomość o ciężkiej chorobie Włocha mianowicie chodziło tu o rak złośliwy jąder.

Pianeta natychmiast poddał się leczeniu oraz operacji podczas której usunięto nowotwór. Francesco wygrał walkę z chorobą i powrócił na zawodowy ring gdzie zwyciężał kolejno siedem razy.


Podziwiam Francesco za to że wygrał z tak beznadziejną chorobą ale przyznam szczerze ,że skrzywiłem się kiedy usłyszałem że to właśnie on ma być kolejnym rywalem dla Władimira Klitschko.

Z całym szacunkiem dla Ukraińskiego mistrza ale dobór rywali ostatnimi czasy jest po prostu beznadziejny. Od walki z Hayem Władimir nie walczył z żadnym wymagającym przeciwnikiem nie chcę obrażać Pianety ale można go postawić zaraz obok Mormecka jeżeli chodzi o klasę i umiejętności.


Władimir pobawi się nim z pewnością ku uciesze Niemieckich kibiców przez parę rund po czym zakończy w swoim stylu to żenujące widowisko.

Nie widzę absolutnie żadnych argumentów jakie przemawiają za Francesco Pianetą. Jedyna możliwość na jego zwycięstwo to jakaś kontuzja młodszego Klitschki co wydaje się mało prawdopodobne.


Rozstrzygnięcie walki będzie jedynie zależało od nastawienia Władimira kiedy tylko zadecyduje ,że ma nastąpić koniec to ten koniec nastąpi.


Mój typ to zwycięstwo młodszego Klitschko przed czasem .

Chyba właśnie po to to wymyslili, żeby Władek po odejściu Vitka nie zabrał ostatniego pasa. Łape na kasie chcą trzymać. Obaj Sulaimani i Don king to zakały świata bokserskiego

chyba innej opcji nie ma,choć Wach też miał zostać znokautowany a przetrwał

ale wach ma beton a ten zremisował z sosnowskim...

obstawiam KO w okolicach 6-8 rundy ... Ostatnio śmiać mi się chciało jak Price dostał baty od Thomsona ( kurs 7.50 u buków ) , który z Władem wyglądał jak z domu starców. Jeśli Wład wyjdzie w formie jak z Wacha lub wcześniejszych walk to stawiam na zwycięstwo przed czasem.

Co lepsze- Tony miał 1000000 razy lepszą formę z Władem

Dokładnie Dremor.... To tylko świadczy o tym jak bardzo pompowano Price'a. Fakt Angol jest silny jak koń ale odporność na ciosy jest jego piętą Achillesową. Na dzień po prostu nie ma nikogo kto mógłby stanowić poważne zagrożenie dla Władimira. Pulev, Haye ,Povetkin ,Fury? Wszyscy są do ogrania przez Władka. Przydałby się taki dziki zwierz jak Samuel Peter z pierwszej walki z młodszym Klitschko. Pianeta dostanie wypłatę życia i przy okazji lanie życia .

no ale po za Povietkinem to kto bylby ciekawym rywalem dla Włada?

wszystkich juz poskladali, zostal Pulew, Fury i Povietkin

przy tym stanie wagi ciezkiej obecnie to taki Szpilka jak wygra jeszcze 3-4 walki to dostanie walke o pas

Z kim miał wgl Pianeta stoczył jakieś ciekawe walki? Nie orientuje się za bardzo jeżeli o tego zawodnika chodzi a chciałbym na własną rękę zobaczyć czy ma on jakieś szanse.

Nie wiem czy to ciekawe ale m. in. zremisował z naszym Sosnowskim o pas EBU.

Aktualnie nie ma godnego rywala dla Władimira ale faktem jest, że wybór Mormecka czy Pianety lub w przypadku Vitalija wybór Sosnowskiego czy Charra to nieporozumienie. Łatwa kasa dla Władka. Widziałbym szanse tylko dla D. Haye ale pod warunkiem, że nie walczyłby tak zachowawczo jak w pierwszej walce. Do tej walki pewnie już nie dojdzie. Povietkinowi nie daje żadnych szans patrząc przez pryzmat walki z Huckiem, pewnie przegra przez KO. Tak samo nie widze szans dla Furego, który leżał na deskach w walce z Pajkiciem, po ciosie Władka już sie nie podniesie. Może Pulev postawiłby opór.

Vitalij może niedługo zakończy kariere ale Władek jeszcze troche poboksuje więc pozostali zawodnicy nie będą mogli czekać na wakujące pasy tak jak teraz sie czają na pas WBC. Będą musieli boksować, a jeżeli bedą chcieli zdobyć pas to bedą musieli wyjść do ringu z Władkiem więc prędzej czy później waga ciężka zostanie wyczyszczona całkowicie

jak Vitali zwakuje pas to mysle ze po około roku Władimir juz go komuś odbierze

bo nie oszukujmy sie, Arreola czy Stiverne to zadne zagrożenie dla Wlada

pokładałem nadzieje w Price'ie ale widac ze przed nim jeszcze długa droga

Obrony Włada (jego rywale) to jakaś totalna pomyłka poza Haye oczywiście chociaż tonie jego wina że nie ma nikogo na odpowiednim poziomie no ale Pianeta czy Charr to przegięcie ze strony braci K