Jestem nowym użyszkodnikiem na tym forum. Od jakiegoś czasu interesuję się kulturystyką (siłownią), czytam forum, ćwicze i jem z lepszymi/gorszymi rezultatami, raczej ta druga opcja ;p
Od przyszłego tygodnia, chce zacząć ćwiczyć, ale mam dylemat, czy najpierw zredukować oponke na brzuchu i zejść z bf'em do ~12%, czy nabrać troche mięcha i tłuszczu, a tym samym powiększyć też "bęben".
Tutaj podam kilka ważnych informacji dot. mojej sylwetki, specjalnie dla tych leniwych co im sie w mój profil nie chce wchodzić ;)
Wiek: 21 lat
Wzrost: 181 cm
Waga: 76,8 kg
BF: 18-20% (sami oceńcie po zdjęciach, takie wartości podaje mi moja "wszystko" wiedząca waga elektroniczna)
Dietka: aktualnie jestem na zbilansowanej (lekko redukcyjnej) >>> patrz zdjęcia.
Mam nadzieję, że pomożecie mi wybrnąć z tej sytuacji. A więc: masa, czy redukcja?
"A man can be destroyed, but not defeated."
Ernest Hemingway