Dzisiejszy trening:
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej (15x3,5kg, 15x4kg)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce poziomej (15x4kg)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem (15x20kg) tu obciążenie zmienia się co 5kg, próbować następnym razem z 25kg?
4. Wyciskanie sztangielek siedząc (15x3,5kg, 15x4kg)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc z supinacją (naprzemienne) (15x4kg) <- tu na lewą rękę dałabym dziś radę większy, a na prawą absolutnie nie a chyba trzeba równo więc zrobiłam z tym obciążeniem
7. Prostowanie ramion na wyciągu (10kg) (ledwo)
8. Prostowanie nóg siedząc (20kg)
9. Uginanie nóg stojąc (10kg na każdą nogę) przy drugiej serii 13 powtórzeń, więcej nie dałam rady
10. Przywodziciele na wyciągu (10kg na każdą nogę)
11. Odwodziciele j.w. (10kg na każdą nogę)
12. Wspiecia na palce stojąc na podwyższeniu (15x20kg, 15x22kg)
Następnym razem planuje zwiększenie obciążenia w ćwiczeniach na przywodziciele i odwodziciele oraz co jeszcze dam radę.
Poniżej pomiary (robiłam też bf, ale jest przekłamany, bo jestem przed okresem, natomiast wody mi wyszło o 5% więcej czyli spuchłam).
Mam nadzieję, że ktoś zajrzy po takiej przerwie do mnie
Zmieniony przez - skleroza w dniu 2012-06-20 12:17:08