wladek0oWall ciekawie napisane :) przybliżył byś mi tą historie Vica bo naprawde mało się o nim mówi a masy to on miał jak dorian i dillet razem:) ciekaw jestem tez jego zwiazku z ifbb i osmieszeniem o ktorym wspominasz itd;) za odp dziekuje
i przenieś się z odpowiedzią do spamu :)
Zmieniony przez - wladek0o w dniu 2012-02-05 23:29:21
Nie piszę w spamie
Gdyby nie zesrani bracia Weider to Sandow'y Dorian'a i Ronnie'go należały by do Vic'a. Polecam prześledzić wypowiedzi i komentarze na temat Vic'a Pros'ów i ludzi z branży z tamtej ery. Dlaczego Vic w ogóle był skłócony z braćmi Weider? Wszyscy dobrze wiedzieli, że Vic roz***ał by system na długie lata, a to było nie korzystne dla braci Weider'ów i całego mainstreamu magazyno-suplementacyjnego (pisałem o tym wyżej) -straty / pokrzyżowane plany "rekinów". Vic szokował i wyprzedzał swoje czasy, dlatego bez kozery nazywany jest "Ukrytym Królem Kulturystyki". Dla mnie jak i dla wielu Vic został bardzo skrzywdzony.
Vic był wręcz doskonały z idealnymi proporcjami i kształtami. Przy 177 cm w sezonie ważył +/- 150 kg. Do tej pory żaden z IFBB Pro nie miał w ramieniu 66 cm w ramieniu (53 przedramię, czyli o 2 cm mniej niż Phil w ramieniu), 94 cm w udzie przy +/- 85 cm pasie (w talii był jeszcze węższy), a klatka 170 mówi sama za siebie. Weźcie po uwagę, że Vic chciał już startować za casów Haney'a. Wyobrażacie go sobie przy Vic'u? Bracia Weider uniemożliwiali mu występ, bo źródła podają, że był za ogromny na tamte czasy, a mainstream nie chciał, żeby Kulturystyka tak szybko wyewoluowała w Gigantycznych Kulturystów (powód podałem w poprzednim poście). Vic'owi zostawały tylko pokazy gościnne, na których mógł się ujawnić i wtedy zaczęły się jeszcze większe konflikty, bo ludzie chcieli widzieć go na scenie, a jemu to uniemożliwiali władcy tego sportu, gdzie to oni wybierają trendy.
Wyobraźcie sobie Vic'a z tego pokazu w formię na scenę na max docięciu. Wymiary max by poschodziły 2, 3 cm, -5/10 kg (Przy 110 kg Dorian'iem), ale to nie wiele.
Haney by przy nim zniknął i wszyscy by w dupie mieli kto jest bardziej docięty, po prostu Vic robił taką furorę, że tylko on się liczył tam gdzie był. Wyobrażacie sobie zawody, na których Haney wygrywa z Richardsem i zszokowaną publicznością? Skoro Vic'owi zabraniali startów, to ludzie to tłumaczyli układami, bo tak rzeczywiście było, a kiedy już nastała era gigantów 120 kg Doriana (na masie) i Ronn'a Vic miał to już wtedy w dupie, dlatego zajął się edukacją i biznesem, bo dla niego Kulturystyka to już były układy firm, gdzie Haney i następnie Yates tak mocno byli lansowani - A jak jest dzisiaj? Każdy widzi.
Vic przegrał tylko 1 zawody, więc nie było problemu, żeby śmiało dostał kartę Pro w IFBB, ale jak widać nie dostał - największy Freak w Historii nie dosteje Pro? Dalej ogłupiajcie się tym co wam sugerują.
1982 American Cup 2nd
1983 Teen Los Angeles 1st
1984 California Gold Cup Classic 1st
1989 Mr. Barbados 1st
1992 Nigerian Championships Overall, 1st
FIBO 94' o którym wspomniałem:
Vic wszedł na scenę i zwróćcie na rekacje publiczności. Dlaczego pchał się od razu do Yates'a? Słynny moment kiedy Dorian go obcina z podziwem... Vic cały czas robi tą samą pozę co Dorian, więc Dorian objął strategię wycofania się, ale Vic nie odpuszcza i podąża za nim. Później pokazywał się już na całej scenie i został prawie sam. Publiczność go chciała, wszysyc krzyczeli Vic, a nie Dorian, dlatego został do końca! Dorian się go po prostu bał jak całe IFBB, dosłownie wszyscy byli zesrani. Najlepiej widać to po minach właśnie najlepszego już wtedy Yates'a, a szczególnie Dillet'a na max'a lansowanego we Flex'ie. Za tym się krył jeden wielki przekręt. Mainstream robił wszystko co w jego mocy, żeby wypchać Vic'a z branży. Z IFBB nikt nie wygrał, ani nie wygra, tak samo nasz Piotrkowicz, który zasługuje na więcej. Burneika z jednego powodu znalazł się na Olypmii - Mainstream, bo się sprzeda.
Ja naprawdę oceniam obiektywnie mimo sympatii do Dorian'a, ale prawdziwym Królem BB jest Vic, żaden Ron. To jest cała smutna prawda...
Podsumowując. Cała szopka Weider'ów wskazuje na jedno, każdy ma swój rozum i rozumie to na swój sposób. Co miałem napisać napisałem, dalej nie kontynuuję.
BTW: Do tej pory jeszcze nie było większego freak'a o Vic'a. Tacy chyba rodzą się raz na 100 lat. Każde zawody oprócz pierwszych wygrywał. I jeszcze jedna istotna rzecz, jeżeli ktoś kuma politykę Ameryki - Vic miał dwa obywatelstwa, w tym Nigeryjskie.
Victor tylko przez krótki czas był osiągalny dla Haney'a i Yates'a:
Piękna sylwetka i rewelacyjne kształty. No homo
Zmieniony przez - WallEast w dniu 2012-02-06 10:50:22