UFC 148: Silva vs Sonnen 2/Cruz vs Faber 3 - 7 lipca.

Lombard/Stann/Belfort. Obstawiam jedną walkę z kimś z tej trójki i żeby się zdecydował na pożegnanie z yebanym Jonesem..

Walka z Jonesem hmmm marzenie ale do tego w 99% nie dojdzie.
1. Spider nie chce.
2. Spider powoli kończy karierę.
3. Jones będzie się wybierał do ciężkiej.
4. Dana nie chce.

Jeśli wygra z Sonnenem, bo tak na prawdę tylko on może z nim wygrać w tej dywizji to już chyba nikt tego nie dokona i Anderson w pięknym stylu zakończy swoją karierę ale znając życie będzie walczył do momentu aż przegra takie moje zdanie

PS: 5 pkt i najważniejszy to kontuzje, które teraz rozp*****lają najważniejsze rozpiski

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-06-17 23:27:45

Belfort jeszcze ma szansę z nim wygrać. Wiem jak skończyła się ich pierwsza walka, ale to mało było sytuacji gdzie jeden drugiego skończył kopnięciem w łeb, a w rewanżu było odwrotnie?

Druga walka skończy się frontem z prawej nogi

Anderson pokazywał na żebra już po 2 rundzie



Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-06-17 23:55:40

No nie wiem czy Anderson znowu by go tak załatwił. Wk***ia mnie to że poza Belfortem jest jeden strajker który miałby szanse z Andersonem.
Ale on nawet nie jest w ufc

Stann? No co wy.

Zapominacie o Palharesie, on w sumie miał by bardzo duzo szanse tylko pozostaje kwestia ze dalego mu do TS.

No i wymarzony Super Fight z GSP

cvfdbkz jak tam wyczekiwanie na rewanż?

Puar wszyscy się smiali ale zgodzę się z Tobą, że Melvin to jeden z lepszych strikerów w ogóle w MMA. Poziom stójki K1, tylko szczena i parter... I też bym bardzo chciał zobaczyć taką walkę Silva vs Manhoef. Nawet w K1!

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-06-18 00:13:52

Jeszcze dni nie odliczam ale dzien przed walka po wszystkich primetimach/countdownach nie bede potrafił usiedziec w miejscu.
Emocje podczas ogladania tez pewnie bd nie małe
Wkoncu! po prawie dwoch latach

W każdym razie Anderson, podobnie jak Junior Dos Santos, mimo tego że nie walczy w K-1 to prezentuje taki poziom. Pokonanie Belforta w taki sposób było dla mnie jednym z największych szoków w historii sztuk walki. Więc tak, to byłaby arcyciekawa walka!

A co do żeber to już pisałem że widać że Spider się za nie trzymał w narożniku.

Z Lombardem