UFC – czy więcej znaczy lepiej?

Nie załamujcie mnie chłopaki. Jakby Ci bullet Dodson w ryja przyp******ił to byś nie wiedział jaki dzień dziś mamy.

Gadacie jak mój kumpel, który oglądając K-1 MAX stwierdził, że tam kurczaki walczą i on by im wszystkim nayebał.

Gwoli przypomnienia K-1 max kat. do 75, same sk***ysyny w turnieju, dla kontrastu mój kumpel 181 cm wzrostu, 80 kg, tłusty jak locha. On by ich zgnietł jak pluskwy

Fani MMA k***a a sportowców nie doceniają tylko wybrzydzają Jak baby normalnie.

jak wam przeszkadzają lżejsze wagi to se włączcie Youporna w trakcie, jeśli na żywca oglądacie, a jak z powtórki to przewinąć.

a Puar Ty weź, że zamknij się w końcu i idź coś poruchać, porozmawiaj z kimś, cokolwiek, bo od dłuższego czasu mi się tutaj kroisz na gościa, który za kilka lat wylezie do kina z kałachem i 15 ludzi ubije A ja Ci tortów z pilnikiem wysyłać nie będę, więc lepiej się pan ogarnij póki czas

Zmieniony przez - lord raV w dniu 2012-07-24 01:13:32

Steven0

Cyborgowa by tym typom z FlyW wszystkim naj**ała

Szczególnie jak wróci z tymczasowego bana za koks, teraz może się szprycować absolutnie do woli.
Co do tematu FlyW, ja też jakoś nie mogę tego oglądać, jest co prawda tempo-nikt tam na cardio raczej nie narzeka no ale czegoś brakuje.

Wiadomo, że kręcą mnie wyższe wagi, ale ostatnio Faber-Barao oglądałem z zapartym tchem, w przeciwieństwie do Kongo-Jordan

Haha, ale narobiliście, aż się Lord zbulwersował.

Ale w Internecie zwykle jak nie ma na co narzekać, to się coś wymyśli.

W boksie to jest jakieś chore ile tych kategorii... W każdej inny mistrz prawie. I nie wiem kto by chciał widzieć Super HW w MMA=walka tarła, albo Cruser, też bez sensu..

No, kategoria słomkowa- 47,5 kg

Ale tych małych weryfikuje rynek, mało kto chcę oglądać walki poniżej lekkiej (w boksie do 61 kg)

Super HW nie ma w boksie więc nie wiem skąd wzmianka o tym

Cruiser to jest prawie dokładnie ta sama waga co półcięzka w ufc (200 funtów)

Aha, jeszcze jedno. Zanim zaczniecie używać słowa "tarło", może zobaczcie co to w ogóle jest, bo określenie "walka tarła" brzmi conajmniej bez sensu.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2012-07-25 10:16:32

W boksie ciężka jest bez limitu.

Ja lubię oglądać wszystkie kategorie wagowe o ile walka sama w sobie jest ciekawa, ale fakt faktem jest jeden szkopuł - czasem jak walczą Ci z FlyW czy BantamW (chociaż tu jednak już dużo rzadziej) to po prostu mam wrażenie, że to jakieś karzełki i potrzebuje sekund parę na przyzwyczajenie się :P

Zmieniony przez - Tap w dniu 2012-07-25 13:23:26

generalnie nikt nie ma nic przeciwko niskim kategoriom w mma jednakże dalej uważam że włączenie tych kategorii do UFC było wielkim błędem. Optymalnym rozwiązaniem było funkcjonowanie UFC i WEC prowadzonego pod egidą UFC. Przez połączenie karty straciły na atrakcyjności jedynie kategoria 155 ozyła nowymi zawodnikami z WEC.
Każdy teraz niby zachwala jakie to te niskie kategorie są świetne a wystarczy popatrzeć na dyskusje na formum. Rewanż JDS Cain jest juz komentowany od tygodni przed, a walkę ostatnią barao - faber nikt nie komentował mimo że był to Main Event każdy o Lombardzie nawijał. Takie są fakty więc dziwi mnie ta nagła miłość do kurdupli.
Jak już mówiłem cenię ich umiejętności niech sobie walczą ale niech nie zapychają na siłe mizernych kart UFC.

Forum jest raczej mało miarodajne, toż te wszystkie dyskusje przebija Bazelak i to trzykrotnie

bo jest ciężki :D