duze mrozy sniegu w brud, tylko bicek troche schudl !! %-)

w 1 semestrze chodzilem tylko na wyklady z matmy ale to byla strata czasu Teraz mi doszla mechanika to chcialbym pochodzic na wyklady z tego bo ponoc to jest porabane

no nieraz jest przeyebany przedmiot, tak teraz mialem ze mialem chvjowy przedmito z ktorego wyklady byly o 18 - bylem na jednym i w sumie to byl chyba jeden z trzech/czterech wykladow w calym semestrze na jakich bylem

vinci no jeszcze nie jeszcze jedna popraweczka, o ile sie dziekan zgodzi, jak nie to komis z głównego przedmiotu

oo Ty nieuku!! kumpel nawet nie odpisuje jak piszę czy zdał haha

walcz do końca! nie poddawaj się .

aha to widze ze szalejesz z wykladami

no, usprawiedliwiam sie tym ze mam zly plan zajec no ale kvrwa po co chodzic, krzyzowke to ja sobie moge w domu zrobic, taka prawda

jaką krzyżówkę?

pewnie wyklady sa takie ciekawe ze krzyzowke robili

no chyba na wykladach sie krzyzowki rozwiazuje, albo cos nie? nie mowcie ze notujecie?

ja tam studentem nie jestem to nie wiedziałem o co chodzi ,ale kumple to sobie notki kserują od jakiś kujonów z grupy haah

ja z matmy pisalem bo wyklady polegaly ze dyktowal caly czas ale zaluje