No powtórzę się, ten katabolizm to wredne bydle, nic tylko czeka żeby zeżreć nas. A tak patrząc uczciwie i robiąc proste obliczenie: Jasio jada dobrze, bo jest mądry chłopak. Przed/po treningu leci właściwa porcja kcal i białka. Bywa że Jasio jest też dziany i sobie fundnie BCAA przed/po ale na potrzeby wykazania jak katabolzim jest niecny pomińmy tę kwestię.
Jasio jest potężnym knurem, nie to co Hubert () zatem na 120 sekundową walkę z wielostawem wypłynie około 45 mmoli glikogenu z 130 obecnych. Pragnę zauważyć, że na tym etapie wspaniałomyślnie założyłem że Jasio osiągnął absolutny szczyt formy, robi 4 sekundową fazę ruchu (oj chciałbym zobaczyć kogoś kto robi MC na submaksymalnym więcej jak 20 razy po 4 sekundy, podkreślam faza ruchu nie odpoczynku...) i MC zaangażuje absolutnie wszystkie mięśnie obecne w ciele, w przeciwnym razie to górne podsumowanie jest o kant nie powiem czego rozbić. A jako że Jasio to wiejski ćwok, to na dobitkę ćwiczy splitem i glikogen wypłukuje z POSZCZEGÓLNCH PARTII MIĘŚNIOWEJ, zamiast jak Pan Katabolizm przykazał robić stałe high-repy na jedną grupę np. w FBW.
Morał bajki? g**** prawda, trzeba by strzelić trzy submaksymalne serie ćwiczeń na 20 powtórzeń powyżej 80% maxa DLA 1 REPA w mocnym tempie NA KAŻDĄ PARTIĘ MIĘŚNIOWĄ żeby wyczerpać glikogen i zacząć procesy kataboliczne, a że nikt normalny tego nie robi, dodatkowo jak ktoś ma wydolność by trzaskać takie serie jak Hubert to jest logiczne że nie żywi się światłem słonecznym tylko trzyma konkretną michę/suplementację i pojęcie katabolizmu w trakcie treningu jest mu raczej obce, to już prędzej flaszeczka weekendowa zaszkodzi niż te 20 repów.
PS A nawet jeśli jakiś 120kg kozak to zrobi, to dopiero czwarta seria wyczerpie taką ilość glikogenu, aby spalić ok. 100 kcal. Osoba inteligentna widzi, że jeśli byśmy założyli masakryczny udział 20% aminokwasów z mięśni w procesach energetycznych to pozbawi nas to całych 5 gramów mięśni. I już wiem czemu nie rosnę :o)
PPS Oczywiście że to uprościłem, katabolizm występuje przecież też po treningu... u d****a który nie stosuje BCAA, nie je przynajmniej 2,5g białka/kgmc i ogólem jest tępakiem. Ale ktoś taki submaxów nie pyka chyba na codzień?
Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html
"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."