Franii DT

Wolałam dopytać, nie chciałabym przedobrzyć Energii to mam ostatnio za troje, więc zachęcona tym, że w niczym to nie przeszkadza poszłam zrobić szybki trening - interwały 30s/30s x 5. Nie mogę długo usiedzieć na miejscu a w weekendy jak mam dużo czasu wolnego to już w ogóle nosi mnie strasznie. Jakiś ten nowy rok pełny sił

MC romanian - OK

fiu fiu, sylwetka jak diament do oszlifowania. Nie można tego zmarnować!

Zgadzam się z przedmówcą

Jak ten tyłek skatuje i rozbuduje dobrym zestawem ćwiczeń to będzie kwik. W górze sporo jednak brakuje.

Dziewczyna ma to "coś". Za rok o tej porze będzie się szlifować pod zawody

O jak miło.. To teraz nic tylko brać się do roboty !

A dziś to wygląda tak:
TRENING
Małe, wolne, spokojne wybieganko. Całkowicie na luzie. Bez pomiarów, pulsometru i nawet bez muzyki. Totalny relaks i odpoczynek od wszystkiego. Tak na oko z 12 km w 1h20min.
Spodziewałam się zakwasów w nogach po wczoraj, ale nic takiego nie miało miejsca, żyć nie umierać

DIETA



Pozdrawiam i dziękuję za motywację, teraz to głupio byłoby to rzucić wiedząc, że jest potencjał

Potwierdzam, świetny tyłek i ogólnie sylwetka startowa, powodzenia

TRENING



Jako że póki co mam talerze tylko 5 kg to jeśli siły pozwalały zamiast do ostatniej serii dokładać obciążenia dodawałam powtórzenia.

+ pare km wieczorkiem spokojnym tempem, pewnie koło 6 będzie


I jedzonko na dziś:

TRENING
Rano króciutko, na rozruszanie 3 obwody:
2min skoków na skakance
25 przysiadów
10 burpees

A wieczorem w planach troszkę dłużej - 10-14 km w tempie 5:20, w zależności ile zostanie sił na koniec dnia

DIETA



Mój organizm powoli się reguluje i uczy jeść posiłki codziennie o tej samej porze. Wcześniej miałam z tym problem, bez przerwy podjadałam a i tak chodziłam głodna. Jednak planowanie jedzenia dzień wcześniej to fajna sprawa

Zmieniony przez - Franii w dniu 2013-01-08 10:38:53