Nauka BJJ z sparing partnerem z Video.

Witam. Mam śmiałość bardziej doświadczonych co sądzą, o nauce z Video.
Chcę spróbować tego, gdyż za daleko mam do klubu, i zbyt mało czasu.

Zamiar jest taki, mam pościągane filmiki na tel z technikami obaleń, wejść w nogi, kimury, duszenia trójkątnego, armbar, "jacksarow" różni ludzie na to różnie mówią. To są podstawowe, jak dla mnie ruchy i chcę sprubować się nauczyć trochę, mam kumpla mojego sparing partnera, zawsze minię tarczował, albo ze mną sparował.

Więc jak warto spróbować, czy to tylko strata czasu?

jeśli macie siedzieć i ogladać "ukrytą prawde" to sobie trenujcie. Ja z sie z moim młodym tak napierdzielałem przez jakiś czas a potem jak poszedłem na treningi to parter m szedł bardzo dobrze.

Trenowałeś coś kiedykolwiek? Jeśli masz zero podstaw, to kiepski pomysł. Jak daleko ten klub? Naprawde czasu nie masz? Nic nie zastąpi treningu pod okiem trenera i sparingów z wieloma osobami.

Jak nie, to pytanie jaki staż ma ten Twój kumpel. Jak jest doświadczony w treningach, jeździ na zawody, to mógłby Ci proste rzeczy i podstawy pokazać.

Jak we dwóch jesteście zupełnie zieloni, to niestety ale najprawdopodobniej będzie lipa, wyrobicie sobie złe nawyki i nic Wam te instruktażówki video nie poradzą choćby był najbardziej dokładne. W tym wypadku po prostu zorganizujcie ten czas i postarajcie sie jeździć do klubu, a jak nie to chociaż znajdźcie taką osobe która już coś ogarnia w temacie, żeby Was pokierowała.

Sytuacja wygląda tak, że kumpel z którym trenuję szkolił się w Grudziądzu w Kokoro, ale nie BJJ tylko karate kyokusihin, jego staż to ok 3 lata ja jestem raczej zielony . To raczej parteru nie podszkolę z nim, z drógiej strony stójkę mam w miarę opanowaną.
Treningi siłowe - kondycyjne robię w domu i siłowni na którą chodzę po szkolę.
A filmiki pochodzą z yt głównie to z seri Human Weapon oraz w kilku polskojęzycznych wersjach.
Na środę się ugadałem i coś pokombinujemy potem powiem czy choćby coś nam wyszło.

Sytuacja wygląda tak, że kumpel z którym trenuję szkolił się w Grudziądzu w Kokoro, ale nie BJJ tylko karate kyokusihin, jego staż to ok 3 lata ja jestem raczej zielony .

Mówimy o BJJ czyli on też jest zielony.


To raczej parteru nie podszkolę z nim, z drógiej strony stójkę mam w miarę opanowaną.

Jak chcecie robić BJJ to albo idźcie do klubu, albo znajdźcie kogoś kto troche ogarnia i Wam pokaże podstawy. Z resztą już to w poprzednim poscie napisałem. "Jak we dwóch jesteście zupełnie zieloni, to niestety ale najprawdopodobniej będzie lipa, wyrobicie sobie złe nawyki i nic Wam te instruktażówki video nie poradzą choćby był najbardziej dokładne. W tym wypadku po prostu zorganizujcie ten czas i postarajcie sie jeździć do klubu, a jak nie to chociaż znajdźcie taką osobe która już coś ogarnia w temacie, żeby Was pokierowała."


Treningi siłowe - kondycyjne robię w domu i siłowni na którą chodzę po szkolę.

No to bardzo dobrze



Na środę się ugadałem i coś pokombinujemy potem powiem czy choćby coś nam wyszło.

Ech nie musisz nic mówić. Poczytaj jeszcze raz moje zdanie na ten temat. Jak chcecie to sie bawcie, ale nie oczekujcie efektów nawet w najmniejszej części takich, jakie daje trening w klubie.

Moim zdaniem taka nauka jest kompletnie bez sensu - nie macie wystarczających podstaw, żeby się PORZĄDNIE i EFEKTYWNIE czegokolwiek z video nauczyć. Taka forma owszem, jest dobra, ale w przypadku osób, które mają już wyrobione podstawy i wiedzą, co i po co robią. Sami nie będziecie w stanie wyeliminować błędów z łatwością dostrzegalnych z boku, a sami nie będziecie sobie z nich po prostu zdawali sprawy i będziecie nabierali złych nawyków, których później się bardzo trudno pozbyć.
Poza tym, jeśli rzeczywiście się chce trenować, to czas zawsze się znajdzie.

Co będzie to będzie. A może gdybym wam pokazał nagrania nasze z prób nauki praru ruchów za jakiś czas, gdybyśmy opanowali parę rzeczy. Wtedy byłoby widać, co robimy źle.

Można spróbować prowadzenia przez internet, ale jeśli już, to na bieżąco, a nie za jakiś czas, no i mimo wszystko to nie zastąpi treningów z trenerem.