tarcze

Gizmo teraz sam zglupialem. Packi to sa te ktore trzymasz za koncowke, a lapy trenera to zakladasz na reke, tak?
Jeli tak jest to zle pisalem mialem na mysli lapy trenera a nie packi, w ktore nie lubie kopac-zreszta rzadko to robimy w klubie.

OloKK i KOSA KK-juz nie wiem czy macie na myli duze tarcze(zakladane np.na oba przedramienia),czy male lapy?

"W umyśle początkującego jest wiele możliwości, w umyśle eksperta parę"

ja caly czas mowie o duzych tarczach a Olo to juz jego trzeba zapytac

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Ben-tkd: dokładnie. Łapy są na łapę, a packi do pacania... tzn. trzymania za końcówkę

Gizmo

Freestyle Taekwondo - Doradca w "Stylach Tradycyjnych"

ja zawsze jak cwiczyłem na tarczach to nigdy nie trzymałem ich przed ciałem i również uwazam ze to dobry sposob na wyćwiczenie dystansu.

Zgodze sie ze tarczy nie trzyma sie przed soba-to by bylo zreszta nienaturalne.Pomylka wyszla stad ze ja mialem na mysli lapy.

Ale tarcze sa typowo na sile-partner z tarcza raczej pozostaje w miejscu a nie rusza sie,nie wchodzi do zwarcia, nie prowokuje.Jesli wiec pozostaje w tym samym miejcu to raczej jest to kiepski sposob na cwiczenie dystansu-kopiemy zazwyczaj w nia jedna technika z calej epy stojac blisko niej,wiec o jakim poczuciu dystansu my tu mowimy.
Takie przynajmniej jest moje zdanie

"W umyśle początkującego jest wiele możliwości, w umyśle eksperta parę"

U mnie na treningach partner z tarczą/tarczami jak najbardziej sie porusza i prowokuje. Robimy normalne tarczowanie tak na łapy, jak i na duże tarcze. Na duże np. kontry na wchodzącego partnera, ale i normalne rundki-napieranki w typie "thai-kwondo" Przydaje się to na zawodach GTF, tam wielu walczy zawodników typowo fizycznych, idących w przód. Móc takiemu dobrze przyładować to podstawa (chociaż zejścia są tez piękne...)

Gizmo

Freestyle Taekwondo - Doradca w "Stylach Tradycyjnych"

Z lapami poruszanie sie i prowokacja jak najbardziej.
Ale nie do konca widze z duzymi tarczami szybkie wejscia,szybkie zmiany pozycji itd ale to moze winikac z tego ze po prostu nigdy tego nie cwiczylem.Musze sprobowac i wtedy to ocenie..

Gizmo jak mozesz opisz tak po krotce napieranki w stylu "thai-kwondo" bo mnie to ciekawi.

"W umyśle początkującego jest wiele możliwości, w umyśle eksperta parę"

Ben-tkd - no cóż, najkrócej mówiąc oprócz tarczowania na małe łapy - takiego bardziej szybkościowego - robimy sobie rundy na tarcze zakładane na przedramiona, z prikazem "walić ile fabryka dała". Jeśli oglądałeś filmy z thaiboksu, to jest to mniej więcej ten sam sposób tarczowania. Stąd to żartobliwe określenie "thai-kwondo"

Gizmo

Freestyle Taekwondo - Doradca w "Stylach Tradycyjnych"

""-w tyl na korpus po pol obrocie-tarcza przy samym brzuchu??? to moglby byc nokaucik" moglby chyba ze tarcze trzymasz stojac bokiem na ramieniu "

Tdzymanie tarczy przed sobą jest jeszcze bardziej niebezpieczne. Zależy też jak tarcza jest zbudowana. Widziałem tarcze które miałby deskę czy jakąś inną płytę usztywniającą. Ale często zdaża się tak że kopnięcie (zwłaszcza u początkujacych) ześlizguje się po tarczy trzymanej przed brzuchem albo na krocze albo prosto w jape.
Tak czy siak jeżeli tarcza ma odpowiedną grubość to nawet trzymanie jej na brzuchu i przyjmowanie np. ushiro geri nie powoduje knockoutu. No chyba że miedzy ćwiczącymy jest duża dysproporcja w wadze.

Slamings

KO to moze się stać, ale u leszcza lub w przypadku róznic wagi jak to Slamings pisał.

Co do tarcz, to ja jako tarcze rozumiem te duże. Małe sie zwą inaczej

Niby czemu ćwiczący z tarczą ma być statyczny Tego to zupełnie nie rozumiem

BTW, wiecie może jak się zwą takie duże tarcze co się je zakłada na takie jakby szelki i za takiej tarczy tylko głowa i golenie do połowy wystają? Okej, wiem, ze mozna to nazwac tarczą, ale nie znam jej "fachowej" nazwy

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."