M.ManhoefPasibrzuch mógłbyś mówić o kimś jakbyś miał porównywalne osiągnięcia jak on w SW. A wątpie żebyś wygrał GP K-1... Ja mam dla takich ludzi szacunek, przy tak niskim wzroście i zasięgu jak na HW mieć taką stójkę. Ale lepiej obrażać kogoś na forum...
O ja! Uraziłem fanboja Hunta.... o jakże mi przykro
A tak poważnie, to większych bredni dawno tu nie czytałem! Po pierwsze "pasibrzuch" to w miarę łagodne określenie, bo mógłbym go nazwać "grubą świnią", "spaślakiem" czy "tłuściochem" a jednak tego nie zrobiłem! Pasibrzuch w większym (Nelson) lub mniejszym (Cormier) stopniu pasuje do innych zawodników HW i nie przeszkadza mi to w szanowaniu ich jako zawodników! Pasibrzuch to styl życia i nie potrzeba wiedzy MMA do oceny tego, przykładowo zaproszę panią dietetyk do oglądania MMA, zobaczy Butterbean'a lub Nelsona wchodzących do oktagonu, to pierwsze o co spyta "Jak nazywa się ten pasibrzuch?" ot. życie.
Po drugie rozbrajają mnie teksty w stylu, osiągnij tyle co on to będziesz mógł go krytykować. Zatem JDS obecnie może krytykować garstka zawodników? Jego braki (bo zapewne i takie ma, bo nikt nie jest perfekcyjny) mogą mu wytykać TYLKO byli mistrzowie MMA? Nie bądź śmieszny.
By pozostać w temacie, to 2 runda
KO (Punches) i wygrana JDS. Tak to widzę.