Afera w polskim boksie, padają oskarżenia

Czy ja dobrze rozumiem, że dziewczyny siedzą u typa, trenują dobrych parę lat i nagle wymyślają, że czas się oburzyć, że im ciśnie i sprzedać temat do Super Expresu?

Kto by pomyślał, że niby taki męski sport, a do dziewczynek trzeba się jak... do dziewczynek zwracać


No, chyba, że przez te wszystkie lata podczas których je wychował na mistrzynie świata było wszystko cacy i grzecznie i nagle się zmienił, to rozumiem oburzenie.
Tak czy siak sprawy sądowe za pocisk na treningu... nigga please Już widzę jak Mike Tyson mówi, że pozywa swojego trenera, bo ten mu wrzucał od patałachów i się biedny czuł poniżony na treningu

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2012-03-23 15:04:35

Czyli zawodniczki widziały jak jest na treningach,a mimo to zostały bo wiedziały, że pan Józef W. wystawi je do walki na ringu.

I teraz nagle po osiągnięciu sukcesów, dzięki byciu dopuszczonym przez trenera do walki na ringu się paniom odwidziało trenowanie u pana Józefa W.

Gdyby ta sprawa miała miejsce przed dopuszczeniem do walk to ok, ale po walkach, to to już jest ze strony tych zawodniczek wykorzystywanie pana Józefa W. jak papieru toaletowego. Dostały co chciały to teraz się go chcą pozbyć.

Oczywiście nie twierdzę, że pan Józef W. nie złamał prawa, może złamał jakieś zapisy o znieważaniu i znęcaniu się psychicznym to ustali prokuratura i sędzia, ale to co teraz odstawiają te panie zawodniczki też jest karygodne i powinny być wyciągnięte wobec tych zawodniczek surowe konsekwencje.

Dla mnie też sprawa co najmniej dziwna. Przecież białogłowe nie trenują u niego od wczoraj...zresztą nie mi oceniać. Witam po przerwie.

Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2012-03-23 15:19:29

To sobie zobaczcie po czym była ta afera w Wielkim Bracie. Bo to nie on zaczął.

Mi się koleś wydaje spoko. Na pewno ma szorstki język, przecież to bokser a nie poeta;). Może i przesadził, ale tacy ludzie już są w boksie.

Akurat ja rozumiem dziewczyny bo na mnie bluzgi działają demotywująco jak cholera, ale mam kumpla, który tylko w ten sposób się motywuje.

Na niektórych działają kary a na niektórych nagrody.

Jednak, z doświadczenia wiem, że nie ma co się wypowiadać, bo każdy kij ma dwa końce;) Jak było to wiedzą tylko Warchoł i dziewczyny...

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2012-03-23 15:36:13

Warchoł to byl dobry zawodnik, ale juz w BB() widac bylo, że ma jakies problemy ze sobą. i moim zdaaniem wysyłac np. takie sms do Sylwii...

OloKK i Frosti:
Niczego nie sprzedałyśmy do Super Expressu, bo to Warchoł się tam wypowiadał i to on się z nimi kontaktował.
macie swoje zdanie, szanuję je. Kulminacyjny moment nastąpił w lutym, kiedy to Warchoł przywłaszczył sobie moje pieniądze (kilka tysięcy) od marszałka zachodniopomorskiego za zdobycie srebra Mistrzostw Europy seniorek. Oddał je po interwencji urzędników i z Koszalina i Szczecina.

Do klubu Warchoła wróciłam w styczniu/lutym 2010r., tylko i wyłącznie po namowach wielu ludzi. Trenowałam już wtedy judo u trenera Andrzeja Adamskiego w Koszalinie. Warchoł prosił m.in. trenerów judo, abym wróciła do niego. Od września 2009r. do stycznia 2010r. nie założyłam rękawic bokserskich na rzecz judogi. W końcu przyszłam do Warchoła na trening. Miesiąc później wywalczyłam srebro Mistrzostw Polski. Po niesłusznie przegranym finale Warchoł urządził sceny w Grudziądzu i zostawił mnie tam samą. On wrócił autem do Koszalina.

Powtarzam po raz kolejny, że nie mogę na dzień dzisiejszy ujawniać wszystkiego, co Warchoł wyczyniał, gdyż czekamy do sprawy sądowej. A Warchoł z dnia na dzień stawał się coraz gorszy. Większość czasu spędzałyśmy i tak na zgrupowaniach kadry Polski więc nie miałyśmy aż tak styczności z Warchołem.

OloKK:
skoro lubisz być szykanowany, poniżany przyjdź do Józka na boks. Codziennie będziesz słyszał (nie tylko na treningach), że masz patologiczną rodzinę, żebyś zostawił szkołę, studia, że bez niego jesteś zerem i powinieneś mu czyścić buty itd.

Frosti:
o jakim dopuszczeniu do walk mówisz? Tydzień temu wystartowałam na Mistrzostwach Polski tylko za zgodą prezesa Jerzego Rybickiego jako niestowarzyszona. Gdyż Warchoł wysłał pismo o zawieszeniu mnie. Jakie chcesz wyciągnąć konsekwencje wobec nas?

Zmieniony przez - bokserka7 w dniu 2012-03-23 16:43:38

Ja rozumiem motywowac bluzgami na treningu, pewnie dziewczyna by to nie przeszkadzalo jakby powiedzial 'nie tak k***a', 'szybciej k***a', 'do ch**a jak Ty uderzasz', ale watpie czy ktos u was na treningach nazywany jest 'downem' czy 'p***a' i to go motywuje do mocniejszego treningu

No tak, Józek zrobił swoje, Józek może odejść... Boli taka niewdzięczność zawodników w stosunku do trenerów :(

no tak, NobbyNobbs wiesz najlepiej ;)

o jakim dopuszczeniu do walk mówisz? Tydzień temu wystartowałam na Mistrzostwach Polski tylko za zgodą prezesa Jerzego Rybickiego jako niestowarzyszona. Gdyż Warchoł wysłał pismo o zawieszeniu mnie. Jakie chcesz wyciągnąć konsekwencje wobec nas?

Myślę o dopuszczeniu do wcześniejszych walk, które doprowadziły aż do tych Mistrzostw Polski itd.

Co do konsekwecji to wydaje mi się, że taki zawodnik, który nie trzyma lojalności do trenera, klubu itd, dzięki którym zaszedł gdzie zaszedł daje raczej bardzo zły przykład dla wszystkich innych podobnych zawodników, co w konsekwencji może bardzo zaszkodzić całej tej organizacji sportowej i powinno się takim elementem odpowiednio zająć, poprzez np. wydalenie.

Zmieniony przez - Frosti w dniu 2012-03-23 17:22:23