Krótko opisze Ci moja sytuacje... Mam 183 cm wzrostu od 3 miesięcy zacząłem biegać i stosować swoja własna dietę bardzo często były to głodówki... Przez ten okres udało spalić mi sie 23 kg ale ciagle mam mało chce sie wyrzeźbić jak tylko sie da. Moje wymiary przed odchudzaniem i te z dzisiaj
Waga 111=>88
Biceps 40=>40
Klatka piersiowa 112=>110
Udo 65=>61
Łydka 40>38,5
Obwód w pasie 109=>94
Od poniedziałku do biegania doszła siłownia i rowerek
Poniedziałek= bieg,rower Wtorek= sil,rower Sroda bieg,rower Czwartek= siłownia,rower Piatek= bieg,rower Sobota= bieg,silo,rower| Niedziela wolna
Bieganie moje wyglada w nastepujacy sposób pierwszy miesiąc biegalem bez interwalów pokonywałem tu raczej dłuższe dystanse i biegałem tak w okolicach 40-60 min
Teraz doszły interwały biegam krócej ale bardzo intensywnie.
Sprawa siłowni wygląda następująco jakies 3 lata temu chodziłem na siłownie przez rok czasu na dopingu byly to sterydy bylo ich bardzo duzo waga moja wynosiła 120 kg bylem okropnie zalany. Teraz zmądrzałem i chce zrobic cos dla siebie dla zdrowia. Od poniedziałku jade na treningu Trening Spartakusa nie daje rady bo zamiast powtarzać wszystko 3 razy wiec robie 10 cwiczen tak jak pisze pot na jajach masakryczny ale co z tego jak i tak na razie nie daje rady zrobic tego w calosci...
Rower kupiłem sobie (rowerek stacjonarny) i codziennie godzinę wieczorem jadę... Dystans który robię w tym czasie to 13 km jade tak średnio 14-16 km/h
Nigdy nie stosowałem żadnej konkretnej diety i teraz widzę jak sie zapuściłem byłbyś w stanie mi jakoś pomoc? sam potrafiłem zjechać 23 km z twoja pomocą kolejne 10 które postawiłem za cel byłoby by prostsze. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.