"TMT Promotions" czyli 50cent vs Floyd - dyskusja

Witam ! jestem ciekaw co sądzicie o tym całym zajściu...

http://boxingnews.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=32333:50-cent-ellerbe-to-bum-floyd-jr-to-tchorz&catid=1:latest-news#comments

http://www.bokser.org/content/2012/11/03/144824/index.jsp#CommentsAnchor

Wojna medialna jest niezła, ciekaw jestem rozstrzygnięcia. Większości osób sugeruje, że "Money" boi się o 0 w swoim rekordzie, ze względu na walkę z "Mannym"

Jaka jest Wasza opinia? zachęcam do dyskusji

No niepokojące są dzisiejsze czasy, o boksie to już nie wspominając... Raper vs Zawodowiec... i to na zawodowym ringu przy ogromnej publiczności, mediach na cały świat, dobry freak jednym słowem

ja powiem jedno - to jest właśnie przyjaźń po amerykańsku. po Polsku z resztą też banda sk***ysyów, ale to typoe amerykańskie zachowanie

- Szanuję strzelca, a nie tego, do kogo strzelano - rozpoczął Floyd, odnosząc się do sytuacji sprzed ponad dekady, kiedy 50 Cent został kilkukrotnie postrzelony i ledwo uszedł z życiem. - Wayne, Kanye, Ross i Drake rządzą rapem. Kobiety kłamią, mężczyźni kłamią, liczby nie kłamią.

Na odpowiedzi nie trzeba było czekać długo.

- Sprawię, że Floyd Senior będzie bogaty - napisał 50 Cent, potwierdzając tym samym, że słynny szkoleniowiec i ojciec Juniora będzie trenował gwiazdy SMS Promotions. - Floyd, przestań wydawać kasę na d*****. Głupcze, one cię nie kochają. Możesz sobie szanować strzelca. On nie żyje. Szpanujesz kasą, a ja mam jej od ciebie dużo więcej. Al Haymon ciągle ci pożycza, bo po każdej walce wszystko przepuszczasz.

bokser.org

szopki ciąg dalszy

ja to widzę tak ... " niema miętkiej gry "
w biznesie niema przyjaciół , bo przyjażń jeśli jest , jest ponad biznesem , oni niebyli przyjaciółmi tylko kolegami a i to może nie , może tylko byli znajomymi bo to się kalkulowało każdej ze stron
i pewnie tak było co zdają się potwierdzać fakty i doniesienia ostatnie

FM Jr to wybitny zawodnik i ma szanse być kimś takim jak Ali ale jego poczynania każą wierzyć że bardziej chce zachować zero w rekordzie niż przejść do historii ... p******i jak potłuczony odnośnie Maravilli czy Pacmana , że nie wie nawet kim jest ten pierwszy że ten drugi to już jest taki a taki ... zawsze coś , lub że nie zarobi pieniędzy na walce z nimi ... ale FM Jr już nie zarabia pieniędzy na walkach tylko na sobie , ludzie idą patrzeć na "Maneja" a nie na walkę bo walczy tylko z takimi którzy mu zagrażają tylko w troszkę

docina 50C że ten nosił jego pas do ringu by się promować itd
ale latka lecą i co ? na ile walk go jeszcze stać 2 ? 3 ? z kim chce walczyć ? albo zero w rekordzie albo HISTORIA ... kasa będzie i tak
50C się zorientował co jest pięć i robi swoje , on nie musi się łasić bo sam jest GOŚĆ ... a Floyd nieprzyzwyczajony do tego żeby ktoś nie bił czołem przed nim i jego pieniędzmi

50C to cwaniak i wytrawny gracz i będzie zarabiał pieniądze na promotorce długo po tym jak ludzie zapomną o FM Jr jeśli tylko zechce bo wątpię by Floyd odważył się sięgnąć po HISTORIĘ musiał by zaryzykować swoje zero i zawalczyć z największymi

i na koniec zauważcie że wszyscy naprawdę legendarni oprócz Marciano mieli porażki w rekordzie ... bo tu liczy się duch , serce , odwaga i szacunek kibica ... amen

- Dość tych bzdur. Floyd poprosił mnie, żebyśmy upozorowali konflikt, bo czuł, że nikt nie zwraca na niego uwagi po wyjściu z więzienia - wyjaśnia nowojorski raper-promotor. - Wiem, że w hip hopie czasami posuwamy się za daleko, kiedy chcemy zwrócić na siebie uwagę. Floyd chciał po prostu, żeby znów było o nim głośno. Jest dla mnie jak brat.

bokser.org

joł amerykan boj

wiem czytałem ... zobaczymy co powie FM Jr zbyt dumny jest na takie akcje ( nikt nie zwracał na niego uwagi ... uuu muka )

Chyba był jak brat. Floyda duma chyba nie zniesie takiej wpadki

50 jest typem czlowieka który lubi pracowac i wspinac sie na sam szczyt (dilerka ) i oczywiscie rap

a floyd to typ który duzo szczeka i poza boksem i treningiem bokserskim woli pocinac jakieś czarne suczki niż martwic sie np przyszloscia swoich podopiecznych bokserów

W Polsce Floyd nie odważył by się raczej na taką zagrywkę bo został by zwyczajnie wyśmiany. W Ameryce to normalne i takie gierki nie są niczym szczególnym w świecie "gwiazd". Zastanawia mnie tylko fakt, że wszyscy łykają takie bajery.

http://www.bokser.org/content/2012/11/10/151023/index.jsp#CommentsAnchor No to robi się ciekawie

masakra co ? to pokazuje jak ten świat się zj**ał na przestrzeni lat. uwierzcie mi sto razy bardziej wolał bym z Wami pogadać o boksie w roku 54 na jakiejś zadymionej gali, niż w 2012 czytając takie rzeczy