...
Napisał(a)
Witam. molgibyscie jakies artykuly dot. genow, fizycznych warunkow, twardosci szczenek itp. udostepnic. bo jestem mlodym bokserem i boje sie, ze nie mam talentu, aby byc na samym szczycie kiedys..
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Myślę że ta dyskusja nie ma sensu bo każdy ma swoje poglądy i ani ja Ciebie nie przekonam że mam rację ani Ty mnie nie przekonasz że Ty masz rację aczkolwiek na treningi i tak zap*****lać trzeba
...
Napisał(a)
Boże... z takim podejściem to od razu zrezygnuj bo nic z Ciebie nie będzie.
...
Napisał(a)
bez kitu. talent to jest mały % - cała reszta to ciężka praca nad ciałem, techniką i psychiką. nie wiem dla czego ludzie tak polegają na tym talencie...
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
...
Napisał(a)
Jezu z kim ja rozmawiam do kogo pisze...
Zgadzam się talent,to jedno,a ile jeszcze trzeba trenować wziąźć koksu itd.
Pocieszę cię w wadze ciężkiej NIGDY nie był przez dłuższy czas dominatorem bokser,który nie miał kariery amatorskiej.
Co oznacza,że jakiekolwiek by sie miało geny itp...To bez amatorki ani rusz...
Szczęka,to też pochodna wyszkolenia,nie tylko genów.
Co nie zmienia faktu,że jeśli wszystko masz(wyszkolenie,trenera),to predyspozycje są ważnym handicapem...
No,bo taki przykład...
Mamy rok 2012 na pewno jest lepiej pod pewnymi względami od epok 1980,1990,2000,ale ...Nie ma amatorki i zawodników z genetyką...Są Kliczko,Haye ale kiedys byli Lewis,Bruno,Tyson,Holyfield,Bowe,Morrison,Mercer itp...
Jak logicznie wytłumaczyć,to,że teraz jest lepiej,a talentów mniej niż kiedyś ?
Mniej zawodników trenuję boks mniej fenomenów masa ciał pretendentów spadła,bo mniej jest bokserów z predyspozycjami atletycznymi...Gorsza amatorka,bez amatorki nie zamortyzujesz ciosu i beton nic nie da...
Geny,to jeden czynnik,co nie zmienia faktu,że bez amatorki,duzego stażu nic nie daję.
Dopiero z tym owszem.
Zgadzam się talent,to jedno,a ile jeszcze trzeba trenować wziąźć koksu itd.
Pocieszę cię w wadze ciężkiej NIGDY nie był przez dłuższy czas dominatorem bokser,który nie miał kariery amatorskiej.
Co oznacza,że jakiekolwiek by sie miało geny itp...To bez amatorki ani rusz...
Szczęka,to też pochodna wyszkolenia,nie tylko genów.
Co nie zmienia faktu,że jeśli wszystko masz(wyszkolenie,trenera),to predyspozycje są ważnym handicapem...
No,bo taki przykład...
Mamy rok 2012 na pewno jest lepiej pod pewnymi względami od epok 1980,1990,2000,ale ...Nie ma amatorki i zawodników z genetyką...Są Kliczko,Haye ale kiedys byli Lewis,Bruno,Tyson,Holyfield,Bowe,Morrison,Mercer itp...
Jak logicznie wytłumaczyć,to,że teraz jest lepiej,a talentów mniej niż kiedyś ?
Mniej zawodników trenuję boks mniej fenomenów masa ciał pretendentów spadła,bo mniej jest bokserów z predyspozycjami atletycznymi...Gorsza amatorka,bez amatorki nie zamortyzujesz ciosu i beton nic nie da...
Geny,to jeden czynnik,co nie zmienia faktu,że bez amatorki,duzego stażu nic nie daję.
Dopiero z tym owszem.
...
Napisał(a)
Wogóle pytanie z dupy bo jak wszechwiedzący internet Ci powie że sie nie nadajesz to przestaniesz trenować? Załóżmy sytuacje że młody Tyson siada do kompa wpisuje na forum swoje rozmiary i to że chce zostać mistrzem świata ciężkiej po czym ludzie mu odpowiadają że z takim wzrostem nic z niego nie będzie
...
Napisał(a)
Trudno takei fachowe artykuły znaleźć.
Wiem,że kiedyś wzięto,to na celowmik.
I taki człowiek z predyspozycjami ma na "sucho" o wiele lepszy timing czy refleks od człowieka(koordynację).
Ilość włókien mięsniowych,o wiele większa,budowa karku itp.
Wiem,że kiedyś wzięto,to na celowmik.
I taki człowiek z predyspozycjami ma na "sucho" o wiele lepszy timing czy refleks od człowieka(koordynację).
Ilość włókien mięsniowych,o wiele większa,budowa karku itp.
...
Napisał(a)
boxerkokser a jeśli się okaże że nie masz wrodzonych predyspozycji to przestaniesz trenować?
Zmieniony przez - zabstyl w dniu 2012-07-22 13:18:22
Zmieniony przez - zabstyl w dniu 2012-07-22 13:18:22
...
Napisał(a)
Talent to tylko zalążek. Dzięki niemu odkryjesz do czegoś smykałkę. A dalej o już wszystko zależy od Ciebie jak będziesz trenował. Takie pytania "czy się nadaję", są moim zdaniem bez sensu. Bo to od Ciebie zależy czy nadajesz się do danego fachu/zajęcia. Bo jak pytania o nasze postępy, sparingi, wyniki pytamy na forum i trenera. To na pytanie "czy się nadaję" sami musimy sobie odpowiedzieć. Jak Zabstyl niedawno napisał...jak Ci napiszemy że nie masz po co trenować, bo nic nie osiągniesz to przestaniesz trenować? Gdybym ja szedł takim nastawieniem zakończył bym treningi po pierwszym nieudanym sparingu na sekcji, czy licznych docinek w szkole. Co Cię to obchodzi co sądzą inni? Sam się zastanów ile trenujesz, jak trenujesz, czy podoba Ci się to. Zastanów się z czym masz problemy, pomyśl czy dasz radę je w przyszłości rozwiązać. Jak tak to NAk***IASZ na trening, a forum traktujesz jako pomoc dodatkową ,nie jak "kierownika" Twoim życiem. Mam nadzieję, napisałem to dojść jasno i czytelnie!
PS/ Poza tym każdy z nas ma inny start. Jedni na osiedlach "hartują" się na ból. Inni na siłowni ćwiczą wytrzymałość. Jeśli Ci obaj pójdą na treningi wiadomo, że jeden będzie lepiej sparował, a drugi przypuszczalnie więcej przebiegnie itp. Ale o tym jak będą wyglądać za X lat decydują oni sami. Więc jak mówiłem, nie patrz na innych i gnaj przed siebie. Nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz.
Zmieniony przez - Eson w dniu 2012-07-22 13:26:58
PS/ Poza tym każdy z nas ma inny start. Jedni na osiedlach "hartują" się na ból. Inni na siłowni ćwiczą wytrzymałość. Jeśli Ci obaj pójdą na treningi wiadomo, że jeden będzie lepiej sparował, a drugi przypuszczalnie więcej przebiegnie itp. Ale o tym jak będą wyglądać za X lat decydują oni sami. Więc jak mówiłem, nie patrz na innych i gnaj przed siebie. Nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz.
Zmieniony przez - Eson w dniu 2012-07-22 13:26:58
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.
...
Napisał(a)
wyogromniacie to co powiedzialem. nie przestane cwiczyc, tylko dlatego, ze moze matka natura nie dala mi takich a nie innych predyzpozycji, a jedynie chcialem wiedziec cos wiecej na ich temat, obawa, ze moze nie wyjsc jest zawsze. tak czy inaczej, nie uwazam ze jestem jakos pokrzywdzony specjalnie, bo pomimo tego ze waze zalewdwie 60kg to jestem wyzszy od 90 procent osob w klubie, mam wiekszy zasieg ramion, co czesto skutkuje tym, ze punktuje wiele przeciwnikow i nic mi sie nie dzieje. jestem tez o wiele szybszy, niz ludzie ktorych widze w klubie, sparuje. wiem, ze do tego ma waga, ale np. oni tez sa w okolicach 60 kilo, moze wiecej. pozdrawiam.
...
Napisał(a)
... no to w czym problem ?
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
Polecane artykuły