Cykl pod ZAWODY

kozak forma mega ubicie jak i wymiary naprawdę obłędnie sie to prezentuje :)

Czytac calosc, nie patrzec tylko na zdjecia, bo duzo pytan i ciekawostek.

Wrzucam zdjecia z pompy po dzisejszym treningu. Sami ocencie, wiele poz, dobrym aparatem robione, swiatlo nienajlepsze niestety na kazdej focie, bo sala na silce z bdb oswietleniem byla zajeta przez dziewczyny trenujace pole dance, wiec nie wypadalo sie tam rozbierac i pozowac. Druga sprawa ze od razu mialyby kisiel w ..... i ciezko byloby mi je nawet z kumplem obsluzyc na dwa ..... . Wielokropki ale wiadomo ocb. Jakbym napisal to byloby to chamskie juz lekko.

Mysle ze nie jest zle, wrecz coraz lepiej. Z pozowaniem jednak dalej klapa, w skali 1-10 dalbym sobie ocene max 4. A bylem z kumplem co stal juz na scenie i duzo umie i do niekotrych poz mnie ustawial a trzeci robil zdjecia, niektore on robil (notabene tez bedzie startowal, wrzuce jedno jego zdjecie plecow, on jest zalany ale wali mase max bez diety a potem zrzuca na ponizej 90kg, ogolnie samouk, bardzo ogarniety i inteligentny gosc, sporo osob konsultuje sie u niego, ja tej pozy dalej nie umiem co on zrobil i co wklejam jego plecy. Mysle ze najlepiej wyszly mi bicepsy tylem i brzuch- bo fajny zarys nog jest widoczny i brzuch tez niezly.

Co do treningu i diety to z tym bywa roznie, w trzy tygodnie priorytetu na nogi drugi tydzien jedynie byl pelny, w pierwszym i w tym nie bylo 5 treningow jak mialo byc, byly 3-4. Dlatego zamiast 4 tygodni prio nUK robie jeszcze 2 konkretne tygodnie, czyli lacznie 5 tyg bedzie, 3 konkretne. Nogi ruszyly i to kazdy mowi kto widzi. Rozmiarowo moze nie jest mega, ale urosly i jakosciowa masa tez duza i dobra.


Zrobilem sobie tez mala liste co podjadalem w tamten weekend i wyszlo sporo. Zapisane mialem i teraz tylko wklejam i dopisuje wczoraj i dzis.

-piatek: 5 twixow malych 51g (kupilem 5pak, myslalem ze jest 7- czyli 5 plus 2, pewnie zjadlbym 6 albo 7 jakby bylo tyle)

-sobota: 2 twixy duze (75g) plus potem 2 liony biale plus 2 twixy male (51g) plus zapiekanka z kurczakiem (ale jako 7 posilek, bo bramka dlugo byla, dwa wczesniejsze to normalne czyli ryz brazowy / kurak 200g w jednym posilku plus w drugim 200g tunczyka w kawalkach z puszki/oliwa)

-niedziela: 2 twixy duze plus w nocy 2 rogaliki 7days (lacznie 700 kcal same rogaliki, 344 i 360 kcal hehe), delicje czekoladowe milka 128 g (okolo 500 kcal), 2 twixy male (51g)- to byl chyba rekord. W ogole po 24 naszlo mnie cos na slodkie i zadvpcalem ~400m na orlen po slodycze jak narkoman po dzialke. Podobno kazdy narkoman zaczynal od cukru, ja koncze na nim.

Dalej nie liczylem od poniedzialku ale twixy 2 zawsze przynajmniej byly. Wyyczytalem ze maja IG 44 to mozna zjesc czasem.

Wczoraj w nocy na bramce nie wzialem zarcia to kupilem 2 tunczyki i po 2 twixy do kazdego tunczyka co 2,5 godziny, lacznie 5 czy 6 twixow jednak zjadlem (w tym 2 duze, czyli 75g, male maja 51g) do tego 1 kitkat, 1 bounty i 1 jakis fitness taki owsiany jakby, chyba zdrowy.

Tak ze oprocz 6 posilkow (kazdy ~65-70g wegli, ~20g tluszczu, ~45g bialka) podjadam i to ostro, ale nie zalewa mnie nic, nie wiem co musialbym zjesc zeby zlapac chocby tluszczu cos. Waga z rana 98kg, ale miesien coraz suchszy wydaje mi sie. Mam nadzieje ze od 1 stycznia (bo od tego dnia planuje "szlif", bodajze wtorek) oxa zahamuje mi ostro apetyt. Jednak znowu bedzie bold lecial, ktory pobudza apetyt. Ale oxy 60mg daje od razu, potem zwiekszam do 80-100mg nawet. Mam tez nadzieje ze na szlifie zwiekszy mi sie jeszcze sucha masa i bede wazyl ~100kg i startowa od masowej bedzie max 5kg sie roznila, czyli tyle ile chcialbym na scenie wazyc, czyli ~95kg. Moze tak byc jak poleci gh, tren, oxa i wino, masy 2-3kg przyjdzie a bf spadnie. Wszystko jednak wyjdzie w praniu i waga sie nie martwie, pierwsze zawody, na przetarcie lub w ogole ostatnie bo watpie czy wystepy na scenie az tak mnie wciagna. Szczerze to nie podobaja mi sie wyzylowane sylwetki, wole byc kon z bf 10-12% . Ale liznac i sceny trzeba jak jest gen. A po pustych kaloriach ktore w siebie wrzucam widac ze jakis tam gen mam. Poza tym czasem zdarza mi sie dac npp e3d zamiast e2d ale juz pilnuje tego od dzisiaj!. Jak juz nic nie bedzie w stanie zahamowac mi apetytu, nawet oxa zdecyduje sie chyba na jakis adipex czy meridie (slyszalem ze nielegalna, adipex pewnie tez skoro w Polsce go nie ma a w aptece tylko w Czechach, ale kupie w celach kolekcjonerskich najwyzej). Nie bede przeciez efedryny non stop wdvpcal czy jeszcze czegos mocniejszego.

Wszelkie wskazowki mile widziane, piszcie co wam sie podoba a co nie. Interesuje mnie szczegolnie co jest nie tak (poza lakomstwem). Z tego co prowadzacy mowil tyl barkow odstaje (ponoc u wiekszosci osob jest ten problem) ale mowil zeby teraz sie tym nie przejmowac i nogi dowalic konkretnie.


BTW. Myslalem o Mr. Sfd, ale stalbym sie wtedy osoba publiczna przynajmniej na forum, a jesli wygralbym (wiadomo ze nie, rzezby brak az takiej, brak opalenizny i slabe pozowanie) to musialbym dac wywiad dla SDW, a nie potrzeba mi takiego debiutu. Nawet pod innym nickiem wklejajac foty kazdy by mnie poznal. Tak ze moj czas nadejdzie po nowym roku. Szkoda, bo supli za pare kola miec to bajka, nawet zajmujac 3 miejsce pewnie sa niezle nagrody. Ale cos za cos, nie ma nic za darmo, chcac startowac trzeba sie upublicznic.



Co do bolda to ten kumpel opowiadal mi ze jak z 8 lat temu mial ori bolda gen-fara z kolumbii to po 2 tyg bicia 50mg e2d kable mu zaczely wychodzic na calym ciele. Kto ma dluzej do czynienia z koksem niz te 5 lat powiedzmy pewnie potwierdzi opinie o tym boldzie jak i jakosci towaru sprzed powiedzmy 2000r.
Na szczescie teraz tez sa dobre soki, czasem trafi sie apteka a na sokach PMP rosna przyszli mistzowie, jeden juz mial start ale on chyba czysty jest, snilo mi sie ze mowil mi ze bije pmp. Drugi co rowniez planuje starty tez cos w snach mowil o pmp. Bo PMP dba o klientow i nie ma gorszych rozlan. A sprawa 8-9ml we flakonach zdarzyla sie ostatnio i wiecej ma sie nie powtorzyc. Wszyscy mamy taka nadzieje. A moj podpis swiadczy o wszystkim. Zycie to sen.


Wrocilem z kauflanda niedawno i zjadlem duzego twixa, 2 serki po 150g (100g- 174kcal) i 1 deser z korona (nie wiem ile kcal;). Masakra z tymi slodyczami. A godzine wczesniej polecialo 200g fileta, 70-75g ryzu i 20g oliwy i juz glodny:-/. Co robic panowie? Wdvpcac dalej jak organizm sie domaga i spala tluszcz?

NIE PISAC POKI NIE WKLEJE FOTEK!!!!

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-11-18 00:12:46

.













Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-11-18 00:07:05

.

.

Ostatnia fota plecy kumpla. Ja tej pozy do dzis nie umiem.

Co do kofeiny, geranium i yohy to tydzien temu na bramce kumpel dal mi 2 tabsy zawierajace lacznie: 60mg geranium, 40mg yohy i 300mg kofy. Yohe wiem ze trzeba brac na pusty zoladek, wzialem pol godziny po jedzeniu te 2 kapsy i nic! Za godzine kolejna kapsa, za pol godziny kolejna i ledwo mnie po jajach szmerlo! A geranium nigdy nie bralem! Lacznie wyebalem 120mg geranium, 600mg kofy (ale kawy w hvj mocnej i tak pije) i 80mg yohy (4x5mg dziennie mnie robilo w miare jak w wakacje bralem, a tu nic!).

Nie wiem ocb. Chyba jakis odporny jestem na taka chemie. Dodam ze pobudzaczy oprocz kawy nigdy duzo nie bralem.







Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-11-18 00:05:10

Wszystko, mozna pisac. Co do napinania to tam gdzie nogi mocniej napiete tam gora slabiej, nie mam jeszcze koordynacji gora-dol.

Jeszcze pierwsze zdjecie bo w lustrze mnie bylo widac.




Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-11-18 00:09:21

luzem nogi slabo wyszly,ale jak napieles to nie ma tragedii, mysle ze dotryasz forme super i bedzie elgancko.

A czytales co pisalem? Przeczytaj prosze, bo duzo tam zagwostek. Nie tylko ocena zdjec ale i mojego zachowania. Co robic? Jesc jak nie zalewa?

jak już myślisz blisko o startach to nie podjadaj zostanie ci taki nawyk i psycha ci siądzie pod koniec przygotowań bo jest ciężko a kto nie ma z tym problemów to tylko pozazdrościć bo łatwo na masie nie podjadać ale redukcja cięższa sprawa ja się rzucałem na chleb z pasztetem co na masie nigdy mi to nie smakowało nie wspomnę o pizzy nigdy nie przepadałem dziś mógł bym jeść co dzień, tak poza tym to fajnie się to prezentuje,

łydy kozackie,

plecy najszerszy tyłem mało szczegółów ale widać poprawę w pozowaniu i szerokości wreszcie je rozkładasz, szczegóły kwestia docięcia

co do gena to zazdroszczę u mnie po wyżerce rano wstaje i gęba odrazu opuchnięta u mnie kazdy nadmiar ww ciągnie wody jak gąbką


Zmieniony przez - barano90 w dniu 2012-11-18 00:47:00