ok, posluchajcie, Drogie Ladies
chcialabym sie Was, Drogie Panie, o cos poradzic. troche tluszczu juz zgubione, niestety, rowniez sporo masy miesniowej. Moj blad, troche za malo regeneracji, moze jakis blad z dieta, za duzo aero, potem choroba jeszcze, no nie wiem, w zasadzie wszystko staralam sie robic poprawnie, ale juz zwale na moje zaniedbanie.
Nie zamierzam plakac nad tym
W kazdym razie, chcialam sie poradzic, czy ciagnac dalej redukcje, mimo, ze kiepski metabolizm i malo miesni przy jeszcze sporym zatluszczeniu, czy robic czysta mase na bilansie "0", aby podniesc metabolizm i moc zejsc do niskiego BF? Zdjecia nowe dam na priv. Dodatkowo, jezeli moglabym sie poradzic w kwestii typowo "babskich" cwiczen na przywodziciele/
odwodziciele/tyłek, byłabym baaardzo wdzięczna.
Liczę, że któraś z Pań się odezwie
pozdrawiam