Wiem, temat wałkowany wiele razy, ale czytam i czytam i nadal nie wiem dokładnie tego co chcę wiedzieć :P
Sprawa wygląda tak. BJJ ćwiczyłem około roku. Teraz miałem przerwę (uszkodzony więzozrost barkowo-obojczykowy). Jakies 2 miesiące temu powróciłem na siłownie, bo na nią też kiedyś chodziłem. Niestety nigdy nie było diety itp.
Teraz, w roku szkolnym zamierzam się za to zabrać konkretniej. Dieta będzie, już nawet mam prawie rozpisaną :D
Idealnie by było, gdyby udało mi sie chodzic na siłownię pon/sr/pią a na BJJ wt/czw.
BJJ chcę ćwiczyc rekreacyjnie, podoba mi się ten sport, dużo wynoszę z treningów.
A moje pytanie jest takie. Najlepszym rozwiązaniem dla mnie byłoby BCAA, jednak moi rodzice (niestety jeszcze nie ma osiemnastki :P) żyją w przekonaniu odżywki= najgorsze sterydy, narkotyki, nie wiadomo co. Za cholere nie moge ich przekonać, że to nie szkodzi. Ale nadal próbuję :P
I tak, jak możnaby temu zaradzić ?
Na siłownie chodzę, by poprawić swój wyglad, generalnie no to masa :P
A niestety BJJ troszkę by w tym przeszkodziło :D
Trochę namieszałem, ale chyba się połapiecie jak sprawa wygląda :D