dalej sie nie moge zgodzic ze za kazdym razem jak jest swaidom swego stanu to nie podajamy leków. sa taki przypadki gdzie musimy najpierw pomoc lekami
btw tez mialem praktyki w psychiatryku. i bylem kilka lat z dziewczyna z choroba efektywna dwubiegunowa, ale w porownaniu do jej zrytej bani ta choroba to pikus był . obecnie tez juz psycholog takze strzeszcie sie bo z 30% psychologów to poj**y