Do roboty, żeby nie było lypy
...
Napisał(a)
Chuda, a powiedz, jak Twoja waga/wymiary obecnie wyglądają? :) Jakieś podsumowanie? (jestem zainteresowana, bo jak wspominałam - lecę z tym treningiem co Ty, i mam podobne gabaryty ;)) Ja zrobię jeszcze 2 treningi A i 2 treningi B i może też ruszę z tym planem, co dostałaś od Martucci :) Podoba mi się.
Także wiesz, podglądam Cię z ukrycia :D i życzę powodzenia :) Będziesz robić regenerację przed nowym planem?
Pozdrawiam!
P.S. Jeszcze jedno pytanie - jakie masz założenia w diecie? W dni treningowe białka 110g, tłuszczy 70g, węgli 200g, a w dni bez treningu 120g, 70g, 150g? :)
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-09 12:16:32
Także wiesz, podglądam Cię z ukrycia :D i życzę powodzenia :) Będziesz robić regenerację przed nowym planem?
Pozdrawiam!
P.S. Jeszcze jedno pytanie - jakie masz założenia w diecie? W dni treningowe białka 110g, tłuszczy 70g, węgli 200g, a w dni bez treningu 120g, 70g, 150g? :)
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-09 12:16:32
...
Napisał(a)
Ta... Ale to było dawno i nieprawda. Teraz jest lepiej hahah
Wciąż szukam motywacji/kopa w ..., żeby założyć swój własny DT, bo coś czuję, że się miotam. Staram się dokształcać w dziennikach innych dziewczyn (dieta mi kuleje), bo mi wiedzy brakuje. Właśnie szczególnie w obszarze diety.
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-09 12:23:05
Wciąż szukam motywacji/kopa w ..., żeby założyć swój własny DT, bo coś czuję, że się miotam. Staram się dokształcać w dziennikach innych dziewczyn (dieta mi kuleje), bo mi wiedzy brakuje. Właśnie szczególnie w obszarze diety.
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-09 12:23:05
...
Napisał(a)
Heheh no LejdiG łapka ładna, to fakt (widziałam Twój dzienniczek, super sylwetka)
Szczerze mówiąc to się nie ważyłam ani nie mierzyłam ostatnio, ale na pewno coś mi urosło bo się nie mieszczę w stare spodnie tylko nie wiem czy to mjenśnie czy tłuszcz No i ramiona i klata też cośtam chyba się ruszyły, ale opornie to idzie. No podsumowanie by się przydało zrobić, bo 4 miesiące już się bawię ciężarkami, jeszcze dziś trening planuję i zrobię foty. Potem parę dni odsapki i lecę typ planem od Marty. A założenia mam białko 120, tłuszcz 70, węgle 150/200, ale czasem białka nie dociągam Dzięki za odwiedziny i powodzenia!!
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-05-09 14:33:14
Szczerze mówiąc to się nie ważyłam ani nie mierzyłam ostatnio, ale na pewno coś mi urosło bo się nie mieszczę w stare spodnie tylko nie wiem czy to mjenśnie czy tłuszcz No i ramiona i klata też cośtam chyba się ruszyły, ale opornie to idzie. No podsumowanie by się przydało zrobić, bo 4 miesiące już się bawię ciężarkami, jeszcze dziś trening planuję i zrobię foty. Potem parę dni odsapki i lecę typ planem od Marty. A założenia mam białko 120, tłuszcz 70, węgle 150/200, ale czasem białka nie dociągam Dzięki za odwiedziny i powodzenia!!
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-05-09 14:33:14
...
Napisał(a)
Dziękuję, teraz trochę masy nabrałam i jestem zadowolona (szczególnie na plecach i łapach właśnie). Na wadze też to się odbiło, już powyżej 50 kg jest :) Z tymi spodniami mam podobnie
Dzięki za sprostowanie założeń diety. Czekam na fotki (umieść w dzienniku, jestem ciekawa Twojej sylwetki :)
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-09 14:48:31
Dzięki za sprostowanie założeń diety. Czekam na fotki (umieść w dzienniku, jestem ciekawa Twojej sylwetki :)
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-09 14:48:31
...
Napisał(a)
Lejdi to uaktualnij swój dzienniczek, jak masy nabrałaś to teraz musi być już pięknie
Wrzucam ostatni trening B i żarcie:
MC-zaatakowałam większy ciężar i nawet poszło w miarę, starałam się zgodnie ze wskazówkami, chyba było nienajgorzej bo plecy nie bolały
Wyciskanie-siła mniej więcej była o dziwo, udało się tak jak ostatnio
podciąganie - sesese prawie się podciągnęłam i pierwszy raz przy opuszczaniu udało mi się przez chwilę nie spadać od razu
reszta jak widać
żarcie:
09.05
3 jajka, razowiec, rzodkiewki, migdały
makrela, razowiec, marchewka
kasza gryczana, 2 jajka, cukinia, śmietana
odżywka
twaróg, rzodkiewki, pomidor
10.05
płatki owsiane, 2 jajka, banan, jabłko
soczewica, masło
makaron razowy, krewetki, pomidory, żółty ser
twaróg, rzodkiewki, papryka, marchewka
Podsumowanie soon
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-05-11 12:14:24
Wrzucam ostatni trening B i żarcie:
MC-zaatakowałam większy ciężar i nawet poszło w miarę, starałam się zgodnie ze wskazówkami, chyba było nienajgorzej bo plecy nie bolały
Wyciskanie-siła mniej więcej była o dziwo, udało się tak jak ostatnio
podciąganie - sesese prawie się podciągnęłam i pierwszy raz przy opuszczaniu udało mi się przez chwilę nie spadać od razu
reszta jak widać
żarcie:
09.05
3 jajka, razowiec, rzodkiewki, migdały
makrela, razowiec, marchewka
kasza gryczana, 2 jajka, cukinia, śmietana
odżywka
twaróg, rzodkiewki, pomidor
10.05
płatki owsiane, 2 jajka, banan, jabłko
soczewica, masło
makaron razowy, krewetki, pomidory, żółty ser
twaróg, rzodkiewki, papryka, marchewka
Podsumowanie soon
Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-05-11 12:14:24
...
Napisał(a)
O kurde stresuję się, ale niech będzie...
PODSUMOWANIE
No to teges...Zaczęłam jako leszcz, który w życiu nawet obok sztangi nie leżał, i leszczem nadal jestem, ale przez te 4 miesiące z wami sporo się zmieniło:
-z fanki fitnessów zmieniłam się w fankę ciężarków i chyba mi to wychodzi na dobre
-zaczęłam jeść jak człowiek i dzięki temu pozbyłam się napadów głodu połączonych w wsuwaniem słodyczy, jestem silniejsza, mniej ospała, mam normalnie okres, nie wypadają mi włosy itd
-nauczyłam się samodyscypliny i tego, że trening musi być nawet jak jest milion rzeczy do zrobienia, bez forum byłoby mi ciężko, bo ćwiczę w domu, więc nawet nie mam marchewki w postaci kupionego karnetu
-dowiedziałam się miliona rzeczy na temat treningu, zdrowego żywienia i zdrowia w ogóle
Co do treningów...
Starałam się dawać z siebie ile mogę, czasami nawet aż za dużo, bo ciężko mi było ocenić swoje możliwości i czasem przedobrzyłam i robiłam sobie jakieś kuku albo długo nie mogłam ruszyć do przodu z ciężarem, teraz wiem, że na wszystko trzeba czasu i trzeba iść swoim rytmem. Jeszcze długa droga przede mną, ale w sumie jestem zadowolona, bo w większości ćwiczeń walczyłam o powtórzenia i starałam się iść do przodu
Maksów nie mierzyłam, ale treningowo udało mi się podnosić takie ciężary (weźcie poprawkę na to, że mała jestem, 156 cm i 50 kg - chociaż to żadne usprawiedliwienie, bo Martucca pizga nie takie ciężary przy takim wzroście
Przysiad 45kgx8
MC 55kgx8
Wyciskanie skos 29kgx4
Wyciskanie stojąc 22kgx7
Wiosło 31kgx7
Podciąganie szeroko nachwytem - prawie raz (chociaż prawie robi wielką różnicę)
Wymiary:
Biustu nie komentuję, bo kapryśny a zresztą i tak prawie go nie ma
Pod biustem 68 (+1)
Talia 62 (-1)
Pępek 69 (+1)
Biodra 88 (+3)
Udo 50 (+2)
Łydka 30 (-1)
No dobra, koniec opowieści, dziękuję wszystkim za zaglądanie i komentarze, najbardziej Martucce, że mnie przygarnęła, pomagała i wpadała, Obliques tak samo, bo chociaż wpadała rzadziej, to obie wpompowałyście w ten dział ogromną ilość fachowej wiedzy i zwykłej życzliwości dla innych, bo przecież robicie to wszystko w wolnym czasie, należy się wam za to ogromny szacunek Dziękuję wszystkim innym osobom, które dzielą się w tym dziale wartościową wiedzą i poświęcają swój czas, wszystkim laskom, które dają motywacyjnego kopa przez to co osiągnęły w pracy ze swoim ciałem, no i ogólnie wszystkim, którzy wpadali.
No to teges..Foty...Jakoś wiele tej masy nie ma, ale cośtam się rusza
http://img94.imageshack.us/img94/8102/przd1c.jpg
http://img641.imageshack.us/img641/4756/bokzr.jpg
http://img14.imageshack.us/img14/7351/53893836.jpg
Skończyłam, teraz regeneracja i wracam z nowym treningiem siłowym i wytrzymkami na dodatek
PODSUMOWANIE
No to teges...Zaczęłam jako leszcz, który w życiu nawet obok sztangi nie leżał, i leszczem nadal jestem, ale przez te 4 miesiące z wami sporo się zmieniło:
-z fanki fitnessów zmieniłam się w fankę ciężarków i chyba mi to wychodzi na dobre
-zaczęłam jeść jak człowiek i dzięki temu pozbyłam się napadów głodu połączonych w wsuwaniem słodyczy, jestem silniejsza, mniej ospała, mam normalnie okres, nie wypadają mi włosy itd
-nauczyłam się samodyscypliny i tego, że trening musi być nawet jak jest milion rzeczy do zrobienia, bez forum byłoby mi ciężko, bo ćwiczę w domu, więc nawet nie mam marchewki w postaci kupionego karnetu
-dowiedziałam się miliona rzeczy na temat treningu, zdrowego żywienia i zdrowia w ogóle
Co do treningów...
Starałam się dawać z siebie ile mogę, czasami nawet aż za dużo, bo ciężko mi było ocenić swoje możliwości i czasem przedobrzyłam i robiłam sobie jakieś kuku albo długo nie mogłam ruszyć do przodu z ciężarem, teraz wiem, że na wszystko trzeba czasu i trzeba iść swoim rytmem. Jeszcze długa droga przede mną, ale w sumie jestem zadowolona, bo w większości ćwiczeń walczyłam o powtórzenia i starałam się iść do przodu
Maksów nie mierzyłam, ale treningowo udało mi się podnosić takie ciężary (weźcie poprawkę na to, że mała jestem, 156 cm i 50 kg - chociaż to żadne usprawiedliwienie, bo Martucca pizga nie takie ciężary przy takim wzroście
Przysiad 45kgx8
MC 55kgx8
Wyciskanie skos 29kgx4
Wyciskanie stojąc 22kgx7
Wiosło 31kgx7
Podciąganie szeroko nachwytem - prawie raz (chociaż prawie robi wielką różnicę)
Wymiary:
Biustu nie komentuję, bo kapryśny a zresztą i tak prawie go nie ma
Pod biustem 68 (+1)
Talia 62 (-1)
Pępek 69 (+1)
Biodra 88 (+3)
Udo 50 (+2)
Łydka 30 (-1)
No dobra, koniec opowieści, dziękuję wszystkim za zaglądanie i komentarze, najbardziej Martucce, że mnie przygarnęła, pomagała i wpadała, Obliques tak samo, bo chociaż wpadała rzadziej, to obie wpompowałyście w ten dział ogromną ilość fachowej wiedzy i zwykłej życzliwości dla innych, bo przecież robicie to wszystko w wolnym czasie, należy się wam za to ogromny szacunek Dziękuję wszystkim innym osobom, które dzielą się w tym dziale wartościową wiedzą i poświęcają swój czas, wszystkim laskom, które dają motywacyjnego kopa przez to co osiągnęły w pracy ze swoim ciałem, no i ogólnie wszystkim, którzy wpadali.
No to teges..Foty...Jakoś wiele tej masy nie ma, ale cośtam się rusza
http://img94.imageshack.us/img94/8102/przd1c.jpg
http://img641.imageshack.us/img641/4756/bokzr.jpg
http://img14.imageshack.us/img14/7351/53893836.jpg
Skończyłam, teraz regeneracja i wracam z nowym treningiem siłowym i wytrzymkami na dodatek
Poprzedni temat
Lucia - walka o zgrabne ciało;)
Następny temat
za szczupłe nogi, chce przytyc
Polecane artykuły