Szacuny
2
Napisanych postów
209
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1680
"Jack3d cenowo faktycznie ale trzeba też brać pod uwagę, że te 45 porcji to jest 45 x 1 miarka a np w meso miarka to są 3 takie jak z jackeda. I nie, nawet z argininą i kretą kosy nie będzie. Będzie solidnie, ale z kapci nie wyrwie "
Próbowałeś ze tak mówisz ? poza tym raczej w tej porcji meso nie masz 3x tyle geraminy co w 1 porcji jac3d poza tym sprawa indywidualna jaka kto ma podatność na dane substancje
jac3d uzupełniony aakg i kreatyna* węglami przed treningiem daje na prawdę konkret ;) * o ile ktos jest na cyklu
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak, próbowałem i moje odczucie jest takie, że jacked za bardzo nie klepie. Ok, trochę zniweluje uczucie zmęczenia mięśniowego, da lekkie pobudzenie, ale szału nie ma. Brałem miarkę starego hemorusha i czuć było 3 minuty po wzięciu, że działa, a cały trening szedł na pełnych obrotach. Nie wiem, zawsze byłem dość odporny zarówno na środki pobudzające jak i uspokajające, może to jest przyczyną tego, ze słabo czuję jackeda.
* ->na cyklu. Mówisz o cyklu suplementacyjnym czy 'suplementacyjnym'?
Szacuny
2
Napisanych postów
209
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1680
Co do kreatyny to chodziło o to ze jak ktos nie jest na cyklu kreatynowym to zeby specjalnie nie dodawać ;)
Na mnie większość pre-workout działa słabo
Nitrobolon II dawno temu to troche tam działal :)
Hot Blood wcale
Napalm wcale
No Xplode z bsn bardzo słabo (działała jedna wersja z 2008)
Jack3d 1 porcja bardzo slabo ale przy 2-2.5 jest konkret jesli chodzi o skupienie i chęci do treningu / pobudzenie
Stary Shotgun vpx działał znośnie
Najlepszy jaki brałem to była próbka teraz nie pamiętam nazwy :/ dopisze jak sobie przypomnę - ale kosztuje chyba cos kolo 160zł
Zmieniony przez - Mizukage w dniu 2012-06-15 17:35:05
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
153
Dzięki za zainteresowanie tematem.
Mam 3-letnie doświadczenie w tym sporcie, więc co nie co wiem i na prawdę nie musicie mi uświadamiać, że suplementy to tylko dodatki. Ale mimo wszystko jest różnica, gdy ćwiczy się "na sucho" a wspomagając się kreatyną, która jakby nie było przyśpiesza regenerację organizmu i zwiększa jego wydolność, pomaga w wykonaniu cięższego treningu.
Nie raz miałem tak, że idąc na trening po ciężkim dniu, czułem straszne zniechęcenie i byłem ospały, a po samej rozgrzewce na siłce, czułem się zmęczony. A będąc na cyklu, praktycznie cały czas byłem pobudzony i nie brakowało motywacji do wykonania treningu.
Jeśli chodzi o dietę to mam dopiętą w 95% i jest to dieta typowo masowa. Trening 4 razy w tygodniu, typowo siłowy.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - RootsRockRiot w dniu 2012-06-15 19:29:37
Nobody gets out of this ya pit alive.
Nobody, nobody gets out alive.
Szacuny
2
Napisanych postów
209
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1680
No jeśli ktos ma priorytet na bycie "silnym" to ok a jeśli jego celem sa obwody i ladne ciało to wtedy nie warto robic takiego treningu o to mi chodziło :D
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
153
Jestem endomorfikiem i nie mam problemu z masą. Szczerze mówiąc to chciałbym jak najmniejszy przyrost masy, bo priorytetem jest siła, na której chciałbym się maksymalnie skupić.
Moim celem nie są obwody i ładne ciało :)
Nobody gets out of this ya pit alive.
Nobody, nobody gets out alive.