zdrowym być...

Szanowne Panie.
Przyszedł czas i na mnie. Po wielu dniach czytania mam już mętlik w głowie i chyba muszę zwrócić się do Was o pomoc. Mój problem jest skomplikowany (dla mnie) i już sama sobie nie radzę. No i nie wiem, od czego zacząć.
Wiem, że przez złe nawyki żywieniowe całkowicie rozregulowałam sobie metabolizm. Od kilku lat starałam się odżywiać zdrowo, czyli: mąką i pieczywo pełnoziarniste, ryż brązowy, pełnoziarnisty makaron, dużo warzyw, owoców. Do tego od 2007 roku przeszłam na wegetarianizm. Wszystko było pięknie do czasu. W 2008 roku okazało się, że mam guza na tarczycy i problemy hormonalne. Wyniki są cały czas w normie i nie biorę żadnych tabletek, ale jestem pod opieką endokrynologa.
Kilka lat temu zaczęłam więcej ćwiczyć: biegi, szybkie marsze, rower, joga, siłownia nie zmieniając nic w swojej diecie. Na początku "pięknie" schudłam, ale teraz nawet ćwicząc i jedząc niewiele potrafię dosłownie spuchnąć. Mam już tego dość i muszę coś ze sobą zrobić. Wiem, że muszę podkręcić mój metabolizm, bardziej zadbać o organizm, bo jest wyczerpany niewłaściwymi dietami i zbyt dużym wysiłkiem (chociaż w sumie tego nie widać).
Zawsze uważałam na to, co jem - starałam się, żeby było mało węgli, mało tłuszczu. Teraz wiem, że to błąd, ale nie wiem, od czego zacząć.
Niestety sama nie potrafię ułożyć sobie diety, więc w związku z tym zwracam się z prośbą do Was.

Wiek: 33
Waga: 48,5 kg
Wzrost: 164 cm
Obwód w biuście(1) : 83cm
Obwód pod biustem : 70cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 63 cm
Obwód na wysokości pępka : 77cm
Obwód bioder (3): 87 cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 46cm
Obwód łydki : 32 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, biodra, uda,
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust i „góra”,
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) regularnie: dwa razy w tygodniu joga,
mniej regularnie: kiedyś biegi 2 - 3 w tygodniu, teraz rzadziej; nordic walking; siłownia, czasem rower
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka, omlet, jajecznica, kanapki
Co lubisz jeść na obiad: kotleciki ze strączków (samorobocze), surówki, ryż/kasza/makaron/ziemniaki rzadziej,
Co jako przekąskę : owoce i orzechy, ciastka z mąki pełnoziarnistej (samorobocze) z pestkami dyni, orzechami, słodzone stewią
Co jako deser : jako takich nie jadam, chociaż lubię gorzką czekoladę i generalnie od czasu do czasu słodycze
Ograniczenia żywieniowe : raczej mięso, ostatnio jem ryby
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : miesiączki nieregularne, ostatnio nawet bardzo. Nie biorę żadnych hormonów
Preferowane formy aktywności fizycznej: zdecydowanie joga, lubię nordic walking, chociaż ostatnio rzadko mam możliwość; biegi, marsze, siłownia - chociaż marnie mi to idzie ;)
Niestety mam siedzący tryb pracy i czasami moja aktywność w ciągu dnia jest naprawdę bardzo nisko, ale staram się ruszać jak najwięcej.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Stosowane wcześniej diety : wege, dieta niskotłuszczowa, nieskowęglowodanowa,

Przykładowe posiłki:
śniadanie: płatki owsiane na mleku z pestkami dyni, bananem/kiwi
omlet z warzywami
jajecznica
II śniadanie: sałatka z selera naciowego, papryki, jabłka, oliwek, kawałek chleba
twarożek wiejski z kiwi i pestkami
obiad: kotleciki z soczewicy z ryżem, surówka z marchwi, selera
makaron z warzywami
dorsz/łosoś z warzywami - ostatnio
kolacja: chudy twaróg z jogurtem naturalnym, płatkami owsianymi
omlet

Do tego raz dziennie po śniadaniu kawa (bo inaczej bym w pracy zasnęła z powodu niskiego ciśnienia) i zwykle kostka gorzkiej czekolady.

Ok, to postaram się kogoś znaleźć i poprosić o pomoc w nagraniu filmiku.

Tymczasem wklejam zaległe miski:










No i trening wczoraj również był, z tym, że już przy wyciskaniu i uginaniu przedramion z mniejszymi ciężarami.
Prostowanie ramion na wyciągu - ten sam ciężar, co poprzednio i na razie nie widzę szans na zwiększenie.
Prostowanie nóg - 10x30, 32, 34
Uginanie nóg - 10 x 20, 22, 7 x 23

Zmieniony przez - mati13ta w dniu 2012-12-10 12:51:54

"bo jest wyczerpany niewłaściwymi dietami i zbyt dużym wysiłkiem (chociaż w sumie tego nie widać)" - mylisz się, bardzo widać... jesteś wychudzona, brakuje ci mięśni, jeśli wciąż dążysz do redukcji pomocy tu nie znajdziesz. Wrzuć twój jadłospis do dziennika żywieniowego i zrób zrzut i nam go tu pokaż. Zobaczysz wtedy co robisz źle. Bo podejrzewam, że dalej mało jesz. Musisz poprawić jakość jedzenia, zmniejszyć nabiał do max 150g na dzień i czerpać białko z innych źródeł i zacząć jeść tłuszcz. Pomoże Tobie artykuł Co jedzą ladies. Jedz produkty pełnotłuste, żadne chude lub light.

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-11-05 17:54:09

Nikt tu za Ciebie nic nie ułoży
Tutaj same trenujemy i układamy miski
przeczytaj https://www.sfd.pl/-t752315.html - co jedzą Ladies
i do dzieła

Jak tutaj przyszłam ważyłam 47 kg a jestem od Ciebie trochę wyższa
Wyglądałam masakra i żeby nie było też jestem po 30-stce
Podkręciłam metabolizm i jadam ok 2k kcal
ale chcieć to móc

Dzięki dziewczyny za odzew.
Sęk w tym, że widzę, że brakuje mi mięśni i broń Boże nie dążę do redukcji. Wiem, że nie tędy droga.
Przez długi czas unikałam tłuszczu, albo używałam go mało. Teraz zmądrzałam (lepiej późno niż wcale) i dodaję do posiłków w postaci oliwy z oliwek, orzechów, pestek. Nawet ostatnio kupiłam sobie olej kokosowy, o którym dużo dobrego tu przeczytałam.
Wiem, że diety i treningu nikt za mnie nie ułoży, ale chociaż mnie naprowadzi na to, od czego zacząć, jaki rozkład, żeby nie pogorszyć sprawy.
Spróbuję wrzucić jadłospis, ale do tej pory jedzenia nie ważyłam, więc muszę pokombinować.

pomocne będzie ileważy.pl

nadal jetes wege? twoja dieta to straszna bieda

Taki przykładowy jadłospis.

1800kcal rozkład B 120g/ 80g tuszczy i reszta ww posilek to: bialko+ww+tłuszcz
układaj jadłospis

Nadal jestem wege, chociaż ostatnio zaczęłam jeść ryby. Oczywiście nie każdy dzień wygląda tak samo. Jem jajka, mleko, różne strączki. Zawsze jem śniadanie, a potem regularnie co 3-4 godziny kolejny posiłek. Z tym, że chyba zawsze wydaje mi się, że te posiłki są zbyt duże, a przez to pewnie lubię podjadać. Ale chcę to zmienić.

Dzięki wielkie. Jeszcze dziś ułożę sobie rozkład na jutro.

to zmieniaj chcę zobaczyc zadana ci rozpiske i edytuj swoje posty, nie pisz jedne pod drugim
wiecej ryb i to tłustych a najlepiej pelnomorskich, nie podoba mi sie wege przy tarczycy, ale trudno, zrezygnuj z glutenu i nabiału w tej chwili