"Rewolucyjna dieta odchudzająca wzmaga pracę hormonów, spala tłuszcz, wyzwala energię"
Karlis Ullis, Joshua Shackman
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/64466/rewolucyjna-dieta-odchudzajaca-wzmaga-prace-hormonow-spala-tluszcz-wyzwala-energie
Jakie opinie?
Ja przeczytałem. Ogólne zalecenia: przed treningiem nic nie jeść (czyli ogólnie każdy trening wykonywać na czczo), wtedy podobno organizm ma najwięcej testosteronu i hormonu wzrostu, które powodują spalanie tłuszczu i rozwój mięśni; zaraz po treningu następuje tzw. "Magiczna Chwila" w której można jeść cokolwiek nam się podoba (słodycze, białe pieczywo ciasta itp.), książka tłumaczy, że nie należy ćwiczyć po posiłku ponieważ wzrasta po nim poziom insuliny, który chroni zapasy tkanki tłuszczowej, a więc spala wtedy mięśnie nie tłuszcz; jeśli chodzi o to co jeść w innych posiłkach, to nie różni się to zbytnio od innych diet, należy spożywać dużo białka, tłuszczy nienasyconych, a jeśli węglowodany to tylko z dużą ilością błonnika (chleb razowy, owoce z dużą ilością błonnika, warzywa, ryż brązowy itd.).
Co o tym sądzicie? Zwłaszcza o trenowaniu na czzczo?
Stosowałem tą dietę przez ok. 3 tygodnie, ćwicząc miedzy czasie na siłowni oraz aerobowo, oczywiście stosując się do wszystkim porad, ale nie zauważyłem jakichś specjalnych efektów (ale może to po prostu za krótko). Jedyny efekt który zauważyłem, to czasami przed siłownią czułem zmęczenie (coś jak by przetrenowanie), mogło to być spowodowane tym że 4 godziny przed siłką nic nie jadłem, żeby być na czczo.
Czy warto stosować taką diete? Czy te założenia mają jakiś sens?
Zmieniony przez - TheStarthur w dniu 2012-12-21 11:19:37
Zmieniony przez - TheStarthur w dniu 2012-12-21 11:20:15