Szacuny
2
Napisanych postów
31
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
198
We wrześniu jade do pracy na zbiory. Praca będzie ciężka, a przede wszyskim długa. 7 dni w tygodniu. Praca po 10 godziny od 7, oprócz tego 2 przerwy. Jedna 15 minut, druga chyba pół godziny.
Osoby które ze mną jadą z tego co słyszałem zaopatrują sie w zasadzie w samie konserwy puszki, kasze i tego typu rzeczy. Po pierwsze żeby szybko, po drugie żeby tanio, bo kupowanie jedzenia na miejscu jest nie bardzo opłacalne.
Jakie jedzenie zabrać ze sobą żeby nie stracić przez ten miesiąc na masie? Wiadomo, nieb będzie dużo czasu na gotowanie. Wiadomo, że zabiorę dużo ryżu, trochę kasz, jakieś jedzenie puszkowane też się znajdzie, ale macie jakieś inne pomysły?
Może ktoś już był w takiej pracy i się podzieli doświadczeniami?
Szacuny
3035
Napisanych postów
51766
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349863
być może dlatego, że kumpel g**** się zna? Nie masz tu rozpuszczalności i smaku na najwyższym poziomie, nie masz pięknej puszki która sama w sobie też podbija cenę i nie masz też białka "od pośrednika" tylko bezpośrednio od producenta, stąd niska cena.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Szacuny
5
Napisanych postów
466
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15935
węgle - kasza, ryż, makaron tłuszcze - olej lniany, oliwa, orzechy białko - proch, tuna ,wołowina suszona (ale jest droga i nieopłacalna) najlepiej weź proch ,a mięso i jaja kupuj na miejscu bo konserwy to nie jest dobry pomysł zwłaszcza te tanie.
Szacuny
2
Napisanych postów
176
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2326
j.w.
a co do kupowania na miejscu to w niemcach wcale nie jest drożej niż w polsce wiem bo jestem tam co tydzień gotuj sobie wieczorem kasze i ryz na nastepny dzień i usmaż lub upiecz kure czy wez tuniaka ,do tego troche prochu i sprawa zalatwiona,rano przed wyjsciem standardowo platki i jajka naprzyklad i problem z glowy.
Szacuny
2
Napisanych postów
31
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
198
Co do białko, to do tej pory nigdy tego nie brałem. Na forum polecono mi, że białko to po dwóch latach ćwiczeń. Ja na razie ćwiczę od 1,5 roku i to ze sporymi przerwami.
Szacuny
5
Napisanych postów
466
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15935
białko = pierś z kurczaka nic Ci po tym nie będzie. 2 lata taa...prochy bierzesz jak masz braki w diecie bądź nie masz możliwości zjedzenia normalnego posiłku...2 lata to czas dla tych co nie wiedzą czym jest dieta ,a odżywki traktują jak błogosławieństwo.
Szacuny
2
Napisanych postów
31
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
198
O z tym mięsem to muszę się zainteresować.
Co do białka, to kolega który ćwiczy powiedział mi żebym nie kupował łowickiego, bo to g...o i zaproponował mi inne, tyle, że tamte kosztują po 3, 4 raz tyle za taką masę, więc raczej je sobie daruje, tym bardziej, że dotąd żadnych supli nie brałem.
Jak jest z tym łowickim? Warto czy nie?
Zmieniony przez - fanatyk77 w dniu 2012-08-14 20:26:24