"Wojownik nigdy nie rezygnuje z tego, co kocha - Dziennik King144000

Blog dopiero zaczynam prowadzić, ale bardziej podróżniczy ma być w zamyśle ;)
12.12.12
stanie na rękach
7x20sekund
drążek szeroko nachwyt
1-2-3-4-5-6-7
l-sit
4x7sekund

A ja ciągle mam dylemat czy robić trzy ciężkie treningi w tygodniu, czy 5 lekkich

14.12.12r.
Stanie na rękach
7x20sekund
Podciąganie szeroki nachwyt
(1-2-3)x10 (łącznie 60)
L-sit
5x10sekund
------------
W staniu na rękach, coraz lepiej idzie mi łapanie równowagi, potrafię na coraz dłużej odrywać nogi od ściany, koordynacja się poprawia ;)

Jest ok, cały czas myślę nad treningiem ;P
I chyba poeksperymentuje, robiąc 10 minisesji w tygoniu

Zmieniony przez - King144000 w dniu 2012-12-15 11:27:27

Sprawa jest prosta. Mam wielką ochotę na trening, ale od 2 tygodni jestem chory i nie mogę się z tego wygrzebać, więc chyba muszę sobie zrobić przerwę ;/

Nie mogłem się jednak powstrzymać od sprawdzenia maksa na drążku w szerokim nachwycie.
Wynik to 16 powtórzeń bez bujania się i rozpędu ;) (16. ze zgięciem nóg)

To wszystko zasługa drabin, jednej z moich ulubionych metod treningowych. Pod koniec stycznia mam nadzieję przebić mój stary rekord, wynoszący 18 powtórzeń

Przed świętami, przez kilka dni wykonywałem skrócone treningi, dwa razy dziennie, i było całkiem nieźle.
Święta - wiadomo, obżarstwo
1.01.2013r.
stanie na rękach 30sekundx4
podciąganie nachwytem szerokim (1-2-3-4-5)x3
Kółko rehabilitacyjne z kolan 4 serie po 5 powtórzeń.
Dzisiaj kolejny trening ;)

3.01.2013r.
Pół pompki w staniu na rękach
2-2-2-2-2-2
podciąganie nachwytem
(1-2-3-4-5)x4
kółko rehabilitacyjne z kolan
1-2-3-4-5-6
---------------------------------------------
Wszystko w porządku, tylko kłucie w łokciach nie mija, ale trudno, ćwiczyć trzeba
----------------------------------------------
Dzisiaj, choć wiem że nie powinienem, po raz kolejny zabrałem się za przebicie rekordu w podciąganiu. Miałem na to wielką ochotę, i czułem że jestem w świetnej formie. Film się ładuje, to się pochwalę zaraz ;)

8.01.2013r.
Stanie na rękach
30s. x 6
podciąganie nachwytem bardzo wolno (8-10s na powtórzenie)
1-2-3
1-2-3
Z treningu podciągania, wyszedł w sumie trening przedramion, bo to one dostały najbardziej w kość ;)
Zdjęcie z niedzielnego morsowania:

szkoda, że u mnie nie ma takiej grupy morsów..

Możesz zawsze taką grupę stworzyć...;)
Dzisiaj też zrobiłem sobie trening!
9.01.2013r.
Stanie na rękach: 20s-30s-30s-20s-30s (łącznie 2'10'')
Podciąganie
podchwytem 1-2-3-4-5-6-7-8
szerokim nachwytem (1-2-3-4-5)x2
podchwytem 1-2-3-4-5

(Łącznie 81 podciągnięć)

Poza tym lekko boli mnie dół pleców, nie wiem od czego, ale to już się powtarza, czekam aż przejdzie.

Jest MOC!

12.01.2013r.
Dzisiaj na wyczucie poświczyłem stanie na rękach, nie miałem akurat żadnego zegarka pod ręką ;)
Jeśli chodzi o podciąganie, miałem ochotę na trening bardziej siłowy, więc podciągałem się niesymetrycznie, przenosząc pracę raz na lewą, raz na prawą rękę, ćwicząc w ten sposób drabinami 1-2-3
Pomimo tego uczucia trochę mieszane. Może to przez to że cały dzień miałem ciężki emocjonalnie. Następnym razem będzie lepiej.