...
Napisał(a)
Zgadzam się z przedmówcą. Musisz mieć dni wolne. Ja na redukcji wykonywałem aeroby po siłce a nie innego dnia. Dzięki temu miałem 4x siłkę, 4x aeroby i 3 dni w tygodniu wolne. To chyba dość popularna metoda.
...
Napisał(a)
zalozenie bylo by codziennie poruszac sie troche, bo na poczatku aeroby jednak trudno nazwac w moim wykonaniu treningiem. kontuzja przyplatala sie na boisku, ale tylko i wylacznie z mojej glupoty (slaba rozgrzewka). wiec aeroby w dni treningowe, nie wolne od treningu silowego?
...
Napisał(a)
Ja tak robiłem. Jeśli masz jakieś osiągi to pomiędzy treningiem siłowym a aerobami bcaa lub(plus) glutamina dla zatrzymania katabolizmu. Ale z tego co napisałeś wnioskuje, że nie będzie Ci to potrzebne. Ale niech wypowiedzą się inni.
...
Napisał(a)
Fajnie by było jakbys swoje postepy udostęoniał formie dziennika ze zdjęciami itp.
...
Napisał(a)
na ta przynajmniej chwile tez tak mi sie wydaje. malymi krokami, do celu. narazie odbudowywuje kondycje, i ucze sie caly czas co i jak, kiedy jesc. na bcaa itd, mysle przyjdzie czas gdy bd mial mozliwosc uczeszczania na silownie, i gdy aeroby zaczna naprawde wygladac tak jak powinny.
w wolnej chwili zrobie pomiary, i pstrykne kilka fotek. dziennik tez nie glupi pomysl, poki co posilki spisuje na potreningu.pl. zaczne niebawem je udostepniac, latwiej z wasza pomoc bd mi znalezc, i eliminowac bledy
w wolnej chwili zrobie pomiary, i pstrykne kilka fotek. dziennik tez nie glupi pomysl, poki co posilki spisuje na potreningu.pl. zaczne niebawem je udostepniac, latwiej z wasza pomoc bd mi znalezc, i eliminowac bledy
...
Napisał(a)
poki wolna chwile mam, "pochwale" sie zmianami ktore do tej pory zaszly. od poczatku zmian wprowadzonych, czyli nauki zywienia odpowiedniego, i diety, choc diety z mala przerwa, ubylo 5kg. w talii 8cm, w pasie 4cm, na przestrzeni max 2msc. chyba niezle?
...
Napisał(a)
niestety byla mala przerwa, spowodowana choroba. dawno nie chorowalem, juz chyba czas najwyzszy byl. dziennika nie prowadzilem z powodu "nudnosci", ale po chorobie trzymalem sie wczesniej ustalonych zasad. zdecydowalem sie jednak na low carb.
narazie posilek po posilku, ogolny zarys gdzies tam mam, na poczatek jednak chcialbym rzucic zapotrzebowanie.
jako ze kaloryczne przyjalem ~2900/3000, podzial na wartosci wyszedl mi taki:
170g B
40g W
220g T
na poczatek, pozniej nieznacznie wegle zwieksze. zgadza sie?
edit: postanowilem jednak wrzucic szkic pierwszego dnia, co sadzicie o nim?
Uploaded with ImageShack.us
Zmieniony przez - Wayne w dniu 2012-09-06 11:15:33
Zmieniony przez - Wayne w dniu 2012-09-06 11:25:48
narazie posilek po posilku, ogolny zarys gdzies tam mam, na poczatek jednak chcialbym rzucic zapotrzebowanie.
jako ze kaloryczne przyjalem ~2900/3000, podzial na wartosci wyszedl mi taki:
170g B
40g W
220g T
na poczatek, pozniej nieznacznie wegle zwieksze. zgadza sie?
edit: postanowilem jednak wrzucic szkic pierwszego dnia, co sadzicie o nim?
Uploaded with ImageShack.us
Zmieniony przez - Wayne w dniu 2012-09-06 11:15:33
Zmieniony przez - Wayne w dniu 2012-09-06 11:25:48
...
Napisał(a)
Więcej białka i węgli kosztem tłuszczy. Tak żeby było białka ze 2g/kg a węgli chociaż 1h/kg. Według mnie przynajmniej. Bo za ostro też nie dobrze
...
Napisał(a)
Dotychczas również jadłes tak małe ilości węgli? Podejrzewam, że nie.
Więc ułóż dietę zbilansowana, bez zbytecznego, drastycznego obniżania jakiegokolwiek składnika pokarmowego.
A jeśli już chcesz pozyskiwać większą część zapotrzebowania z tłuszczu, wypadałoby zadbac o to, by był zachowane jakiekolwiek proporcje.
Brak Ci w diecie omega 3, natomiast dostarczasz spore ilości omega6, w postaci chociażby słonecznika, czy oleju z pestek winogron.
Poza tym, w diecie przeważają kwasy wielonienasycone i nasycone, a brakuje jednonienasyconych, co wymaga korekty.
Jeśli spożywasz małe ilości węgli postaraj sie je dostarczac z jak najlepszych żródeł-chelb w tym wypadku do takowych nie nalezy.
Brak tu owoców, a ilość warzyw jest TRAGICZNA!
Poziom białka mógłby zostać bez problemu, natomiast uważam, że dieta wymaga korekty i obrania nieco innej drogi.
Więc ułóż dietę zbilansowana, bez zbytecznego, drastycznego obniżania jakiegokolwiek składnika pokarmowego.
A jeśli już chcesz pozyskiwać większą część zapotrzebowania z tłuszczu, wypadałoby zadbac o to, by był zachowane jakiekolwiek proporcje.
Brak Ci w diecie omega 3, natomiast dostarczasz spore ilości omega6, w postaci chociażby słonecznika, czy oleju z pestek winogron.
Poza tym, w diecie przeważają kwasy wielonienasycone i nasycone, a brakuje jednonienasyconych, co wymaga korekty.
Jeśli spożywasz małe ilości węgli postaraj sie je dostarczac z jak najlepszych żródeł-chelb w tym wypadku do takowych nie nalezy.
Brak tu owoców, a ilość warzyw jest TRAGICZNA!
Poziom białka mógłby zostać bez problemu, natomiast uważam, że dieta wymaga korekty i obrania nieco innej drogi.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.
...
Napisał(a)
scorpion, zawsze mialem problem z bialkiem. przy masie 115kg, nie latwo wyrobic 300g bailka dziennie, hah
skerx, po twoich slowach zaczalem sie zastanawiac, czy aby nie za szybko porzucilem zbilansowana. wczesniej jadlem wiecej wegli, , ~350w, 150b, 100t, + cwiczenia, trening jakis tam aerobowy, poki co skromny bo forma fatalna, i silowy w domu. efekty byly niezle, przez miesiac ponad 5kg. ale tak wlasnie teraz mysle, przyplatala sie choroba, tydzien w miejscu z cwiczeniami, nawet ciut wiecej, dietka juz tez nie ta sama, i wrocilo +2kg. i to mnie wlasnie podkusilo chyba do drastycznych zmian, mozliwe ze za szybko. tym bardziej ze masz racje, jesli juz low carb, to porzadnie, ja poki co czasu nie mam wystarczajaco zeby wszystko dokladnei rozpisywac i spozywac, a wiedza tez kuleje. prawdopodobnie wiec chyba wroce do zbilansowanej, poki bd dawac efekty, to bd chyba najlepszy opcja poki co? w miedzy czasie bd poszerzal wiedze swa, by pozniej przejsc na jakosciowe low carb.
co do warzywek nie wpisywalem do bilansu, pomidorki, papryczki, itp, sporo tego spozywam. do obiadu dzis kalafiorek i fasolka szparagowa.
wracam wiec do zbilansowej, poki co waga ~117, cel ok 100, ale malymi krokami, wazne aby zdrowo bylo. wrzuce na dniach (w koncu) pare dni odzywiania, ocenicie co dobrze co zle, i bd wypisywal efekty. moze si eprzelamie i nawet zdj wrzuce aktualne hah.
dzieki za odpowiedz panowie i pomoc
skerx, po twoich slowach zaczalem sie zastanawiac, czy aby nie za szybko porzucilem zbilansowana. wczesniej jadlem wiecej wegli, , ~350w, 150b, 100t, + cwiczenia, trening jakis tam aerobowy, poki co skromny bo forma fatalna, i silowy w domu. efekty byly niezle, przez miesiac ponad 5kg. ale tak wlasnie teraz mysle, przyplatala sie choroba, tydzien w miejscu z cwiczeniami, nawet ciut wiecej, dietka juz tez nie ta sama, i wrocilo +2kg. i to mnie wlasnie podkusilo chyba do drastycznych zmian, mozliwe ze za szybko. tym bardziej ze masz racje, jesli juz low carb, to porzadnie, ja poki co czasu nie mam wystarczajaco zeby wszystko dokladnei rozpisywac i spozywac, a wiedza tez kuleje. prawdopodobnie wiec chyba wroce do zbilansowanej, poki bd dawac efekty, to bd chyba najlepszy opcja poki co? w miedzy czasie bd poszerzal wiedze swa, by pozniej przejsc na jakosciowe low carb.
co do warzywek nie wpisywalem do bilansu, pomidorki, papryczki, itp, sporo tego spozywam. do obiadu dzis kalafiorek i fasolka szparagowa.
wracam wiec do zbilansowej, poki co waga ~117, cel ok 100, ale malymi krokami, wazne aby zdrowo bylo. wrzuce na dniach (w koncu) pare dni odzywiania, ocenicie co dobrze co zle, i bd wypisywal efekty. moze si eprzelamie i nawet zdj wrzuce aktualne hah.
dzieki za odpowiedz panowie i pomoc
Poprzedni temat
Dieta na mase - do oceny
Polecane artykuły