Figura typu dzwon a droga do doskonałości

masz duzo do budowy, porzadny trening siłowy i dieta, oraz czas,a jakos to bedzie wygladac

A od czego warto zacząć? Szczerze wolałabym się skupić na jednym problemie, bo zawsze jak próbowałam na wielu to wychodziło mizernie.

twoim problemem jest mała masa mięśniowa i musisz się skupić na tym co Obli powiedziała Wskazówki co jeść znajdziesz w artykule Co jedzą ladies, trening w artykule Trening dla zielonych. Wklejaj swoją miskę do sprawdzenia i skorygowania jako zrzut z dziennika posiłków z potreningu.pl . Wszystko jest do ogarnięcia

Przejrzałam topic o jedzeniu i tak to u mnie wygląda.

źrodła ww:
otręby owsiane zamiast płatków owsianych można?
makaron pełnoziarnisty
jabłka
banany
grapefruity
czy można jeść chrupkie pieczywo Sonko? Nie lubię chlebów na zakwasie, bo nie lubię kwaśnych chlebów, są drogie i niesmaczne jak dla mnie.

_______________________________
źrodła b:
kurczak, indyk, wołowina,
wieprz nie wchodzi w rachubę? :)
jajka
ryby: panga, mintaj
czasem śledź z jeziora :P (jak dziadek złowi)
" Ladies nie jedzą wyrobów garmażeryjnych, kupnych wędlin, kiełbas (nawet tych droższych), parówek" tutaj też ustępstw nie ma? Kurcze bo to drogo wyjdzie jak sama będe wszystko robić :(

jeść ziemniaki?

___________________________
źrodła tł:
oliwa z oliwek
ryby
jajka
wiesiołek 1 kapsułka/dziennie (tutaj info o tym: http://sklep.biovitus.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=1278) 

__________________________
picie: woda, zioła: rutwica, mięta pieprzowa, czasem kawa kopiko

"Ladies nie jedzą zupek chińskich" tu będzie ciężko, ale myślę, że sprostam o ile wezmę dużo jedzenia do pracy.

"Ladies od czasu do czasu jedzą jogurty naturalne bez cukru" a co z chudym twarogiem?

czy zastosować
(30% dziennych kcal pochodzi z białka, 30% z tłuszczy, 40% z węglowodanów). ?

dodatkowo raz na jakiś czas wypiję piwo, nie palę, nie używam narkotyków itp

Po czasie wprowadzenia diety INSANITY i 2tyg ćwiczeń porzuciłam codziennie zjadanie czekoladowego batonika, nie ciągnie mnie do pszenicznych produktów w tym ciastek. Ciastka jem jak jestem u kogoś na gościnie i to także jem mało.

Ile pić wody dziennie? 2L starczą płynów pozapokarmowych?

Ogólnie co do mojej budowy ciała to chyba ukryć się nie da, że jestem ektomorfikiem. Niestety wielu warzyw nie lubię typu szpinak, nie wiem dlaczego ale mam od tego odruch wymiotny.

Tak więc potrzebuję teraz planu żywieniowego, do tego posłużyłam się wyliczeniem z tego wątku https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne_przyblizenie-t95962.html

Wyszło mi 1321kcal/dziennie. Kurcze brzmi to jakoś tak mało, tym bardziej, że mam zacząć ćwiczyć i budować mięśnie. W sumie teraz zjadam jakieś 1500kcal jak zaczęłam ostatnio liczyć moje nawyki i dania w ciągu dnia. Jeśli mam się trzymać zasady 30/30/40 to wyjdzie mi:

~397kcal b = ~99g
~397kcal tł = 44g
~528kcal ww = 132g

aby ustalić dobry plan dnia muszę mieć wystarczająco dużo jedzenia do pracy. W domu nie jem rano śniadania- mało na to czasu. Śniadanie jem o 9 jak dojadę do pracy.

9:00 Najczęściej na śniadanie mam banana, kubek wody i chrupkie pieczywo z jakimś serkiem (w tym tyg almette). Ten serek to pewno nie do końca extra pomysł, czy lepszy byłby twaróg i do tego np ogórek świeży? Albo masło i jajka w talarkach?
~11:00 drugie śniadanie tu często piję zaparzoną rutwicę lub pokrzywę, do tego z 3 kromki chrupkiego pieczywa z "kontentem" w postaci tego co na śniadanie.
13:00 tu już jestem głodna, na pizze już się nie daję namówić :P ale zupy chińskie wchodzą w ruch, tu potrzebuję coś sytego i niedrogiego, popijam 2 kubek wody
14:00 tutaj piję 2 kubek ziół i często jem jabłko
15:00 tu znów jestem głodna (o ile nie zjem chińskiej zupy) czasem idę do sklepu i kupuję jogurt naturalny lub owocowy albo kabanosy drobiowe, o 15 też często piję taki napój sojowy (tutaj info:http://www.nokaut.pl/napoje/napoj-sojowy-wysokobialkowy-w-proszku-bezglutenowy-400g-vegamilk.html) ale starczy mi go tylko na około 10 porcji jeszcze.
16:00 tutaj kolejny kubek wody, ewentualnie drugie jabłko
18:30 obiad w domu, często kotlet z piersi kurczaka, pełnoziarnisty makaron, czasem kalafior lub surówka z selera
20:00 tutaj często facet kusi "czymś słodkim" a o ile nic takiego nie ma to pozostaje kawa kopiko i owoc lub małe lody (ok 50ml)

Co ja powinnam tutaj zmienić a nie nadszarpnie mi budżetu? W październiku i listopadzie jestem na debecie, nie mogę sobie pozwolić na "nie wiadomo co".

ps. dodaje to co jem :] http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/50740bc799634c5308000024/qmpelka1/dzien/2012-10-10

Zmieniony przez - qmpelka1 w dniu 2012-10-10 11:43:58

Ramiona to Ty masz chude i kościste, gdzie jakąś szerokość widzisz? Masa mięśniowa mikro, jak się to mówi: wyglądasz jak meduza, czyli zwisająca, galaretowata masa. Tyle dobitnego komentarza odnośnie sylwetki.

Dwa liczyłaś zapotrzebowanie z jakiegoś prastarego posta z 2003 Wyliczyłaś BMR jak już.
I skończ już z tymi teoriami o budowie sylwetek ibo pokrycie to ma w rzeczywistości takie jak żadne. Słyszałaś kiedyś, żeby jakiś facet nazywał się lizakiem albo sankami?
teorie ekto-, mezo, endomorficzne zostaw antropologom, którzy nosa poza stare książki nie wystawiają.
Metabolizm masz taki, na jaki sobie zapracujesz.

Oraz: albo doprowadzasz michę do czystości zgodnie z artykułem, albo nie zawracaj nam d.py, bo na chemikaliach jeszcze nikt niczego porządnego nie zbudował.
Wieprzowinę możesz jeść, możesz jeść wszystkie rodzaje mięs i podrobów.

Co Cię drogo wyjdzie, no co? Jaka jest cena kilograma schabu versus jakiegoś ścierwa kurzego zwanego szumnie "polędwicą"? Kurze łapy, dzioby, świńskie ratki w formie tzw. "parówek"?



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-10-10 11:47:40

otręby to miotła a nie zródło ww, równie dobrze moglabys obgryac korę z drzewa taka sama wartośc odzywcza dla ciebie.
pieczywo chrupkie to nie pieczywo, chleb jest jeden reszta to ułatwienia i fabryczne wydziwaczenia, na zakwasie polecamy ze względów zdrowotnych, a twój wybór
świnai wchodzi w rachubę
panga nie wchodzi, zlituj sie, zdajesz sobei sprawę jak ta ryba jest hodowana i czym szpikowana? G.... ma taka sama wartość spożywczą
drogo jak będziesz sama robic? nie widziełam.. a moze przyrównujesz wędline do wyrobu wędlinopodobnego w którym karton zajmuje większośc skladu>>>

to ci powiem, twoja mama wyrosła na jedzeniu, bo wtedy prawdziwe jedzenie było dostępne dla wszytskich, teraz w ramach oszczędności ludzie kupują produkty które trudno zaklasyfikować jako jedzenie, jestes tym czym jesz...
1800kcal i rozkład moze być, BWt 30/50/20
twaróg moze byc
sojowy napój nie moze, zupki nie moga... bardzo lubisz wszelki syf
dieta porazka, prowadzi do otyłosci chorób serca, PCOS itd itp juz teraz rezerwuj miejsca w kolejkach za 20lat do kardiologa, ginekologa, endokrynologa i zbieraj pieniadze na leczenie. Co zaoszczędzisz
na żarciu wydasz na lekarzy.

nie chcę się wtrącać, bo ja świeżynka jestem, ale dlaczego kombinujesz, przecież Szefowa dała Ci rozkład, nie zmieniaj go. Nie utyjesz nie bój się, a zaczniesz normalnie jeśc i twe ciało będzie Ci za to wdzięczne masz napisane jakie źródła węgli i tu nie ma odstępstw- otręby nie- masz w regulaminie linka dlaczego nie(wchłanialnośc witamin, poczytaj koniecznie), kurczak- jeśli z hodowli ekologicznej sklepowy niet, ryby- a w sklepie nie widziałaś innych ryb, bardziej wartościowych(tak śledź najlepszy, przekonaj się do sklepowego ) trening musisz włączyć, ale skoro ćwiczyłaś instanity, co zajmuje mnóstwo czasu, to nie będzie problemu jak zamienisz na ciężary

wybacz Młoda, albo się do reguł dostosowujesz, albo robisz coś na własną rękę i nie liczysz na pomoc, jak coś zawalisz tak postępując to będzie tylko i wyłacznie Twoja wina, a nie że w 50% przestrzegałaś lejdiesowskiej diety, to wina w 50% ladies...

qmpelka1

Ten serek to pewno nie do końca extra pomysł, czy lepszy byłby twaróg i do tego np ogórek świeży? Albo masło i jajka w talarkach?

Nie wiem czy talarki będą odpowiednie, może większa kostka?