Pytanie o sztangistów

Witam!
Ciekawi mnie czy ktoś zna możliwości zawodników podnoszenia ciężarów w trójboju. Czytałem że Rosjanin Chemerkin podrzucający 260 kg w ciągu maksymalnie robi 340 kg. Szymon Kołecki w optymalnej formie wyciskna 220 kg i przysiada 4x260 kg przy podrzucie na 235 kg. Może znacie przełożenie siły z trójboju na podrzut i rwanie. Zdaję sobie sprawę, że to rzecz zależna od techniki zawodnika, bo np. Kołecki przysiada prawie tyle co podrzuca, a Amerykanin Hamann podrzuca 230 kg przysiadając 457 kg, mimo to chciałbym poznać prawdę o sile ciężarowców. Czy słusznie mówi się o nich podczas igrzysk "najsilniejsi ludzie świata"?
Z drugiej strony chciałbym zapytać o możliwości trójboistów w dwuboju olimpijskim. Czy większa moim zdaniem siła trójboistów kompensuje w ich przypadku słabszą technikę?
Pozdrawiam!

Pecuniae imperare non servire oportet

Akurat trójboiści wyciskania robią najmniej z wszystkich ćwiczeń.
Główne boje którymi można zrobić dobry wynik w trójboju to przysiad i martwy ciąg.
Praktycznie 70-80% trójboistów ma słabszą klatkę.

Siła nie rekompensuje techniki co widać na przykładzie Hamanna, niewątpliwie jest najlepszy w przysiadzie wśrod sztangistów, (jeżeli ktoś oglądał zawody z jego udziałem to zauważył że wstawanie ze sztaną nie sprawia mu problemów) ale braki techniczne uniemożliwiają mu zajmowanie czołowych pozycji. Każdy sport jest dzisiaj specjalizacją w określonym kierunku, więc jak ktoś trenował trójbój i chce przejść do podnoszenia ciężarów nie powinien liczyć na szybkie sukcesy, chyba że po wielu latach treningu specjalistycznego.

Drzey

Rozumiem, ale chodzi mi o różnicę między zawodnikami obu dyscyplin. Przykładowo Chemerkin podrzuca te 260kg, ciągnie 340kg, wyciska ...kg, siada ...kg, Suslov robi trójbój na ...kg, a podrzuca na treningu ...k.
Chciałbym być świadomy tej różnicy.
Pozdrawiam!

Pecuniae imperare non servire oportet

Stodolar, rasowy trójboista nie robi nic z podnoszenia ciężarów. Pytanie jest więc jakby nie trafione.
Po pierwsze, tójboista, nie ma na to czasu na treningu, po drugie ćwiczenia podnoszenia ciężarów nic nie dadzą wyczynowcom, po trzecie te ćwiczenia sa wysoce kontuzjogenne.

Już prędzej można spytać ciężarowców jakie mają osiągi w trójboju. Z kolei dla ciężarowców robienie siły trójbojowej i ćwiczeń trójbojowych hamuje dynamikę, co procentuje spadkiem wyników.

Pomimo treningu na podobnym sprzęcie są to dwie bardzo różne dyscypliny, w których osiągnięcia nie przenoszą się wzajemnie. Nie bardzo widzę Olecha robiącego jakieś ćwiczenie ciężarowe... A tym bardziej sprawdzającego się w nim. Po co? Żeby ryzykować poważną kontuzję? Co mu da czy podrzuci 100 kg czy 160, jesli zużycie stawów kolanonych wskutek większych ciężarów w podrzucie skróci mu karierę o kilka lat?

Są, oczywiście osoby, próbujące uprawiać oba sporty, ale takie nastawienie powoduje, że w obu uzyska tylko 80-90% możliwych wyników.

To,że sztangisci nie maja co trenować trójboju i odwrotnie to prawda, ale nie zgodze się o to 80-90%(Jak to Tobie wyszło nie sądze żebyś miał naukowe dowody na ten podział procentowy to tylko twoje domysły i strzelanie na głupa), a znakomity sztangista Mistrz Świata Weteranów w PC Włodzimierz Żmijewski, tylko teraz brakuje mu tytułu MŚ w trójboju, ale jest do zrobienia.
Swego czau P.Żmijewski wygrywał MŚ PC i robił w mc prawie 300kg w ważąc 70 pare kilo dwa albo trzy.

Oczywiście, że 80-90% to tylko bardzo zgrubne oszacowanie, bo w rzeczywistości może się wahać w dużo szerszych granicach, w zależnosci od możliwości danego człowieka. Równie dobrze może to być 70-90% czy 60-90%. Ale ta ostatnia wartość jest mało prawdopodobna, więc podałem bardziej prawdopodobną bazując na znanych mi osobach równolegle ciągnących i ciężary, i trójbój.

Skąd ta pewność, Niunio, że Włodek Żmijewski wygrywał MŚ w PC? Nic o tym nie mówił... Napisz o tym więcej, on sam pewnie tez będzie ciekawy, kiey to wygrał MŚ. Wyniki pewnie sa w Necie, ale skoro jesteś o tym przekonany, to nie będę szukał - po prostu podaj kiedy i gdzie wygrał MŚ w PC.

W weteranach, owszem był MŚ, ale chyba nie w seniorach.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego dałeś przykład Włodka? Za trójbój wziął się już po skończeniu kariery zawodniczej w ciężarach, a później - po kontuzji barku - wycofał się z ciężarów całkowicie, dzięki czemu skoczył mu wynik w trójboju. Ale to było już PO zakończeniu kariery ciężarowej.
Gdyby zamiast bawić się w ciężary wziął się za trójbój miałby medale w seniorach w trójboju. Niestety, zdolności Włodka w kierunku ciężarów były i są dużo mniejsze niż do trójboju. Wkład pracy wniesiony w ciężary przynosił mu dużo mniejsze efekty niż w trójboju. W ciężarach był tylko mistrzem świata weteranów, a w trójboju byłby rekordzistą świata seniorów. Różnica jakościowa tych dwóch tytułów jest ogromna!

Napisałem, że w weteranach nie doczytasz się w mojej, że w seniorach.
W trójboju też myśłe , że w weteranach i nie przypuszczam , że byłby mistrzem świata, czy rekordzistą w seniorach.
Dalej mnie to Twoje domysły nie przekonują co do procentów i indywidualnych cech organizmu danego człowieka. (całkiem możliwe , że obserwowałeś grupę ludzi którzy mają takie same parametry wytrzymałościowe, dynamiczne, regneracyjna i tak samo reagują na bodźce nerwowe.

Rzeczywiście napisałeś o Mistrzostwach Świata Weteranów, ale dalej już o innych zawodach. Cytuję twojego zaprzeszłego posta:
"Swego czau P.Żmijewski wygrywał MŚ PC i robił w mc prawie 300kg w ważąc 70 pare kilo dwa albo trzy."

MŚ w PC to skrótowiec od: Mistrzostwa Świata w Podnoszeniu Ciężarów. Gdyby chodziło ci o weteranów to napisałbyś: MŚW w PC. Chyba, że uzażasz MŚ za skrót od jednych i drugich zawodów.
Stosowanie skrótowców jest ujednolicone, np. MPJ - mistrzotstwa Polski juniorów, MŚJ - mistrzostwa świata juniorów. Więc nie dziw się, że pisząc "MŚ w PC" w sposób jawny dajesz do zrozumienia, że używasz skrótowca będącego w powszechnym użyciu, a nie oznaczającego weteranów czy juniorów, bo skąd czytelnik twojego posta ma o tym wiedzieć?
(Tu mi przyszło do głowy, że nawet wygrywając MŚW w PC, Włodek tych 300 nie robił; dopiero jak rozstał się z ciężarami i podleczył kontuzję, weszło te 300 kg)

W kwestii ustalenia proporcji na czymś trzeba bazować. Gdyby nie brano pod uwagę grup ludzi, a liczono całą zbiorowość, to nie powstałyby metody treningowe, bo nie byłoby odpowiedniej ilości materiału porównawczego.
Oczywiście powinno się to sprawdzić nie tylko metodą podójnej ślepej próby, ale i przeprowadzić testy na bliźniakach czy - lepiej - trojaczkach jednojajowych - wtedy takie obserwacje byłyby wiarygodne. Tylko znowu w odniesieniu do pewnej grupy ludzi, bo w innej obesrwacja mogłaby się róznić.

Jednak mnie chodziło o ogólne pokazanie, że trenując oba sporty w jednym czasie nie osiągnie się takich wyników, jak koncentrując się wyłącznie na jednym sporcie. Można się zastanowić jakie czynniki odgrywają rolę dodatnią i ujemną w każdej z tych dyscyplin i jak oddziaływują między sobą. Wtedy, znając strukturę treningu ciężarowego i trójbojowego, optymalne proporcje pracy, obciążeń i stosowanych ćwiczeń można dokładniej wyliczyć dla różnych typów zawodników takie procenty.

Jeżeli, chcesz Niunio, to podany w powyższym akapicie ciekawy problem możesz wykorzystać na pracę magisterską. Zweryfikujesz w ten sposób moje procenty - obalając je lub potwierdzając.

Podany przeze mnie stosunek efektywności stosowania jednoczesnego treningu podnoszenia ciężaów i trójboju siłwoego, jako 80-90%, w Włodzimierza Żmijewskiego wyniósł 88,6%. Jednak on sam przyznaje, że w treningu trójbojowymnie używa sprzętu. Gdyby go używał to wynik skoczyłby mu niemal automatycznie w granicach 30-40 kg, czyli wposmniany przeze mnie odsetek wyniósły 84,9-83,7%.

A więc cały czas w granicach, które określiłem wcześniej.

Zgadzam się z Tobą, że jeśli chodzi o prawdziwy wyczyn jak w pc i ts to nie da się trenować tego razem i oczekiwać rezultatów na miare mistrzów świata.
Tylko wyjasnij mi jesli możesz dlaczego taki i na jakiej podstawie chychodzi Ci przedział procentowy, teraz juz szczególowo u Żmijewskiego to ciekawe, czy też sie bedziesz podpierał wzorami nie dokońca prawdziwymi lub ściślej pomyłkowo wstawionymi i nie pisze tego , żeby Ci obniżyć pozycję tylko z ciekawości.

Skąd wiem? Z praktyki, oczywiście. Sądząc po znajomych kilkunastu zawodnikach startujących jednocześnie w podnoszeniu ciężarów i trójboju siłowego, którzy później wycofali się z jednego ze sportów. A więc żadne wzory. Z tym, że sam % oszacowałem, nie przeglądając protokołów ciężarowych i trójbojowych, z których te % można bardzo dokładnie wyliczyć.

A co do % u Włodka Żmijewskiego... Zadzwoniłem do niego i spytałem o poruszane tutaj zagadnienie. Wyniki podzieliłem przez siebie otrzymując procent. Później oszacowałem o ile mógłby podwyższyć w wynik poprzez zastosowanie sprzętu trójbojowego na treningu - wyszły dalsze procenty.

Co do teorii, to należałoby uwzględnić zbyt szczegółowo wiele czynników, by taką stworzyć. Więc lepiej bazować na danych doświadczalnych i odnosić je pod pewnymi warunkami do szerszej grupy zawodników. W sporcie jest to bardzo często stosowana metoda.