Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dieta: Przez najbliższy czas będę odżywiał się tak jak do tej pory, lecz bez liczenia dokładnego kalorii. Przy zachowaniu zdrowego odżywiania sądzę, że wszystko powinno iść w dobrym kierunku.
Trening:
-przysiad 3x12
12x16kg/12x26kg/12x32kg
-mc klasyk 3x12
12x16kg/12x26kg/12x32kg
-pompki 20/20/20
-wiosło 3x12
12x7kg/12x7kg/12x9kg
-wyciskanie w staniu 3x12
12x16kg/12x26kg/12x32kg
-podciąganie osoby trening
Komentarz do treningu:
Trening przeprowadzony na zasadzie 3obwodów jak poprzednio tylko ciężary podskoczyły. Tymi ciężarami będę jechał do następnego piątku gdyż nie mam większej ilości kg na stanie. Raczej nie powinien być to problemem ponieważ po takiej przerwie każdy kg jest dobrze odczuwalny. Od następnego poniedziałku zacznę ćwiczyć na siłowni no chyba, że coś się pogorszy(odpukać). Dzisiaj znacznie lepiej wypadł przysiad jeżeli chodzi o głębokość siadu. Do całej reszty nie mam zastrzeżeń.
Dodatkowo za tydzień dodam jakieś zdjęcia podglądowe, żebyście mogli ocenić postępy w sylwetce podczas podsumowania. Chyba na tyle..
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Krzyh93
A jak plecy? Poprawia się coś?
tak i to mnie najbardziej cieszy, podczas wtorkowej wizyty u rehabilitanta stwierdził on, że za miesiąc już powinno być po bólu. potem tylko pozostaje rozciąganie mięśni pleców, nóg i nowe ćwiczenia na bliznę którą będzie trzeba wyrównać na pierścieniu włóknistym.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Fajnie to słyszeć. Też niedawno miałem spory ból pleców wywołany niewłaściwym treningiem, nie mogłem długo siedzieć, wstawałem z dużym bólem, nie mogłem się wychylić niżej niż kilka cm. Oprócz tego pojawiały się bóle promieniujące do mięśnia dwugłowego uda. Jednak praca na bezbolesnym zakresie ruchu i rozciąganie praktycznie załatwiły sprawę, mogę już normalnie funkcjonować. Powodzenia!
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
10161
co do bólu pleców to trzeba uważać , jezeli ktoś ma słaby odcinek lędźwiowy to lepiej sobie mc odpuscic i zastapic innymi cwiczeniami (wszelkie wioslowania i podciagania tez daja zadowalajace efekty ) , lecz jezeli juz bardzo chcesz wykonywac mc to zwazaj na ciezary , zaczynaj od malych i stopniowo dokladaj obciazenie , ale widze wlasnie ze tak robisz ;) Tak jeszcze nawiazujac do mc , to na Papaj nie ma w swoim planie treningowym tego cwiczenia ( pozniewaz za czasow strongmena mocno sobie nadwyrezyl odcinek dolny kregoslupa) , a plecki rosna ladnie u niego ;D takze powodzenia i przyrostow zycze !
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Niestety jestem zmuszony przerwać prowadzenie dziennika do odwołania. Dzisiaj znowu przypomniał o osobie ból, żeby tylko czegoś jeszcze bardziej nie zepsuć dam sobie spokój. Możliwe, że to jeszcze nie czas aby wznawiać ćwiczenia. Poczekam na dzień w którym nie będę już odczuwał żadnych dolegliwości i wtedy wrócę Dziękuje wszystkim za odwiedziny mojego dziennika
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wznawiam ćwiczenia zobaczę co z tego wyniknie bo nie mam zamiaru siedzieć już dłużej i się kisić . Dzisiaj poćwiczyłem i obyło się bez komplikacji. Od poniedziałku idę na siłownie, więc dokładne wpisy odnośnie ciężaru od tego dnia zacznę wpisywać. Tak jak poprzednio zacznę od FBW tylko trochę zmieniłem ćwiczenia, a dokładnie jedno. Przysiad tylni wymieniłem na przedni. Jeszcze w poniedziałek sprawdzę jak ze wznosami tułowia będzie. Jeżeli będę w stanie je wykonywać to dodam je zamiast wiosłowania póki co. Myślę, że tym planem pojadę z miesiąc i wtedy go rozdzielę na ABAB.
Dodam parę fotek, żeby za jakieś czas ocenić postępy w sylwetce. Jakie są takie są samemu nic lepszego sobie nie strzelę.
Komentarz do treningu: Dzisiaj już ćwiczyłem na siłowni i cholernie ciężko było. Dobrze, że podjechałem samochodem bo obawiam się, że droga powrotna pieszo była by męką. Przysiad i mc wykonane poprawnie bez większego zmęczenia, ale po nich zaczęła się droga przez mękę(oczywiście wspaniała kondycja). Dipsy jak widać nie udało się zrobić na 12 powtórzeniach. Wiosłowanie całkiem przyjemnie. Po pierwszej serii military press zaczęło mi się robić słabo i cholernie powietrza brakowało. Tutaj widać osłabienie do poprzednich military press gdyż zmieniłem technikę wykonywania na poprawną a wcześniej źle prowadziłem łokcie. Przy podciąganiu skupiłem się na plecach, żeby bicepsami się samymi nie dźwigać wyszło jak wyszło. Trening oceniam pozytywnie patrząc iż był to pierwszy pełny trening. Następnym razem będzie tylko lepiej.
Dieta: Tutaj zdjęcie z michy po treningowej.
300g piersi z kurczaka
250g makaronu
200g brokuł
150g pomidorów
Zmieniony przez - Dawidek w dniu 2012-04-30 14:45:25