hej, wczoraj mialam tak zayebany dzien, ze nie nie dalam rady wlaczyc nawet kompa,takz dzisiaj zrobie wypiske z dwoch dni
12/03 PoniedzialekDT
Miska
SUPLE: omega,witaminy
INNE: kawa z mlekiem
TRENING
o treningu ..: przysiad przedni robilam inna technika jak polecila
Agak i bylo faktycznie o wiele wygodniej takze nie musialam na maksa zmniejszac obciazenia, poprosilam kolege zeby obadal czy wszystko ok wiec chyba nie bylo zle
Ogólnie w ten dzien ochotniczo zapierniczalam z ulotkami przez okolo 5 godzin i nogi mi do dupy wchodzily takze odpuscilam aeroby
13/03 WtorekDNT
Miska
Mialam na dzisiaj zaplanowane interwaly do ktorych niestety nie doszlo, dzisiejszy dzien to byla jedna wielka stresówa, gonitwa po urzedach i zalatwianie jakis glupich rzeczy , ledwo utrzymalach miske
szkoda gadac
Z tymi aerobami to poprostu sie zastanawialam czy jak bede biegac szybszym tempem po treningu silowym czy bedzie ok,czesto czuje ze zamulam na tej bieni - taki niedosyt, bo nieraz czytalam ze aeroby powinno sie wykonywac przy stalym tetnie i nie powinno ono byc za duze (55-80%)aby trening byl najefektywniejszy wiec mam ten magiczny zegareczek co mierzy tetno i znim sobie dreptam po biezni, ale staram sie biegac czasem w terenie jak trafie na pogode z czym czesto jest ciezko...
Tezz lubie sie wypocic, choc czasem jak zrobie porzadny silowy to nie mam powera na meczace aero. Generalnie nawet w DNT jak robie tylko aeroby to musze niezle sie nabiegac aby cokolwiek wypocic, w sumie to bardzo malo sie poce,mam kolezanke z ktora czesto niegdys biegalam , ona po takim samym dystansie byla cala mokra , ja moze troszeczke heh
Zmieniony przez - josie w dniu 2012-03-14 01:02:37