Moja Mama prosi o pomoc Waszą. Najpierw ankieta, z której wszystko wyczytacie:
Ankieta:
Wiek : 51
Waga : ok.65kg
Wzrost : 165
Obwód w biuście(1) : 93
Obwód pod biustem : 69
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 80
Obwód na wysokości pępka : 97
Obwód bioder (3): 106
Obwód uda w najszerszym miejscu: 59
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda, brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : klatka piersiowa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: spacery, rower
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki owsiane, pieczywo razowe i nabiał
Co lubisz jeść na obiad : zupy
Co jako przekąskę : owoce
Co jako deser : owoce
Ograniczenia żywieniowe : wszystko co smażone, wzdymające, ostre smaki, kawa i czarna herbata, surowe owoce z wyjątkiem tych mało "kwasowatych"
Stan zdrowia: owrzodzenie żołądka przez helicobacter pylorii, refluks żołądkowo-przełykowy, stan zapalny wpustu
czy regularnie miesiączkujesz: już nie miesiączkuje
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: regularnie nie, obecnie zmniejszające wydzielanie kwasów z grupy IPP
Preferowane formy aktywności fizycznej: spacery, rower
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : nic nigdy
Stosowane wcześniej diety : nic, jeśli czuła potrzebę zrzucenia dwóch-trzech kg to odstawiała ziemniaki, nie jadła ciast itd.
zdrowie: obecnie 3 eradykacja zw. z bakterią, wraca od 15 lat, tegoroczna "tura" jest najostrzejsza.
Mama jest pod opieką lekarza, poprzednia gastroskopia wykluczyła obecność komórek nowotworowych. Obecnie Mama jest w trakcie miesięcznej kuracji, po skończeniu jej idzie na badania i kolejną gastroskopię. Pozostały stan zdrowia w porządku.
Niestety żaden z lekarzy u których była nie podał jej żadnej diety. Od wszystkich usłyszała: proszę uważać co pani je, unikać smażonego i ciężkostrawnego. Aha, extra. Na własną rękę szukamy w internecie informacji co powinno się jeść przy tego typu schorzeniach.
Moja Mama nigdy nie jadła niezdorowo. Całe życie preferuje pełnoziarniste pieczywo, nie je niezdrowych przekąsek, wszelkie frytki, czipsy, hamburgery - nigdy tego nie lubiła, nie ma z tym problemu. Uwielbia warzywa i owoce, jednakże teraz ma do nich dostęp ograniczony, bo surowe rzeczy podrażniają żołądek.
Mama ma pod pępkiem wałek tłuszczu i skóry, który pozostał po pierwszej ciąży, a w ciągu trzech kolejnych zwiększył objętość. Chciałaby się go pozbyć.
Niestety mieszkamy w bardzo małym miasteczku, nie ma siłowni, jedyną opcją ruchu są spacery, rower + rowerek stacjonarny.
Nie wiem jak na oko ocenić wagę produktów, nie mamy wagi, więc nie wstawię zrzutu z potreningu, wkleję schemat wg którego moja Mama się odżywia:
Ś: płatki owsiane na mleku a zamiennie kanapki: chleb pełnoziarnisty z białym serem i pomidorem, lub dwa jajka i pomidor, gotowane mięso do pieczywa
O: zupy
2danie: gotowane mięsa i warzywa gotowane na parze
kolacje: pieczone lub gotowane jabłka, wafle
ryżowe, duże ilości ziaren słonecznika i dyni
Już teraz wiemy po lekturze dzienników, że zapewne jest za mało kalorii.