zuzu zagubiona w gąszczu informacji, czyli szukajac miesni pod tłuszczem

Na początkowym etapie najlepiej oceniać %BF wizualnie

masz ewidentnie krótsza prawa noge widzac to po faldzie na posladku...chyba ze krzywo robilas zdjecia .....ale ja bym doradzaa nie fizjo tylko ortopede...bo albo wkladki albo rozcaganie kosci .....mloda jestes ....chyba warto ....taka postawa skonczy sie wieu 40 lat powaznymi dolegliwosciami

z noga to kwestia zdjecia, robilam troszke od boku i wysunełam ta noge i te gatki ;d wiec to raczej niee ;) ale z łopatkami to bardzo mozliwe, bo robiłam bardzo długo głupi błąd nosząc torbę tylko na prawym ramieniu, a w liceum ta torba bywała dosyć ciężka...

oswoiłam sie dzisiaj z treningiem, zaraz bede układała jadlospis na jutro
dzięki dziewczyny, wasze wpisy mnie jakos dodatkowo motywują ;)

Plan na jutro + warzywka i owoce oczywiscie.
Starałam sie, zeby podpasowało z waszymi radami co do ilosci bialka, tluszczu i ww i nawet nie zauwazylam, ze sie tyle kcal uzbierało! O.o
Jutro postaram sie rzetelnie przejść całą serie ćwiczeń, na razie więcej trudności sprawia mi ułozenie jakiejs sensownej miski. ;)
Widziałam gdzieś, ze radzicie śmietanke zamiast mleka do kawy. Czy mleko ogólnie jest złe?
Własnie sobie uświadamiam jak lubiłam serki i zastanawiam się, czy serek naturalny śmietankowy homogenizowany tez muszę sobie wybić z głowy?

Znowu masz za dużo nabiału 2x twaróg (tu już przekroczylaś o 50g limit ), jogurt, feta, żółty... Twaróg zostaw na kolację, na śniadanie się nie bardzo nadaje, bo to wolno wchłaniające się białko (dlatego lepiej jeść go na noc). Białko podbijaj mięsem, rybami i jajkami. Ostani posiłek lepiej, żeby był białkowo-tłuszczowy, więc płatki lepiej z niego wywalić. (tutaj to teoretyzuję, bo wiem, że różnie dziewczyny jedzą, proszę o korektę, jak coś źle piszę).

Tak serek homogenizowany pa pa, bo okrutnie przetworzony. Tak samo jak krowie mlekopodobne coś z kartonów w sklepach. Dlatego jemy półtłusty twaróg i to nie wszystkie z nas

Jeśli kurczak sklepowy, a nie z własnej hodowli/pewnego źródła, to go zamień na indyka. Nie jest tak nafaszerowany szkodliwymi dla nas hormonami jak kurak.

Jesteś pewna, że mąka pszenna typ 500 to zdrowe węgle złożone?
I jeśli chleb razowy nie jest na zakwasie i z pewnej piekarni (czyli na pewno wiesz, że jest na zakwasie) to też out. Albo sama upiecz, wtedy na pewno wiesz co jesz

Podsumowując: za duzo nabiału, za mało węgli złożonych (a ogólnie wegli to ciut za dużo) i za mało tłuszczu (tu brakuje Ci 10g, to sporo). Od Rudej dostałaś BTW: 150/70/220 i tego się trzymaj. Z tego co pisały dziewczyny, może się wahać o 5g w jedną lub drugą stronę, a 10g tłuszy za mało i 13g węgli za dużo to jednak spore odbiegnięcie.

Ja się nauczyłam komponować posiłki tak: mięsko/jajka + kasza gryczana/ryż brązowy/płatki owsiane + orzechy/oliwa/olej kokosowy (poza kolacją, gdzie daję mięcho+tłuszcze). Potem zwiększam lub zmniejszam to co trzeba, tak, żeby wbić się w rozkład. I taki schemat jest pomocny bardzo, bo wiesz, że syf Ci nie wpadnie.


Zmieniony przez - Crispy w dniu 2012-08-20 23:04:35

Indyk ok, wrzuciłam pszenna, bo wczoraj kukurydziana odradzałas, ale wiem, ze najlepsza razowa i dopisuje do listy zakupów. Chleb mam sprawdzony, jak znajde wiecej czasu to upieke swój, no i zostaje ten tłuszcz nieszczesny. Smażenie mięska na oliwie z oliwek bedzie ok?
Ciezko mi to ogarnac, bo musze robic wieczorem jedzenie na caly dzien do pracy, ale wiem, ze mozna, trzeba troche praktyki, nie? Crispy, jesteś moim żywieniowym aniołem stróżem ;)

Zmieniony przez - zuzu w dniu 2012-08-20 23:17:47

Nie jestem specjalistką, bo są dziewczyny bardziej ode mnie wprawione, pisze tylko co mnie się wydaje, dlatego liczę na korekty innych dziewczyn. Z tymi mąkami to pytania nie do mnie, bo to już wyższa szkoła jazdy
Oliwa tylko na zimno, do smażenia się nie nadaje, bo robi się toksyczna (czy coś). W każdym razie nie wolno smażyć na niej. Na maśle możesz, na oleju kokosowym też.

A stróżować mogę, a jakże Tylko o nabiale wspomniałam wczoraj i co, dzis powtarzałam

I najlepiej będzie, jak ułożysz miskę, i porównasz do tego co napisano w "co jedzą ladies", tylko tak uczciwie. I kombinuj dopóki nie bedzie dobrze

Zmieniony przez - Crispy w dniu 2012-08-20 23:41:49

chyba sobie narzuciłam zbyt szybkie tempo :( kreciło mi sie w glowie dzis pare razy... nie chce sie poddać, ale nie chce też, żeby mi choroba wróciła :/
nie wiem czy robienie lżejszych treningów niż te dla poczatkujących ma sens, moze wieksze odstepy miedzy dniami treningowymi? co polecacie takim słabeuszom jak ja?

A co zdążyłaś zdziałać w ramach tego szybkiego tempa?