Cormier vs. Barry ME na listopadowym Strikeforce!?

3 listopada Daniel Cormier miał odbyć swoją ostatnią walkę w Strikeforce przed przejściem do UFC z Frankiem Mirem jednak ten doznał kontuzji kolana. Zaraz po tym rozważano jeszcze ciekawsze zastępstwo niż sama planowana walka z Mirem mianowicie Werduma jednak brak informacji na ten temat chyba znaczy "nie ma takiej opcji". Ostatnio Matt Mitrione wycofał się z walki z Cormierem, którą White mu proponował a teraz:

"@danawhite offer the fight to @HypeOrDie he's from Louisiana like me," he wrote. "He will take the fight. Let's do it!"

Dla mnie to jakiś żart jeśli Pat Barry ma walczyć z Cormierem, myślałem, że Silva vs. Bonnar i Nogueira vs. Herman to szczyt idiotycznych zestawień w 2012.. no i chyba się myliłem.
Wizja ewentualnej walki: Cormier obala w kilka sekund i rozbija łokciami Barrego, który o parterze ma większe pojęcie tylko chyba od Lavara Johnsona..

już wczoraj albo przed wczoraj wypadł pisałem stronę wcześniej. Dodatkowo Sara McMann wypadła. Wszyscy wypadli i chyba 2 gala pod rząd SF odwołana i chcę aby wszyscy przeszli do UFC (lepsi) i żeby SF zostało zlikwidowane, bo to już nie ma sensu..

nO TO mnie zaskoczyles, nie widze zadnej płaaszczyzny w ktorej barry mialby szanse, ew jakis lucky punch w pierwszych 2 min

w sumie dobrze by było gdyby ta walka się odbyła, na pewno lepiej niż gdyby Cormier miał nie walczyć na tej gali i nadal mieć w kontrakcie 1 walkę w Strikeforce a tak spokojnie rozwali Barrego i przejdzie do UFC nie wiem czemu Barnetta w rozpisce nie ma, bo jego też obowiązkowo chcę zobaczyć w UFC ponownie.

Jeśli Werdum nie przyjął walki z Cormierem to nie ma się dziwić, że nikt wolny od walki w najbliższym czasie z wyższej półki nie wziął walki z kimś takim jak Cormier, który przecież będzie gotowy a taki Barry co ma do stracenia!?

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-01 15:39:21

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-01 15:39:47

powiem tylko tyle: LOL. Oczywiste jest ,że Dankka nie puścił Werduma ,woli zachować go na UFC bo po co na strikeforce?Przecież to Werdum zaproponował wejście do Cormiera .
Barry 1% szans jakiś lucky high kick czy coś.LEpszy byłby rewanż cormiera z Barnettem,czy nawet walka Arlovski-Cormier lub jeszcze lepsza opcja Kharitonov

rewanż z Barnettem raczej nie, bo Cormier przez całą walkę udowodnił, że jest lepszy w każdej płaszczyźnie z resztą myślę, że Barnett też myśli o powrocie do UFC więc po co mu 2 przegrana.. Arlovski to baaardzo dobra opcja, bo też chce powrotu do UFC a ma baaardzo dobrą stójkę i w parterze też bez szans by nie był. Kharitonov raczej bez szans, bo szybko znalazł by się na glebie wystarczy zobaczyć co z nim Barnett zrobił. Werdum to idealny przeciwnik, bo stójka bardzo dobra z lepszymi warunkami fizycznymi mógłby w stójce zagrozić Cormierowi nawet a jeśli DC by go sprowadził to tam Vai Cavalo mógłby go poddać a tu taki Barry co z tego, że ma dobrą stójkę jak Cormier go od razu na glebę sprowadzi missmatch w ch** ofc jakaś szansa na lucky puncha jest, ale minimalna

do gali miesiąc i 2 dni więc ciężko o lepsze zastępstwo niż Barry i jestem niemal pewny, że do tej walki dojdzie

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-01 15:47:56

Nie ma co narzekac, wazne ze walka sie odbedzie i szybciej Cormiera zobaczymy w UFC. Barry wiekszych szans nie ma, ale Cormier w sumie w stojce tez lubi sie pobawic, wiec moze od razu nie bedzie sprowadzal

Przez te wszystkie kontuzje Zuffa zaraz zacznie po KSW dzwonić, żeby kogoś podrzucili, więc niestety parę bezsensownych walk wylazło.

Barry teorytycznie nie ma żadnych szans, ale lepsza taka walka niż żadna.

Co do dzwoniena po KSW to już lepszy byłby Nastula(LOL) lub Grabowski(poza KSW)

nie zapominajmy, że na tej gali jest także walka o pas: Rockhold vs. Larkin a to może być naprawdę ciekawe..

Ale byłyby jaja gdyby Cormier uwierzył że jest master of stójka i wyłapał KO. Ale stawiam na mocne j**nięcie Barrym o matę i g,n,p

E tam, Barry nakręci zaj**isty pozytywny hype i będzie dobra wojna w stójce, myślę, że na Cormiera się przygotuje pod tym kątem unikania klinczu, bo Cormier głównie z klinczu/półdystansu po ciosach obala. Nie jest typem jak Lesnar co biegnie po double czy single, przez pół walki.
Wygra ale raczej 2-3 runda, na to liczę. Reszta karty tyż fajna.