Jak polepszyć samopoczucie? ODP.

Najpierw przeczytaj ksiazke. Mozna ja sciagnac. Z tego co pamietam najpierw trzeba przepchac jelita, dopiero ponziej mozna brac sie za watrobe. Ta kolejnosc jest istotna.

Witam po przerwie.
Panowie, zaczynając swoją redukcję, postanowiłem w ostatnich jej dniach oczyścić wątrobę (pamiętając treść tego artykułu).

Pytanie tylko dotyczy jak tego dokonać? Krok po kroku, nie chce niczego zawalić. Może najpierw jelita etc.?

Słyszałem też o dwutygodniowej formie oczyszczania nerek, co mogłoby może mi pomóc z conocnym sikaniem...

Jeśli ktoś mógłby podać podać krok po kroku (idąc na moją łatwiznę) lub tytuł książki gdzie mógłbym krok po kroku przeczytać co zrobić to będę wdzięczny i napewno zdam relację.

Pozdrawiam, tomaszS.

P.S nie zlinczujcie mnie za odświeżanie, ale pamiętam to autor spośród wielu postów w internecie był chyba najbardziej kompetentną osobą i stawiał najbardziej zdecydowaną postawę

W skrócie to by było tak:
Lewatywa 2x dziennie najlepiej z wody destylowanej i kawy ( wielka łyżka ) na 1 – 1,5 l po tygodniu lub 2 zależy jak kto ma zajechane jelita, wieczorem rozgrzewasz okolice wątroby ( termofor itp.) i po 0,5h – 1h pijesz szklankę oliwy z oliwek i szklankę soku z cytryny (masz na to 30min więc luz nie śpiesz się) . Leżysz na prawym boku przez o ile dobrze pamiętam 2-3h potem czekasz i podziwiasz co z Ciebie wypadło. Całość powtórzyć 4 razy w odstępach 2- 3tyg. ( najciekawsze wynalazki wylatują po 2 - 3 razie :P )
Nerki to liść bobkowy/laurowy (napar 2x dziennie) ale polecam o tym poczytać bo nie pamiętam proporcji.

było już w wątku

dla mnie artykul z dupy. jest w nim napisane:

Wypij szklankę soku z czerwonych buraków na czczo rano odczekaj - wysikaj i zobacz czy urynka nie jest zabarwiona na czerwono. Jeśli jest to znaczy że filtracja nie jest w najlepszym stanie i toksyny zamiast być przefiltrowane po części trafiają do wnętrza organizmu.

chcialbym poznac czlowieka, ktory nie ma moczu zabarwionego na czerwono po wypiciu soku z burakow, lub po ich zjedzeniu. na dodatek nie wiem co trzeba jesc, zeby jakiekolwiek 'zlogi' szkodliwych substancji w organizmie sie odlozyly. ludzki organizm jest tak zaprojektowany, ze jesli juz komus odkladaja sie substancje szkodliwe, a mocz ma inne zabarwienie to zadne drinki z cytryny nie pomoga tylko sie do lekarza trzeba zabrac, bo nerki lub watroba zle funkconuja lub nie dzialaja wcale.

tekstu w tym artykule o piciu 350ml oliwy chyba komentowac nie trzeba


Zmieniony przez - Precedens w dniu 2011-10-12 02:47:22

Jeśli chodzi o buraki poczytajcie o betaninie która ma czerwoną barwe.
polecam preparaty odstępne na rynku i czystsze pozywienie przez ten okres.

Dzięki Chłopaki!

Przemyślę to wszystko.

Vitrano pisałeś na pierwszej stronie że pościłeś 18 dni. Jakie były spadki mięśni po tak długim poście i jaka była twoja aktywność fizyczna przez okres postu ? Przez ten rok moje życie się drastycznie zmieniło na lepsze, popełniałem chyba wszystkie możliwe błędy żywieniowe :D się już oczyściłem co nieco. Chciałbym spróbować dłuższego postu, najdłuższy jaki robiłem to 4 dni i się czułem fatalnie i siła znacznie spadła (szybko też wróciła później) może dlatego że syf we mnie trawić się zaczął i tam moja siła poszła. Niesamowite jest to przeżycie psychiczne i głównie z tego powodu chciałbym zrobić kilka dłuższych postów na początek 7 dni. Wiem o wejściu i wyjściu z postu. Tylko jestem ciekaw co się z mięśniami stanie. Mógłbyś opowiedzieć jak było w twoim przypadku ? pzdr.

Spadek masy ok 12 - 14 kg, samopoczucie denne na maxa! Wspomagałem się lewatywami z czystej wody, które poprawiały samopoczucie, ale rewelacji nie było. Masę ciała stosunkowo łatwo odbudować ale zazwyczaj ciężko zdobyć w krótkim czasie taką, jak była przed postem ( między innymi dlatego że syf został wywalony który swoje ważył) Ważne żeby po poście jeść to co najlepsze i najzdrowsze, bo z tego będzie budowane nowe ciało. Jakość mięśni jest "lepsza" po odbudowie ładniej wyglądają i rzeźba jest bardziej "naturalna" bo widać każdy szczegół (spadek masy mięśni spada drastycznie, jak i co naturalne siły). Nie mniej jednak potrzeba sporo pracy i wyrzeczeń, ale się opłaca POLECAM!