Rozgrzewka: pierwszy raz mi się zdarzyło, że wszystkie bieżnie były zajęte, a niestety reszta sprzętów aerobowych pozostawia sporo do życzenia, pojeździłam trochę na jakimś śmiesznym rowerku, później pajacyki i inne takie hopki-galopki.
1. Przysiad: 15kgx15, 15kgx15,
2. Wyciskanie na skosie: 6,4kgx15, 7,5kgx15,
3. Przyciąganie do brzucha: 12kgx15, 16,5kgx15,
3. Wznosy z opadu: 2x15,
4. Prostowanie nóg: 16,5kgx15, 16,5kgx15,
5. Plank: ok.35s
Po treningu 10min bieżni płaskiej, prędkość 7,4 (taka ze skosem była zajęta) i 15min na maksymalnym skosie, prędkość 5,5.
Troszkę za bardzo się ze sobą cackałam ale miałam wrażenie, że dwie serie po 15 to dużo powtórzeń.. no i od czegoś trzeba zacząć