UFC on Fox 5 wyniki i dyskusja po gali

tak anderson ma %% z PPV i o to chodzi co nie znaczy ,że np. za wzięcie short notice z bonnarem nie dostał dodatkowych bonusów .Ta gala zrobiła ''jedynie'' 410k PPV ,a z Sonnenem ponad milion.Nie sądze ,żeby Anderson zarobił tyle co z Sonnenem ,ale na pewno nie zrobiłby też 2 razy mniej kasy... Podejrzewam ,że UFC rzuciło mu dodatki...

Zresztą wypowiadali się o tym Mccall,MCcorkle.
Corkle powiedział ,że ci co robią niby 20k tak na prawdę zarabiają 50k za dobry występ.
Maldonado powiedział ,że za Glovera dostał więcej kasy niż jakby wygrał...

po co mają mieć wpisane 200k i od tego podatek jak można zrobić 100k i pod stołem dołożyć...Tylko tak wtedy nie jest to pewne.
A Zuffa trochę skąpe jest jak ściga tych co sobie streamy oglądają...

6 tysiecy dolarow,to w chvj malo i czas najwyzszy przestac przeliczac zarobki w dolarach na zlotowki,bo zaden z nich nie przyjezdza do Polski na zakupy oczywiscie malo jak na robote,ktora wykonuja. dla przykladu nasz Wojtek Szczesny zarabia w Arsenalu 30 tysiecy funtow tygodniowo,czyli w zasadzie tyle ile oficjalnie w razie porazki majacy rekord 18-2 i niepokonany w tym momencie od 6ciu walk mistrz swojej kategorii wagowej Benson Henderson. Tyle,ze ten drugi dostaje taka wyplate 2-3 razy w roku(powiedzmy,ze 4-6 w przypadku wygranych,bo wtedy siano x2),a nasz Wojtek (zaden z niego mistrz na dzien dzisiejszy)... okolo 50ciu

PRZECIETNY pilkarz ligi angielskiej czy niemieckiej zarabia kilkanascie/kilkadziesiat tysiecy funtow/euro TYGODNIOWO.ba,w polskiej ekstraklasie pilkarze srednio maja te parenascie tysiecy zlotych juz miesiecznie,a nie tygodniowo,ale to nadal porownujac tylko suche liczby bardzo duze kwoty biorac pod uwage poziom jaki soba prezentuja do tego,ze walka dla UFC oznacza,ze zaliczasz sie (najczesciej) do tych najlepszych na swiecie w danej kategorii wagowej.wiadomo,ze tam za kazda druzyna stoi sponsor,ktory lozy siano na zawodnikow ~25ciu,a nie 350ciu jak UFC.

ale tak czy owak,przecietny zawodnik tej organizacji nie zarabia wcale jakos nadzwyczaj dobrze(wiadomo,ze na tyle duzo,ze wiedzie im sie spoko,jak to wiekszosci obywateli w krajach typu wysoko rozwinietych). a nawet ci najlepsi zyjacy w wypasionych chatach i jezdzacy super brykami sa plotkami w porownaniu do gwiazd innych dyscyplin Floyd zgarnal za dwie ostatnie walki 86 mln o ile sie nie myle,no to jednak Andersonowi czy GSP daleko do tego wyniku podejrzewam,choc to mma jest teraz na topie,a nie boks wiadomo,ze z jednej strony to wszystko moze i niesprawiedliwe,a z drugiej tak byc raczej musi. monopol UFC na mma tez raczej nie sprzyja wyzszym zarobkom zawodnikow,bo nie maja za bardzo alternatywy.

a te siano pod stolem,to tez dziwna sprawa,bo chyba jednak jakos to powinno byc rozliczane i jakos ciezko mi sobie wyobrazic takie rozdawanie hajsu wedle widzimisie Dany "ladnie powalczyles to masz tutaj dodatkowe 12 tysiecy,a ty super walka niestety przegrana,to masz tutaj 6,5"



Zmieniony przez - gautan w dniu 2012-12-14 02:18:09

Właśnie tak któryś raz czytam te informacje o "kasie pod stołem" i zastanawiam się skąd się to niby wzięło.

Po pierwsze, skąd ta kasa miałaby być? Z prywatnej kieszeni Dany? Już to widzę, jak on rozdaje swój prywatny hajs.

Po drugie, wy chyba nie zdajecie sobie sprawy jak działa urząd skarbowy w USA. Mossad, MI6 i CIA to przy nich pikuś :). Unikanie płacenia podatków to jedno z najpoważniejszych przestępstw tam, więc nie wierzę, żeby którykolwiek fighter chciał ryzykować wieloletnie więzienie za przyjmowanie nieopodatkowanej kasy.

Więc serio, skąd się biorą te historie o kasie pod stołem?

z wypowiedzi jakichs typkow. wlasnie o to mi chodzi,ze jedyna opcja jest raczej to,ze Dana i tak musi wszystko wykazac przed urzedem skarbowym,a jedynie zaniza te kwoty,ktore sa podawane jako oficjalne. czyli Mamed ma dostac 20+20 -to wiemy my,ale podpisuje kontrakt na 20+40 powiedzmy +jakas klauzula,ze premia za dobry wystep czy whatever. tylko nie wiem czemu by to mialo sluzyc,bo tak czy owak podatek od wydanego siana musi placic ,ale moze ma to jakis tam sens szanse na to,ze szef tak wielkiej badz co badz firmy rozdaje sobie na lewo pieniazki,zawodnicy mowia o tym w wywiadach i wszyscy sa zadowoleni sa raczej marne


Zmieniony przez - gautan w dniu 2012-12-14 10:13:01

Żeby mieć kasę w UFC nie koniecznie trzeba wygrywać, bo jeśli ktoś daje dobre walki mimo to albo robi show, walczy do końca, bierze short notice itp itd to o pracę i kasę się martwić nie musi.. Nikt nie wie jak to naprawdę jest z tą kasą pod stołem..
możemy tylko podejrzewać a z tym kontraktem to na pewno jest ściśle określony kontrakt i nie ma czegoś takiego, że za w kontrakcie jeśli dobry występ to dostanie 2xwięcej No Way!
Skoro już byli tacy fighterzy co się tym chwalili w UFC, że dostali za dobre pojedynki np. wspomniany Maldonado to raczej nie kłamią, bo jaki by mieli w tym interes

@gautan proszę Cię nie pisz o piłce nożnej, bo mi to psuje humor jak słyszę jak jakiś piłkarz co np. na ławce siedzi zarabia więcej niż Anderson Silva to jest po prostu żałosne , ale cóż taka rzeczywistość, MMA jest coraz bardziej popularne, ale w sumie są plusy tego, że nie zarabiają takiej kasy jak piłkarze, bo wtedy by sport z pewnością na tym ucierpiał

a wlasnie,ze bede pisal !

nie klamia,ale nie jest to na pewno na zasadzie "sianka dawanego pod stolem",za takie cos Dana poszedlby w USA siedziec na 700 lat

dobra czyli wszyscy ci fajterzy w ch**a walą w takim razie. Nie wiem może od sponsorów dostają kupę siana na np. FOX