Metoda Roberta na język angielski?

Witam,

chcialem się spytać jak Robert nauczył się angielskiego ta dobrze, ponieważ zobaczyłem nagranie, gdzie mówi on o tym, że gdy wyjechał do stanów nie znal tamtejszego języka. Czy ma on jakąś sekretna metodę?

Pozdrawiam,
Damian

To jest wiadomo. Ostatnio gadałem z kumplem który wrócił z UK (3 lata już tam pracuje). I się go pytam "jak tam, pewnie już po angielsku zaj**iści gadasz", a on do mnie "łeeeee a po co mi angielski" - no ja p******e, ja rozumiem że jak jedyna aspiiracja to kładzenie z Polakami kostki brukowej to nie jest potrzebny ale bez przesady. Dlatego jest jedna zasada za granicą i tyczy się to wszystkiego. Jak najmniej kontaktów z Polakami - nie wiem dlaczego nasz naród tak ma ale lepiej tego przestrzegać ;)

Ciężka praca ;p

PS. myślę, że to tak ze musial poprostu ja tez wyjechalem do Niemczech nie znajac jezyka i zapisalem sie na kurs jednak nic sie tam nie nauczylem bo przebywalem z polakami ale gdy zaczalem pracowac z niemcami, trenowac wtedy musialem myslec i sluchac co do mnie mowia i to mi pomagalo w jezyku, w tej chwili moge swoj jezyk ocenic na bdb. :)

Wcale nie gada tak dobrze jak sie slyszy, wiec nie ma czym sie podniecac. Jak sie chce to sie czlowiek nauczy wszystkiego bez magicznych sposobow.

Niedługo będą się Roberta pytać, jak on tak świetnie gotuje.

Podobno kulturysci podcieraja sobie dupe jak baba lechtaczke po sikaniu, bo nie potrafia dosiegnac. Michal czy wiesz cos na ten temat, czy znasz wielu takich ludzi, pracujesz z zawodowcami popytaj, nurtujace pytanie.

Zmieniony przez - kult w dniu 2012-09-12 17:07:03

kawalarz..

A moze kolega sie zapyta Roberta jaka ma metode na to ze tak subtelnie chodzi....? no masakra dzieciaki przestancie sie podniecac. Kolego wyjedz do USA , rok dwa przebywania z amerykancami i bedziesz lepiej mowil po ang niz Robert.

Są ludzie którzy nawet po kilku latach mieszkania w uk czy usa nie potrafią gadać po angielsku

osobiscie znam goscia co 10 lat jest w irl i nawet w sklepie nie potrafi powiedziec czego chce...

jak ktoś jest głąbem lub/i leniem to nic mu nie pomoże :) btw. co do podcierania od 'przodu' kovacs podobno tak robił i chyba jeszcze czasem używał do tego ręczników. Ogólnie w normalnym życiu zachowywał się jak kaleka.