Wiek : 21
Waga : ~73
Wzrost :180
Cel treningowy :Masa/siła
Staż treningowy na siłowni : 4 tygodnie
Uprawiane inne sporty : nic
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłka na 90% (brak linek, czy ławki rzymskiej - reszta jest)
Dieta : 3200kcal 150b / 110 tł / ~400ww
Przeciwskazania medyczne : nic
Zażywane suplementy : witaminy
Ostatnio przerabiany plan:
Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): maxów nie sprawdzałem, serie: przysiad-50, mc-50, ławka-40
1. Przysiad 12/10/10/8
2. MC 12/10/10/8
3. Wyciskanie sztangą na płaskiej 10/10/8
4. Ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie szerokim nachwytem do karku 12/12
5. Wiosłowanie sztangą 10/10
6. Wyciskanie sztangielek siedząc 10/10
7. Uginanie ramion ze sztangą stojąc 10/10/8
8. Francuz oburącz 12/12/10
9. Unoszenie nóg w podporze 15/15
Rozgrzewka: 3min machania rękoma, nadgarstkami etc -> 5 min biegu na bieżni-> 1 min szybkiego marszu -> potem 5-10 min rozciągania (głownie nogi, pachwiny itd) + pierwsza seria w 1,2 i 3 ćwiczenia to ok 15 powtórzeń z małym ciężarem.
Jutro mi się zaczyna 5. tydzień jak ćwiczę tym planem, efekty chyba są, ale wolałbym do końca mieć pewność czy robię dobrze.
I sprawa co do odżywiania, bo nie chcę już zaśmiecać działu odżywianie (chyba, że zaraz ktoś z Was mnie tam wyśle): mam problemy ze śniadaniem, bo jak już zjem 100g owsianki na mleku z rodzynkami, to wymiotować mi się chce jak widzę jeszcze 2-3 jajka. Planuję kupić białko (wpc), czy mogę normalnie zamiast jajec jeść odżywkę?
Druga sprawa: ciężko mi wchodzi posiłek potreningowy (nie mam apetytu po treningu), czy mogę go zastąpić normalnie gainerem? Wszędzie czytam, że im szybciej po treningu się je, tym lepiej, a ja ponad godzinę nie mogę nic w siebie wepchać.