Dylemat, pare pytan

Wiek: 19
Waga: 85
Wzrost: 182
Ramie: 40-41
Pas: 85
Wyciskanie: 140kg
Przysiad: 120x6 bez pasa
Martwy: 130x6 bez pasa


Czesc, sluchajcie cwicze sobie juz 2.5 roku, kocham ten sport i robie go ponad wszystko. Szczegolnie ostatni rok zrozumialem, ze to na pewno co chce robic. Od tamtej pory nie miewam zadnych przerw, jedna tygodniowa z powodu choroby i jedna dwutygodniowa w lutym z powodu zabiegu to byly wszystkie przerwy jakie mialem od 12 miesiecy, ale nie bede juz o tym pisal - zalozenie jest takie, na pewno sie nie poddam.

No i tak macham sobie tym, od zawsze imponowalo mi wyciskanie, kocham to cwiczenie najbardziej, nawet jakbym nie mial nog to i tak bym sobie "chodzil " na silownie po to zeby pomachac na tej laweczce. To nie samowite jak mozna pokochac zwykla czynnosc, to tak jakby ktos opisywal przez godzine jaka przyjemnosc sprawia mu podbijanie pilki. Stad tez ta rozterka, wycislem jakis tam nie duzy ciezar, nagralem filmik nawet. Sylwetka sie jakos prezentuje, bez szalu, ale jest i w koncu pytanie na czym sie warto skupic. Czy posiadajac takie podejscie jak moje wartym jest podjecie sie proby pojscia w kierunku wyciskania? Jak to wychodzi pozniej ze stawami, cisnieniem itd przy takich typowo silowych treningach.

Widzialem tam ze mistrz juniorow do lat 23 z 2006 roku w wadze 90kg to chyba 220 kg, jest to rekord, wiec na dzisiejsze czasy zalozmy ze 200 kg to jakis juz ciezar, ktory na zawodach ma szanse. W tym momencie wyciskam 140 bez wiekszych problemow, mysle ze do konca roku prawie NA PEWNO pojdzie mi 150 kg kontrolowanym ruchem. Zatem mam 3 lata na zbudowanie 50 kg sily w wyciskaniu.

Moze brzmie smiesznie, moze nie mam na ten temat pojecia, niech mnie ktos uswiadomi prosze. Oczywiscie wiem, ze na serkach wiejskich sie wynikow nie osiaga ;))

Idź w ten sport śmiało. Młody jesteś, szczyt formy osiągniesz za paręnaście lat. Popatrz na Wzorka (moderatorze, wybacz, nie chciałem Ci wypominać wieku ) albo na Jana Łukę. Ja mam 19 lat i dopiero niedługo zacznę machanie ciężarami (jeszcze nie trójbój) i nie obchodzi mnie to, że ktoś trenuje dłużej niż ja, grunt, że mnie to kręci. Co do stawów - różnie może być, wolałbym, żeby wypowiedział się ktoś, kto osiągnął w tej dyscyplinie wysoki poziom. I jeszcze jedno - zdziwiłbyś się, ile frajdy może dać odbijanie piłki

Jak zaczniesz robić sensowny trening WL 2x w tygodniu to możesz jeszcze pchać sensowne ciężary. Ja mam 21 lat i dopiero teraz pcham 140kg bo przez 2 lata robiłem BEZsensowny trening. Od 100 do 140 doszedłem w 1,5roku, ile byłem na 100kg nie będę mówił.

Więc technika, później przemyślany plan na równi z dietką i będzie kawał silnego chama

Co do wstawki z ciśnieniem i stawami, to chyba nie powinno Cię to interesować skoro teraz nie masz z tym problemu, a sport kochasz i tak więc ciśnienie to głupia wymówka żeby nic nie robić.

Warto dodać, nie wiem jak jest teraz, że skoro chcesz pchać duże ciężary musisz nauczyć się dobrego mostka, ściągania łopatek, stabilnej pozycji, oddychania, nie odrywania dvpy od ławki i tak dalej. W przeciwnym razie jak nie łokcie, to barki pękną, ilu takich chodzi po siłowniach co mają równie płaskie klaty jak technikę wyciskania i jęczą jak to ich barki bolą...

Zmieniony przez - Alayas w dniu 2012-10-03 19:24:44

Wiem to wszystko dokladnie z artykuly knife-a z bodyfactory.

Mostek, sciaganie lopatek, nie odrywanie tylka y... prowadzenie sztangi blizej mostka a nie przy szyi. Lokcie blizej tlowia, a nie 90 stopni

Zmieniony przez - Tyanis w dniu 2012-10-03 22:24:47

Przedewszystkim to musisz się uzbroić w koszulkę do wyciskania Jeśli uda Ci się ja opanować to spokojnie dorzucisz do wyniku 50kg. Oczywiście bez klubu i trenera się nie obejdzie. W każdym razie śmiało idż w stronę ciężarów

No mamy w gliwicach taki klub slyszalem, wybiore sie tam jak wycisne 150 kg bo narazie to slaby jestem.

I tam wracajac, ile tam mniej wiecej bez koszulki mam wyciskac zeby zaczac myslec o zawodach ? I czy da sie jakos przy tym wszystkim wygladac, bo treningi na klatke to malo z kulturystyka czesto maja wspolnego, same wyciskanie na klate i pompki na poreczach przez 10 tygodni są kurde :) Jak trzeba to trzeba, ale moze mozna zoptymalizowac

Złe masz podejscie. Idz do tego klubu jak najszybciej. Nikt Cię nie wysmieje, ze jestes słaby. Im wczesniej ktos Cię poprowadzi tym lepiej.

Dokładnie. Im szybciej się ktoś Tobą zajmie, tym lepiej.

Tyanis, też się wybieram do Gliwic, nie wiem czy teraz, czy od nowego semestru, chcesz iść na sekcję akademicką? A jak chcesz zoptymalizować BB i TS to poczytaj plany Wodyna albo zagadaj do Krzysztofa Wierzbickiego