Szacuny
5
Napisanych postów
351
Wiek
40 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7902
Gdy zobaczyłem filmik to musiałem to napisać :D, alez ten typ w ciemnej bluzce prosi się o balachę:D jednak sie nie doczekał :(
typ w jasnej koszulce dosyć nieźle bronił się gardą ale widać, że amator :)
Zmieniony przez - tomcio.xx w dniu 2013-02-28 13:19:48
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
45 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
682
hmm, ja bym nie proponował kłaść się na ziemie, a to można od kolegi kolegi dostac kopa w głowę, albo w inne miejsce, a jak już leżysz na ziemi to jak ktoś napisał wyżej ulica rządzi się swoimi prawami i jak ktoś zna te prawa to musiałbyś szybko i bezbłędnie zakończyć akcję jakąś techniką, ile będzie procent szansy na czysty chwyt bezpośrednio, mniej niż 10%
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
45 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
682
dokładnie właśnie o to mi chodziło, heh a tutaj proszę jaka zmyślna pani, podczas walki na ulicy to oprócz koncentracji na walce, trzeba też widzieć co dzieje się dookoła...
Szacuny
0
Napisanych postów
72
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
393
Filmik, który wrzucił d0l4r99 niestety obnaża podstawową wadę kulania się po ulicy. mianowicie konieczność skupienia się na jednym przeciwniku, a tak niestety rzadko bywa. W tym przypadku akurat przykład jest nieco komiczny, ale pokazuje jak niewiele trzeba do utraty zdrowia nawet posiadając wysokie umiejętności w walce z człowiekiem, który ich nie posiada (to nie w odniesieniu do akurat tego filmiku). Dlatego właśnie schodzenie do parteru na ulicy jest ogromnym ryzykiem i rzecz w tym aby do tego nie doprowadzić z wielu powodów.
Szacuny
26
Napisanych postów
581
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
9554
Wedlug mnie bjj slabo sprawdza sie w walkach ulicznych. Tam decyduje pierwszy cios pierwsza akcja, jezeli obronimy sie garda albo unikiem i znamy dobre proste ciosy mozna cos wskurać. Dzwignie, duszenia są slabe tam decyduje czas i reflekt głównie piesci.
Szacuny
26
Napisanych postów
581
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
9554
Wiesz zalezy o jakim przeciwniku tu piszemy. Jezeli ktos jest cięższy od nas potrafi zadawac w miare ciosy to na pewno zanim zdążyłbys go do parteru sprowadzic dostal bys juz tyle plomb ze odechcialo by ci sie walki. Mam taką mozliwosc trenowania siłowni i boksu z moimi dobrymi kumplami ktorzy swojego czasu byli naprawde kozakami w bójkach ulicznych. I powiem ci ze nawet osoba trenujaca jakis czas boks ma male szanse z ulicznym fajterem. Dla przykladu powiem ci ze jeden z tych kumpli ktory jest naprawde kozakiem rozpoczyna cios prosty nie slabszą ręką tylko od razu tą lepszą czyli prawą, czyli stoi w pozycji mańkuta mimo że jest praworęczny. Dziwne co ? Ale w starciu ulicznym dostać pierwszy cios prawy z jego ręki i jest po walce. I wlasnie tym miedzy innymi roznią sie walki uliczne od walk w ringu
Nie mówiąc juz ze jezeli jestes w parterze z kims masz bardzo bardzo duze szanse wyłapac kopa w ryj czego przykladem jest drugi z tych moich kumpli ktory wlasnie tak kiedys walczył i ma klawiature sztuczną
Zmieniony przez - sewww w dniu 2013-03-02 12:25:03